Witam, 3 miesiące temu zdiagnozowano u mnie zaburzenia lękowe i napady lekowe,których się pozbyłam o

Nie sposób radzić gdy ma się tak niewiele informacji. Nie podała Pani dawki leków, częstotliwości przyjmowania Hudroxyzyny, swojego wieku, swej sytuacji społecznej, rodzinnej, ewentualnie innych schorzeń. Rozumiem, że trudno o tym pisać w liście, ale też bez nich, nie sposób radzić.
Efektem zażywania leków jest zmniejszenie lub ustąpienie objawów, i to Pani uzyskała. Leki nie rozwiązują problemów, nie mają wpływu na przyczyny zaburzeń. Do tego służy psychoterapia.
Proponuję spróbować autorefleksji. To też pomoże w dalszym leczeniu. Proponuję przeanalizować w jakich okolicznościach, jak często ma Pani napady paniki. Jakie pojawiają się wówczas myśli. Co pogłębia te przeżyci, a co je zmniejsza. Kiedy wystąpiły po raz pierwszy. Co Panią czeka w najbliższej przyszłości. Może taka praca zmniejszy Pani bezradność w obliczu opisanych trudności.
Warto zastanowić się nad tym czy nie ma wokół Pani nikogo, komu może Pani zwierzyć się z nich. Ukrywanie ich nie pomoże. Ale brak takiej osoby może być sygnałem osamotnienia.
Jakie ma Pani mocne strony pozwalające jej radzić sobie w trudnych sytuacjach.
Proponuję te kroki, by nie by nie była Pani tak bezradna wobec objawów.
A rozpocząć psychoterapie też jest dobrym sposobem.
Pozdrawiam.