W marcu miną dwa lata od kiedy chodzę na terapię indywidualną w nurcie psychodynamicznym (raz w tygo
3
odpowiedzi
W marcu miną dwa lata od kiedy chodzę na terapię indywidualną w nurcie psychodynamicznym (raz w tygodniu po 1h) z powodu depresji. Niestety nie odczuwam żadnych rezultatów, nie widzę żadnych zmian. Właściwie to czuję się chyba nawet nieco gorzej niż kiedy zaczynałem. Czy w takiej sytuacji kontynuować terapię? Po jakim czasie powinny być odczuwalne jakieś efekty?
Dzień Dobry.
Rozumiem Pana zniecierpliwienie, jeśli po 2 latach terapii nie odczuwa Pan efektów. Życie z depresję może być naprawdę trudne.
Rozumiem także Pana wątpliwości dotyczące kontynuacji procesu leczenia, terapii.
Namawiam Pana, by powiedział Pan swojemu psychoterapeucie o rozczarowaniu i utrzymującym się, a nawet pogarszającym samopoczuciu.
Może wydobycie Pana odczuć na światło dzienne będzie jakimś przełomowym momentem.
Trzymam kciuki.
Agata Maria Aleksińska, psycholog, psychoterapeuta, Warszawa, Włocławek
Rozumiem Pana zniecierpliwienie, jeśli po 2 latach terapii nie odczuwa Pan efektów. Życie z depresję może być naprawdę trudne.
Rozumiem także Pana wątpliwości dotyczące kontynuacji procesu leczenia, terapii.
Namawiam Pana, by powiedział Pan swojemu psychoterapeucie o rozczarowaniu i utrzymującym się, a nawet pogarszającym samopoczuciu.
Może wydobycie Pana odczuć na światło dzienne będzie jakimś przełomowym momentem.
Trzymam kciuki.
Agata Maria Aleksińska, psycholog, psychoterapeuta, Warszawa, Włocławek
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,
pierwsza sprawa, jaka przychodzi mi do głowy po przeczytaniu Pańskiej wiadomości, to pytanie o diagnozę: czy depresję stwierdził u Pana lekarz psychiatra, psychoterapeuta, czy też wyłącznie Pan podejrzewa u siebie tę chorobę, ale nie konsultował Pan tego ze specjalistą? Piszę o tym, ponieważ dość często do mojego gabinetu przychodzą osoby mówiące, że cierpią na depresję, a potem okazuje się, że to inny rodzaj problemów, np. osobowościowych (które wymagają dłuższej, czasem wieloletniej terapii).
Zachęcam więc Pana do zwrócenia się do dobrego diagnosty (najlepiej lekarza psychiatry z dużym doświadczeniem w pracy z osobami chorującymi na depresję), by upewnić się, że to, co Panu dolega, to na pewno depresja. W trakcie wizyty, poza rozwianiem wątpliwości diagnostycznych, będzie Pan mógł skonsultować z lekarzem leczenia farmakologicznego (obok psychoterapii). Współczesne leki antydepresyjne dość często prowadzą do wyraźnej poprawy samopoczucia, więc warto (o ile lekarz zaleci) połączyć farmakoterapię z psychoterapią.
Inna sprawa to Pańskie subiektywne odczucia dotyczące samej terapii. Tutaj podpisuję się pod wypowiedzią mojej przedmówczyni: zachęcam Pana do podzielenia się przeżywanymi wątpliwościami ze swoim psychoterapeutą. Jest to osoba, która zna Pana bardzo dobrze (pracujecie ze sobą od dwóch lat). Będzie więc mogła powiedzieć znacznie więcej niż ja - czytając jedynie krótki opis.
Jeśli mimo potwierdzenia diagnozy: depresja, a także - rozmowy z obecnym psychoterapeutą, nadal będzie Pan miał wątpliwości co do skuteczności terapii, proszę pamiętać, że ma Pan prawo udać się po pomoc do innego specjalisty. Nie każdy psychoterapeuta (nawet najlepiej wykwalifikowany) jest w stanie pomóc wszystkim. A - jak dowodzą badania - czynnikiem, który w najwyższym stopniu wpływa na skuteczność psychoterapii, jest relacja terapeutyczna. Dobrze więc, by osoba, z której wsparcia Pan korzysta, była kimś, z kim ma Pan dobry kontakt, komu Pan ufa i w czyje kompetencje Pan wierzy.
Jestem pewna, że dzięki otwartej rozmowie ze swoim terapeutą oraz konsultacji psychiatrycznej uzyska Pan więcej danych, by podjąć dobrą dla siebie decyzję.
Powodzenia, pozdrawiam serdecznie,
Aleksandra Hulewska
pierwsza sprawa, jaka przychodzi mi do głowy po przeczytaniu Pańskiej wiadomości, to pytanie o diagnozę: czy depresję stwierdził u Pana lekarz psychiatra, psychoterapeuta, czy też wyłącznie Pan podejrzewa u siebie tę chorobę, ale nie konsultował Pan tego ze specjalistą? Piszę o tym, ponieważ dość często do mojego gabinetu przychodzą osoby mówiące, że cierpią na depresję, a potem okazuje się, że to inny rodzaj problemów, np. osobowościowych (które wymagają dłuższej, czasem wieloletniej terapii).
Zachęcam więc Pana do zwrócenia się do dobrego diagnosty (najlepiej lekarza psychiatry z dużym doświadczeniem w pracy z osobami chorującymi na depresję), by upewnić się, że to, co Panu dolega, to na pewno depresja. W trakcie wizyty, poza rozwianiem wątpliwości diagnostycznych, będzie Pan mógł skonsultować z lekarzem leczenia farmakologicznego (obok psychoterapii). Współczesne leki antydepresyjne dość często prowadzą do wyraźnej poprawy samopoczucia, więc warto (o ile lekarz zaleci) połączyć farmakoterapię z psychoterapią.
Inna sprawa to Pańskie subiektywne odczucia dotyczące samej terapii. Tutaj podpisuję się pod wypowiedzią mojej przedmówczyni: zachęcam Pana do podzielenia się przeżywanymi wątpliwościami ze swoim psychoterapeutą. Jest to osoba, która zna Pana bardzo dobrze (pracujecie ze sobą od dwóch lat). Będzie więc mogła powiedzieć znacznie więcej niż ja - czytając jedynie krótki opis.
Jeśli mimo potwierdzenia diagnozy: depresja, a także - rozmowy z obecnym psychoterapeutą, nadal będzie Pan miał wątpliwości co do skuteczności terapii, proszę pamiętać, że ma Pan prawo udać się po pomoc do innego specjalisty. Nie każdy psychoterapeuta (nawet najlepiej wykwalifikowany) jest w stanie pomóc wszystkim. A - jak dowodzą badania - czynnikiem, który w najwyższym stopniu wpływa na skuteczność psychoterapii, jest relacja terapeutyczna. Dobrze więc, by osoba, z której wsparcia Pan korzysta, była kimś, z kim ma Pan dobry kontakt, komu Pan ufa i w czyje kompetencje Pan wierzy.
Jestem pewna, że dzięki otwartej rozmowie ze swoim terapeutą oraz konsultacji psychiatrycznej uzyska Pan więcej danych, by podjąć dobrą dla siebie decyzję.
Powodzenia, pozdrawiam serdecznie,
Aleksandra Hulewska
Warto zadać sobie pytanie: "Co to znaczy, że nie widzę rezultatów? Może mam inne oczekiwania? Może spodziewam się czegoś innego? Może chcę "za szybko", z "namacalnym" efektem?
Zawsze jednak można skonsultować swoje obawy z innym specjalistą, jeśli z obecnym nie ma takiej przestrzeni. Ku refleksji.
Zawsze jednak można skonsultować swoje obawy z innym specjalistą, jeśli z obecnym nie ma takiej przestrzeni. Ku refleksji.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.