Wiele w internecie opinii na temat tłuszczy, jak to w końcu jest? warto używać roślinnych czy zwierz
2
odpowiedzi
Wiele w internecie opinii na temat tłuszczy, jak to w końcu jest? warto używać roślinnych czy zwierzęcych??
Szanowna Pani/e, temat tłuszczu jest dosyć kontrowersyjny, zapewne, ile osób się wypowie tyle będzie różnych opinii. Ja osobiście używam tłuszczy MCT, więcej o nich pisze na moim Instagramie (zapraszam do lektury wszystkich zainteresowanych) jeśli zaś mam użyć zwykłych tłuszczy to będą to pochodzenia odzwierzęcego. Tłuszcze roślinne nie są dla człowieka naturalnym pożywieniem, nasi przodkowie nie tłoczyli oleju z nasion ale polowali na zwierzęta, jedli tłuste mięso. Tłuszcze roślinne są wyekstrahowane z ziaren podczas procesów, które przyczyniają się do wytwarzania substancji toksycznych oraz sprawiają, że wszelkie wartości odżywcze znikają stają się bezwartościowym tłuszczem.
Tłuszcze roślinne zawierają za dużo kwasów Omega 6, które działają prozapalnie no wyjątkiem może jest olej rzepakowy, który stosunek n-3 do n-6 ma dość dobry. Dodatkowo tłuszcze roślinne są niestabilne termicznie i wrażliwe na działanie światła. Kwasy tłuszczowe Omega 3 i Omega 6 posiadają podwójne wiązania, oznacza to, że bardzo szybko się utleniają do tlenków, podtlenków, nadtlenków a to proces rafinowania sprawia, że są przydatne do spożycia. Oleje nierafinowane te w postaci najzdrowszej, które również można kupić, momentalnie zaczynają się utleniać, więc nie jest to żadne rozwiązanie.
Wyjątkiem są oliwa z oliwek, olej z kokosa czy awokado. Nie bójmy się tłuszczy zwierzęcych, mitem jest to, że przez niego zatykają się żyły, jeśli nie zjemy cholesterolu wraz z pożywieniem organizm wyprodukuje sobie go sam, cholesterol jest prekursorem wielu hormonów jest niezbędny do życia. Przez ostatnie 5 lat badałem związek spożywania tłuszczu zwierzęcego do poziomu cholesterolu, zarówno u mnie jak i moich podopiecznych poziom cholesterolu nie obniżył się pomimo wyeliminowania z diety mięsa i tłuszczu zwierzęcego. Nie będę już tutaj wspominać o przepisywanych statynach, które rujnują zdrowie a zapychają kieszenie koncernom farmaceutycznym. Zadziwiające jest to, że Samburowie, Masajowie spożywając tłuste mięso i mleko mają 50% mniejszy poziom cholesterolu niż Amerykanie. Dlaczego? Ponieważ nadmiar cholesterolu produkowany jest przez zbyt wysoką podaż węglowodanów w diecie oraz przez stany zapalne a to nie ma nic wspólnego z tłuszczami.
Nie bójmy się mięsa, ważne, żeby pochodziło z pewnej hodowli, gdzie mamy pewność, ze nie jest nasączone toksynami, metalami ciężkimi, antybiotykami.
Jeśli ze względów religijnych, swojego stylu życia nie chcemy jeść tłuszczu odzwierzęcego polecam olej MCT o którym warto poczytać,
Tłuszcze roślinne zawierają za dużo kwasów Omega 6, które działają prozapalnie no wyjątkiem może jest olej rzepakowy, który stosunek n-3 do n-6 ma dość dobry. Dodatkowo tłuszcze roślinne są niestabilne termicznie i wrażliwe na działanie światła. Kwasy tłuszczowe Omega 3 i Omega 6 posiadają podwójne wiązania, oznacza to, że bardzo szybko się utleniają do tlenków, podtlenków, nadtlenków a to proces rafinowania sprawia, że są przydatne do spożycia. Oleje nierafinowane te w postaci najzdrowszej, które również można kupić, momentalnie zaczynają się utleniać, więc nie jest to żadne rozwiązanie.
Wyjątkiem są oliwa z oliwek, olej z kokosa czy awokado. Nie bójmy się tłuszczy zwierzęcych, mitem jest to, że przez niego zatykają się żyły, jeśli nie zjemy cholesterolu wraz z pożywieniem organizm wyprodukuje sobie go sam, cholesterol jest prekursorem wielu hormonów jest niezbędny do życia. Przez ostatnie 5 lat badałem związek spożywania tłuszczu zwierzęcego do poziomu cholesterolu, zarówno u mnie jak i moich podopiecznych poziom cholesterolu nie obniżył się pomimo wyeliminowania z diety mięsa i tłuszczu zwierzęcego. Nie będę już tutaj wspominać o przepisywanych statynach, które rujnują zdrowie a zapychają kieszenie koncernom farmaceutycznym. Zadziwiające jest to, że Samburowie, Masajowie spożywając tłuste mięso i mleko mają 50% mniejszy poziom cholesterolu niż Amerykanie. Dlaczego? Ponieważ nadmiar cholesterolu produkowany jest przez zbyt wysoką podaż węglowodanów w diecie oraz przez stany zapalne a to nie ma nic wspólnego z tłuszczami.
Nie bójmy się mięsa, ważne, żeby pochodziło z pewnej hodowli, gdzie mamy pewność, ze nie jest nasączone toksynami, metalami ciężkimi, antybiotykami.
Jeśli ze względów religijnych, swojego stylu życia nie chcemy jeść tłuszczu odzwierzęcego polecam olej MCT o którym warto poczytać,
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Moim zdaniem nadmiar tłuszczy pochodzenia zwierzęcego jest niekorzystny dla zdrowia. Obecnie jesteśmy społeczeństwem, który mało się rusza (nie poluje) prowadzi bardzo osiadły i powolny tryb życia, przez co cukier i tłuszcz o wiele dłużej utrzymują się we krwi. Nadmiar cząsteczek tłuszczu (zwłaszcza zwierzęcego)odkłada się w naczyniach krwionośnych tworząc blaszki miażdżycowe itd.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.