W moim związku małżeńskim od długiego czasu nie ma czułości, miłości, emocji, jedyne uczucie, które

7 odpowiedzi
W moim związku małżeńskim od długiego czasu nie ma czułości, miłości, emocji, jedyne uczucie, które mogłabym nazwać to przyjaźń. Wdałam się w kilkuletni romans. Nie umiałam podjąć decyzji czy odejść od męża więc zostalam i zakończyła się znajomość z drugim partnerem. Trwam w związku małżeńskim lecz szczęściem się nie cieszę nie potrafię też postarać się poprawić relacji z mężem i nadal nie wiem czy to dobra decyzja, że zostałam. Problem jest taki iż, nie potrafię podjąć decyzji jaką drogą pójść by nie tkwić w próżni a iść do przodu.
Szanowna Pani,
z opisu przedstawionego przez Panią wynika, że jest Pani zagubiona.
Może warto by było, żeby zaopiekowała się Pani sobą i swoimi odczuciami i dopiero wtedy myślała "co dalej?".
Odnośnie poprawy sytuacji małżeńskiej - zalecam udanie się na konsultację partnerską.
Być może przy pomocy psychoterapeuty będziecie Państwo mogli rozwiązać część problemów małżeńskich oraz popracować nad naprawą relacji oraz komunikacji w związku.
Życzę powodzenia,
A.Schulz

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Proponowałabym konsultację z psychoterapeutą.Pisze Pani o kryzysie w związku,wątpliwościach co do jego jakości i dalszych losów.Warto przy pomocy terapeuty spojrzeć z innej perspektywy na swoje wybory życiowe,priorytety i poszukać odpowiedzi na stawiane sobie pytania.Pozdrawiam.Izabela Kuminiak
Witam serdecznie. Rozumiem z Pani wypowiedzi, że znajduje się Pani obecnie w kryzysie. Jest Pani na rozdrożu i zastanawia się, czy pozostać w niesatysfakcjonującym związku, czy pójść dalej. Nikt nie zadecyduje za Panią, dlatego warto pogłębić pracę nad sobą i zastanowić się nad ewentualnymi konsekwencjami. Najważniejsze jest, aby czuła się Pani komfortowo i bezpiecznie z podejmowaną decyzją. Proszę sobie odpowiedzieć na jedno hipotetyczne pytanie: ,,Co najgorszego stałoby się, gdybym odeszła od męża?'' Pozdrawiam, Dominik Haak
A ja odpowiem na Pani pytanie przewrotnie, także pytaniem:
Jak wyobraża sobie Pani dzień, w którym cieszy się Pani szczęściem?
Co by się w Pani życiu zmieniło?
Dodatkowo, zgodzę się także z moimi przedmówcami. Jeśli chce Pani "pójść do przodu", warto zacząć od siebie, a dokładnie od budowania własnego komfortu i szczęścia, rozumianego jako dobrostan psychiczny, który pozwoli Pani w zgodzie ze sobą kierować życiem i podejmować dobre decyzje. Warto także rozważyć psychoterapię lub konsultacje z psychologiem, który wesprze Panią w tym procesie.
Pozdrawiam serdecznie, Katarzyna Sekuła


Myślę, że to odważny krok, że zamierza Pani zmienić coś w swoim życiu, żeby było ono bardziej satysfakcjonujące :). Ruszenie z miejsca i wybór jednej z opisanych dróg wydaje mi się bardzo trudne i faktycznie polecałabym spróbować zrobić to przy wsparciu psychologa. Każda z dróg niesie za sobą dużą zmianę, a więc i ryzyko. Skoro już zauważa Pani, że w relacji z mężem nie może zostać tak jak do tej pory i potrzebuje Pani więcej niż przyjaźni, to wybranie tej drogi oznaczałoby próbę zmiany obecnej relacji, naprawę niedziałających części związku. A to może się udać lub nie i jest zależne także od męża. Z kolei wybranie rozstania, z jednej strony niesie szansę na nawiązanie nowego satysfakcjonującego związku, ale z drugiej oznacza utratę najlepszego przyjaciela i nie gwarantuje, że kolejny związek będzie sukcesem.
W terapii będzie Pani mogła w bezpiecznej przestrzeni rozeznać się czego chce, czego potrzebuje, a także co jest w ogóle możliwe i finalnie podjąć własną decyzję. Bo chociaż to trudne, to myślę sobie, że ruszenie z obecnego punktu w którąkolwiek ze stron będzie szansą na lepsze życie. Pozdrawiam serdecznie :)
Szanowna Pani, to o czym Pani piszę to trwanie w konflikcie wewnętrznym pomiędzy porywami serca, a strefą komfortu. Konflikt można rozwiązać konsultując się z psychologiem. Już sama rozmowa w atmosferze zrozumienia i bezpieczeństwa może czynić cuda.
Pozdrawiam,
Anita K.
Sugeruję wizytę: Konsultacja psychologiczna - 180 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Skupiłbym się na Pani sposobie bycia w świecie i tym jak doświadczenie Pani relacji małżeńskiej i romansu wiąże się z egzystencjalnym wyborem oraz autentycznością. Romans mógłby być interpretowany jako próba odzyskania utraconej autentyczności i emocjonalnej bliskości. W terapii mogłoby dojść do rozumienia czy trudności z podjęciem decyzji są częścią egzystencjalnej odpowiedzialności za swoje życie. Kluczowym jest czego naprawdę Pani pragnie i jakie są konsekwencje wyborów, które musi Pani podjąć, by żyć w sposób autentyczny i w zgodzie ze sobą. Zapraszam

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.