Witam Jak zachować się w takiej relacji? Zauważyłam spotykając dawne osoby z klasy przykładowo w s
3
odpowiedzi
Witam
Jak zachować się w takiej relacji?
Zauważyłam spotykając dawne osoby z klasy przykładowo w sklepie , na mieście , w kościele że raz witają sie serdecznie z uśmiechem i radością , pokazują to ze mnie zauważyli a raz przechodzą obojętnie bez słowa bez uśmiechu unikając kontaktu. Sytuacja :
Koleżanka stała obok mnie przy kasie w supermarkecie 10 minut ponieważ była bardzo długa kolejka i nie odezwała się ani słowem mając głupią zmieszaną mine.
Sytuacja:
Koleżanka pracując w sklepie zawsze witała mnie uśmiechem i rozmową , często się spotykałyśmy gdy robiłam małe zakupy by móc porozmawiać chwilke , tydzień później obsługiwała mnie na
kasie i mając zmieszaną głupią mine udawała że mnie nie zna , z łaską , zakłopotaniem powiedziała ,,cześć,,
Jak radzić sobie w takich sytuacjach?
Ja sama mam dużo problemów , zmartwień , rozumiem że każdy ma swoje życie i sprawy ale każdego zawsze traktuje tak samo , nawet jak nie mam humoru ,, namaluje uśmiech,, serdeczności i nie robie fochów. Jest mi trudno zrozumieć takie zachowanie. Po czasie oczywiście Ci znajomi znowu witają się ze mną jakgdyby nigdy nic. Czuje sie zagubiona
Jak zachować się w takiej relacji?
Zauważyłam spotykając dawne osoby z klasy przykładowo w sklepie , na mieście , w kościele że raz witają sie serdecznie z uśmiechem i radością , pokazują to ze mnie zauważyli a raz przechodzą obojętnie bez słowa bez uśmiechu unikając kontaktu. Sytuacja :
Koleżanka stała obok mnie przy kasie w supermarkecie 10 minut ponieważ była bardzo długa kolejka i nie odezwała się ani słowem mając głupią zmieszaną mine.
Sytuacja:
Koleżanka pracując w sklepie zawsze witała mnie uśmiechem i rozmową , często się spotykałyśmy gdy robiłam małe zakupy by móc porozmawiać chwilke , tydzień później obsługiwała mnie na
kasie i mając zmieszaną głupią mine udawała że mnie nie zna , z łaską , zakłopotaniem powiedziała ,,cześć,,
Jak radzić sobie w takich sytuacjach?
Ja sama mam dużo problemów , zmartwień , rozumiem że każdy ma swoje życie i sprawy ale każdego zawsze traktuje tak samo , nawet jak nie mam humoru ,, namaluje uśmiech,, serdeczności i nie robie fochów. Jest mi trudno zrozumieć takie zachowanie. Po czasie oczywiście Ci znajomi znowu witają się ze mną jakgdyby nigdy nic. Czuje sie zagubiona
Aby radzić sobie w takich sytuacjach, warto nie brać zachowania innych do siebie, ponieważ może ono wynikać z ich własnych problemów czy nastrojów. Kontynuować bycie uprzejmą i serdeczną, a jeśli ma Pani ochotę, pierwsza się przywitać lub uśmiechnąć. Jeśli czuje się Pani komfortowo, można delikatnie zapytać koleżankę, czy wszystko w porządku. Warto skupić się na relacjach, które są stabilne i przynoszą radość.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Każdy z nas patrzy na świat i ludzi swoimi oczami, a także przez pryzmat własnych doświadczeń czy przekonań. Jednakże każdy z nas jest inny i nie zawsze zachowujemy się podobnie. Nastrój w danej chwili potrafi wpływać na nasze zachowanie. Dlatego warto patrzeć na ludzi z szerszej perspektywy i mieć świadomość tego, że nie zawsze w danej sytuacji ludzie zachowają się tak samo jak my, np. nie każdy gdy ma zły nastrój potrafi być życzliwy dla innych. Obserwując zachowanie drugiego człowieka można starać się wywnioskować, czy w danej chwili ktoś jest chętny do nawiązania kontaktu / rozmowy, czy też nie.
To, co Pani opisuje, może być rzeczywiście frustrujące i dezorientujące, zwłaszcza że sama zawsze stara się Pani traktować ludzi z uśmiechem i serdecznością, bez względu na nastrój. Spotykanie się z tak zmiennymi reakcjami może być trudne do zrozumienia, ale warto pamiętać, że zachowanie innych często zależy od ich własnych emocji, stresów czy nastrojów, a nie od tego, kim Pani jest i jaką ma wartość.
Można podejść do tych sytuacji z dystansem. Może Pani postanowić, że zawsze powita dawną znajomą, kiedy spotka ją w sklepie, kościele czy na ulicy – ale bez oczekiwania wzajemności. Z czasem może Pani zauważy, że taki neutralny i serdeczny, ale jednocześnie lekki sposób bycia, pozwoli Pani czuć się bardziej niezależnie od zmiennych nastrojów innych.
Jeśli jednak ktoś wyraźnie unika kontaktu, warto to zaakceptować i nie brać tego osobiście – każdy ma swoje powody, by reagować w różny sposób. Kiedy znajomi ponownie witają się serdecznie, można to przyjąć z uśmiechem, ale też z większym dystansem emocjonalnym, by nie czuć się rozczarowaną ich zmiennością.
Tego typu sytuacje uczą nas, jak zachować równowagę między otwartością a ochroną własnego spokoju. Warto więc być życzliwą dla siebie i traktować swoje reakcje i uczucia jako najważniejsze.
Można podejść do tych sytuacji z dystansem. Może Pani postanowić, że zawsze powita dawną znajomą, kiedy spotka ją w sklepie, kościele czy na ulicy – ale bez oczekiwania wzajemności. Z czasem może Pani zauważy, że taki neutralny i serdeczny, ale jednocześnie lekki sposób bycia, pozwoli Pani czuć się bardziej niezależnie od zmiennych nastrojów innych.
Jeśli jednak ktoś wyraźnie unika kontaktu, warto to zaakceptować i nie brać tego osobiście – każdy ma swoje powody, by reagować w różny sposób. Kiedy znajomi ponownie witają się serdecznie, można to przyjąć z uśmiechem, ale też z większym dystansem emocjonalnym, by nie czuć się rozczarowaną ich zmiennością.
Tego typu sytuacje uczą nas, jak zachować równowagę między otwartością a ochroną własnego spokoju. Warto więc być życzliwą dla siebie i traktować swoje reakcje i uczucia jako najważniejsze.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.