W prawej łydce na przodzie, dokładnie na środku mam od ponad roku wybrzuszenie parocentymetrowe. Nie
2
odpowiedzi
W prawej łydce na przodzie, dokładnie na środku mam od ponad roku wybrzuszenie parocentymetrowe. Nie wygląda ono ani na kaszaka ani wlokniaka, jest to po prostu około 5centymetrowa dość plaska ale widoczna gulka.
Po konsultacjach u kilku chirurgów miałam robione RTG podudzia (w normie) oraz USG tkanki miekkej które wykazało że jest to anormalnie ulokowana warstwa tkanki tłuszczowej. Na tym USG w okolicy tego miejsca widoczna również była ciemna plamka która osoba wykonująca badanie zdiagnozowala jako "zaczatek żylaka" (nie było to USG Dopplera tylko zwykłe).
Początkowo wielokrotnie podejrzewałam mięsaka, który jest oczywiście dość rzadki, jednak większość lekarzy wyśmiewała ten pomysł. Chciałam zrobić również biopsję, żeby dowiedzieć się co jest tam zlokalizowane ale usłyszałam że "nie ma czego robić biopsji".
Czy powinnam zrobić jakieś dodatkowe badania żeby ustalić co to jest czy zostawić zmianę tak jak jest?
Mam 26 lat. Od roku wybrzuszenie niewiele, ale urosło - pierwszy raz zobaczylam je w lutym/marcu 2017.
Po konsultacjach u kilku chirurgów miałam robione RTG podudzia (w normie) oraz USG tkanki miekkej które wykazało że jest to anormalnie ulokowana warstwa tkanki tłuszczowej. Na tym USG w okolicy tego miejsca widoczna również była ciemna plamka która osoba wykonująca badanie zdiagnozowala jako "zaczatek żylaka" (nie było to USG Dopplera tylko zwykłe).
Początkowo wielokrotnie podejrzewałam mięsaka, który jest oczywiście dość rzadki, jednak większość lekarzy wyśmiewała ten pomysł. Chciałam zrobić również biopsję, żeby dowiedzieć się co jest tam zlokalizowane ale usłyszałam że "nie ma czego robić biopsji".
Czy powinnam zrobić jakieś dodatkowe badania żeby ustalić co to jest czy zostawić zmianę tak jak jest?
Mam 26 lat. Od roku wybrzuszenie niewiele, ale urosło - pierwszy raz zobaczylam je w lutym/marcu 2017.
Z Pani opisu wygląda, że może to być po prostu tłuszczak. Jednak aby być zupełnie pewnym co to jest za zmiana, należałoby ją wyciąć i poddać badaniu histopatologicznemu. Piszę o wycięciu, gdyż z doświadczenia wiem, że trudno w takim przypadku wykonać biopsję. Zmiana zwykle jest dość cienka i nie można mieć całkowitej pewności, że pobrany został rzeczywiście podejrzany materiał.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Biopsja poprzez wycięcie na granicy zmiany i tkanek niezmienionych po badaniu histopatologicznym umożliwi jednoznaczne rozpoznanie. Pozostanie blizna linijana. W tej lokalizacji wycięcie zmiany z koniecznym marginesem tkanek otaczających o wymiarze 5 cm może się wiązać z koniecznością rekonstrukcji. Grzegorz Kierzynka
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.