we wrześniu doszło do ''stosunku'' z moim partnerem. A raczej bardzo krotkiego, nie mialam wtedy dni
1
odpowiedzi
we wrześniu doszło do ''stosunku'' z moim partnerem. A raczej bardzo krotkiego, nie mialam wtedy dni plodnych, chlopak wszedl we mnie doslownie na kilka sekund, poruszyl sie raz, moze dwa razy. Ale ja stanowczo odpowiedzialam, ze nie chce tego robic. Bo zrobil to bez gumki. A nawet kiedy ja zalozyl, zestresowalam sie i powiedzialam ''nie''. Jego penis nawet dobrze wtedy nie stanął, nie spełnił się też tamtego tygodnia nawet sam, wiec nie ma raczej zadnej szansy by cos wtedy na tym penisie było.
W kazdym razie ja i tak oczywiscie dostałam tego całego stresu, ze moge byc w ciazy.
Miesiączke dostałam normalnie. Ale była krótka, bo 3 dni trwała. Była obfita, wszystko normalnie mnie bolało. Po okresie miałam ochotę często oddawac mocz. I dziwnie się czułam. Ale to minęło.
W każdym razie takie stany mijały. Postanowiłam, że zrobię test, po jakimś półtora miesiącu (?). Wyszedł negatywny. Nie miam typowych objawów ciąży. Znaczy żadnych.
Każda miesiączka teraz przebiega tak samo. Mam dwa dni obfite miesiączki, a po miesiączce brzuch jakiś większy, chce mi się cześciej oddawać mocz i nie rozumiem, co tego jest przyczyną. Zaraz po tym po jakis 5 dniach mam dni płodne, przechodze owulacje i wszystko wraca do normy. Czy to jakies zmiany hormonalne? Stres? Moze byc spowodowane pogodą?
Tak jak wspomniałam mamy koniec listopada. Ten cały ''stosunek'' był we wrześniu. Bardzo to przeżywam, za kazdym razem naczytam się czegos w internecie, ze moze byc okres podczas ciazy. Tylko, ze on jest SKĄPY. A ja te dwa dni mam bardzo obfite.
Dramatyzuje? Prosze o odpowiedz.
W kazdym razie ja i tak oczywiscie dostałam tego całego stresu, ze moge byc w ciazy.
Miesiączke dostałam normalnie. Ale była krótka, bo 3 dni trwała. Była obfita, wszystko normalnie mnie bolało. Po okresie miałam ochotę często oddawac mocz. I dziwnie się czułam. Ale to minęło.
W każdym razie takie stany mijały. Postanowiłam, że zrobię test, po jakimś półtora miesiącu (?). Wyszedł negatywny. Nie miam typowych objawów ciąży. Znaczy żadnych.
Każda miesiączka teraz przebiega tak samo. Mam dwa dni obfite miesiączki, a po miesiączce brzuch jakiś większy, chce mi się cześciej oddawać mocz i nie rozumiem, co tego jest przyczyną. Zaraz po tym po jakis 5 dniach mam dni płodne, przechodze owulacje i wszystko wraca do normy. Czy to jakies zmiany hormonalne? Stres? Moze byc spowodowane pogodą?
Tak jak wspomniałam mamy koniec listopada. Ten cały ''stosunek'' był we wrześniu. Bardzo to przeżywam, za kazdym razem naczytam się czegos w internecie, ze moze byc okres podczas ciazy. Tylko, ze on jest SKĄPY. A ja te dwa dni mam bardzo obfite.
Dramatyzuje? Prosze o odpowiedz.
Ma pani zespół stresu pourazowego po incydencie.Prosze pomyśleć o pewnej antykoncepcji.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.