Witam. Ból potylicy. Ogolnie mam wzniesiona lordoze szyjna i glowe wyciagnieta do przodu. MRI glowy
2
odpowiedzi
Witam. Ból potylicy. Ogolnie mam wzniesiona lordoze szyjna i glowe wyciagnieta do przodu. MRI glowy oraz kregoslupa szyjnego wykazal nastepujace zmiany.
MR wynik: Pojedyncze b.drobne ognisko demielinizacji śr 2 mm w istocie białej płata czołowego prawego. Brak restrykcji dyfuzji świadczy o przewlekłym charakterze.
Drobny linijny obszar wzmocnienia w płacie potyliczny lewym o cechach rozwojowej anomalii żylnej.
Układ komorowy symetryczny bez ucisku. Prawidłowy sygnał z piramid k.skroniowych
Symetryczne pogrubienie oponowe na tylnej ścianie trzonów c2-c3 szef 3,8 mm na dl 40 mm o cechach niejednoznacznych-możliwe odczynów pogrubienie naprawcze po urazie struktur wiezadlowych, nie można wykluczyć zmian zapalnych
Problem jest w tym ze zlecono mi cwiczenia tzw szufladke. Przy wykonywaniu jej czuje jb ucisk i zatykanie w otworze potylicznym i u podstawy czaszki mysle ze to jakis ucisk. Doszlo do tego mala chwiejnosc nog bardziej zawroty glowy sciagajace do tylu czasami na bok przy chodzeniu. Badania na bolerioze ujemne, plyn mozgowy ok sm wykluczone badanie eng tez nic nie wykazalo ani proba tezyczkowa. Martwi mnie ta niezbornosc ruchowa. W badaniu neurologicznym bez najmniejszych zmian. Palec nos z otwartymi oczami i zamknietymi rowniez zadnego problemu to samo pieta kolano. Martwi mnie to ze stracilem sile i nie ma mowy o przebiegnieciu nawet 5 m bo od razy czuje w potylicy jb mnie cos uciskalo jakby mialo mi sie cos tam zerwac. A jeszcze dwa tyg temu bez problemu przebiegalem 1 h na biezni. Przed tym wszystkim pare miesiecy wczesniej mialem mrowienie prawego policzka, spiety prawy miesien klatki piersiowej, oraz bole nerwu potylicznego ktory promieniowal przez glowe do brwi, ktore ustopily gdy pojawila sie ta niezbornosc i brak sil. W szpitalu podejrzewaja ze to zaburzenia somatyczne ale ja tego nie czuje bo juz wczesniej czulem zatykanie takie w otworze potylicznym a u podstawy czaszki jakby sie cos nachwile przytykalo. Czuje jakby mi mozdzek wchodzil albo jakis nerw w otwor potyliczny ale zadne badania tego nie potwierdzaja i wychodza ok czuje takie oslabione jakby niestabilnosc miesni ud albo nog, odczuwam wszystkie te dolegliwosci bardziej po prawej stronie. Czy trzeba to konsultowac z neurochirurgiem na podstawie objawow badan czy z rechabiltantem ale boje sie zeby czegos bardziej nie uszkodzic. W ciagu 3 dni stalem sie pol sprawny nikt u mnie w rodzinie na pewno przez co najmniej 3 pokolenia nie chorowal na zadne choroby neurologiczne. Pozdrawiam
MR wynik: Pojedyncze b.drobne ognisko demielinizacji śr 2 mm w istocie białej płata czołowego prawego. Brak restrykcji dyfuzji świadczy o przewlekłym charakterze.
Drobny linijny obszar wzmocnienia w płacie potyliczny lewym o cechach rozwojowej anomalii żylnej.
Układ komorowy symetryczny bez ucisku. Prawidłowy sygnał z piramid k.skroniowych
Symetryczne pogrubienie oponowe na tylnej ścianie trzonów c2-c3 szef 3,8 mm na dl 40 mm o cechach niejednoznacznych-możliwe odczynów pogrubienie naprawcze po urazie struktur wiezadlowych, nie można wykluczyć zmian zapalnych
Problem jest w tym ze zlecono mi cwiczenia tzw szufladke. Przy wykonywaniu jej czuje jb ucisk i zatykanie w otworze potylicznym i u podstawy czaszki mysle ze to jakis ucisk. Doszlo do tego mala chwiejnosc nog bardziej zawroty glowy sciagajace do tylu czasami na bok przy chodzeniu. Badania na bolerioze ujemne, plyn mozgowy ok sm wykluczone badanie eng tez nic nie wykazalo ani proba tezyczkowa. Martwi mnie ta niezbornosc ruchowa. W badaniu neurologicznym bez najmniejszych zmian. Palec nos z otwartymi oczami i zamknietymi rowniez zadnego problemu to samo pieta kolano. Martwi mnie to ze stracilem sile i nie ma mowy o przebiegnieciu nawet 5 m bo od razy czuje w potylicy jb mnie cos uciskalo jakby mialo mi sie cos tam zerwac. A jeszcze dwa tyg temu bez problemu przebiegalem 1 h na biezni. Przed tym wszystkim pare miesiecy wczesniej mialem mrowienie prawego policzka, spiety prawy miesien klatki piersiowej, oraz bole nerwu potylicznego ktory promieniowal przez glowe do brwi, ktore ustopily gdy pojawila sie ta niezbornosc i brak sil. W szpitalu podejrzewaja ze to zaburzenia somatyczne ale ja tego nie czuje bo juz wczesniej czulem zatykanie takie w otworze potylicznym a u podstawy czaszki jakby sie cos nachwile przytykalo. Czuje jakby mi mozdzek wchodzil albo jakis nerw w otwor potyliczny ale zadne badania tego nie potwierdzaja i wychodza ok czuje takie oslabione jakby niestabilnosc miesni ud albo nog, odczuwam wszystkie te dolegliwosci bardziej po prawej stronie. Czy trzeba to konsultowac z neurochirurgiem na podstawie objawow badan czy z rechabiltantem ale boje sie zeby czegos bardziej nie uszkodzic. W ciagu 3 dni stalem sie pol sprawny nikt u mnie w rodzinie na pewno przez co najmniej 3 pokolenia nie chorowal na zadne choroby neurologiczne. Pozdrawiam
Szanowny Panie, tak szybko postępująca niesprawność wymaga szybkiego zgłoszenia się do neurologa lub neurochirurga. Proszę tego nie bagatelizować. Z pozdrowieniami, Krzysztof Zapałowicz
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry. Skargi są niespecyficzne, opisy badań nie wskazują jednoznacznie na patologię mogacą takie dolegliwości wywoływać. Do rozważenia jest konsultacja u radiologa interwencyjnego, ocena wskazań do arteriografii. W Warszawie taka osobą jest naprzykład dr Michał Zawadzki. Nie opisano, czy pogrubienie opony na poziomie C2-C3 ma jakiś wpływ na rdzeń kręgowy. Do rozważenia jest MR kręgosłupa szyjnego z kontrastem (o ile nie było robione wcześniej). Z wynikami tych badań ocena neurochirurgiczna będzie pełniejsza. Pozdrawiam
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.