Witam, Córka ma 5.5 roku. Ogólnie chodzi do przedszkola i jest tam raczej lubiana. Ma kilka koleża
1
odpowiedzi
Witam,
Córka ma 5.5 roku. Ogólnie chodzi do przedszkola i jest tam raczej lubiana. Ma kilka koleżanek w swoim wieku i one do nas przychodzą. Jednak nasza córka od zawsze musiała postawić na swoim. Nie dało się z nią bawić jak była mala bo wyrywała zabawki choć nie bawiła sie nimi ale inni nie mogli bawić sie tez. Sytuacja z dzisiaj. Przyszła jej koleżanka i chciała sie bawić w córki pokoju ale córka miała inne plany i wszystko robiła żeby koleżanka postępowała według tego co ona chce. W pokoju spędziły całe 15 min. W końcu poszły na dwór i z domu obok wyszła dziewczynka która chodziła z nimi do przedszkola. I córka zrobiła się zazdrosna. Robiła wszystko żeby odciągnąć koleżankę od tamtej ale w sposób samolubny. Niestety koleżanka przez jej zachowanie wolała rozmawiać z ta druga dziewczynka. Córka nie pozwalała jej brać zabawek i zamiast mówić normalnie zachowywała sie jak dzidzia... bełkotała. Często tak " mówi w końcu koleżanka poszła do domu a córka zaczęła płakać bo sie nie ma z kim bawić. Ja juz nie wiem jak postępować. Upominam przed przyjściem dzieci ze musi tez sie bawić jak inne dzieci chcą ale jak tylko ktoś wejdzie dostaje małpiego rozumu i musi być według jej zasad. Idąc do domów innych dzieci tez słyszę ze jest samolubna. Jak z nią postępować? Czy może mieć zaburzenia. Mieszkamy w Niemczech i tu nikt takimi rzeczami sie nie przejmuje..
Córka ma 5.5 roku. Ogólnie chodzi do przedszkola i jest tam raczej lubiana. Ma kilka koleżanek w swoim wieku i one do nas przychodzą. Jednak nasza córka od zawsze musiała postawić na swoim. Nie dało się z nią bawić jak była mala bo wyrywała zabawki choć nie bawiła sie nimi ale inni nie mogli bawić sie tez. Sytuacja z dzisiaj. Przyszła jej koleżanka i chciała sie bawić w córki pokoju ale córka miała inne plany i wszystko robiła żeby koleżanka postępowała według tego co ona chce. W pokoju spędziły całe 15 min. W końcu poszły na dwór i z domu obok wyszła dziewczynka która chodziła z nimi do przedszkola. I córka zrobiła się zazdrosna. Robiła wszystko żeby odciągnąć koleżankę od tamtej ale w sposób samolubny. Niestety koleżanka przez jej zachowanie wolała rozmawiać z ta druga dziewczynka. Córka nie pozwalała jej brać zabawek i zamiast mówić normalnie zachowywała sie jak dzidzia... bełkotała. Często tak " mówi w końcu koleżanka poszła do domu a córka zaczęła płakać bo sie nie ma z kim bawić. Ja juz nie wiem jak postępować. Upominam przed przyjściem dzieci ze musi tez sie bawić jak inne dzieci chcą ale jak tylko ktoś wejdzie dostaje małpiego rozumu i musi być według jej zasad. Idąc do domów innych dzieci tez słyszę ze jest samolubna. Jak z nią postępować? Czy może mieć zaburzenia. Mieszkamy w Niemczech i tu nikt takimi rzeczami sie nie przejmuje..
Należy pogłębić informacje o dziecku, o jego zachowaniach, o okolicznościach. Jako że mieszkają Państwo poza krajem, można skorzystać z porady telemedycznej lub wideokonsultacji u psychologa dziecięcego. Dopiero dłuższa rozmowa, być może obserwacja oparta na nagraniach wideo może zakończyć się poradą psychologiczną czy ostrożnymi odpowiedziami nt zaburzeń.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.