Witam, jakieś dwa lata temu zauważyłam po oddaniu "cięższego stolca" krew w muszli klozetowej oraz n

Witam, jakieś dwa lata temu zauważyłam po oddaniu "cięższego stolca" krew w muszli klozetowej oraz na papierze toaletowym, poszłam do lekarza POZ, który zauważył pęknięcie - szczelina odbytu. Początkowo leczenie czopkami bez recepty, nasiadówki, zagoiło się na jakiś czas, usg brzucha - prawidłowe , zdjęcie przeglądowe rtg jamy brzusznej przy okazji badania urgografii - prawidłowe. Co jakiś czas, gdy stolec jest "cięższy" pojawia się krew, wtedy od jakiegos czasu stosuję nitrocard, czopki proktis m, i oczywiście stala higiena tego miejsca. Choruję przewlekle na niedoczynność tarczycy (letrox) , mam podwyzszoną prolaktynę (bromergon) oraz pcos. Jestem po usunięciu jajnika prawego przy cc (potworniak niezłośliwy) oraz lewego jajowodu (ciąza pozamaciczna).
Ostatnio znów pojawiła się krew, jest pęknięcie (krwi mniej niż zazywczaj) - włączyłam od razu maść nitrocard i czopki proktis m. Aktualnie szczelina ma białe brzegi i różowy środek z wyglądu.
Nie mam poza tym innych dolegliwości ze strony brzucha, jedynie czasem, w sytuacjach stresowych niewielki ból brzucha, ale mam to od dziecka. Mam 25 lat.
Czy szczelina zawsze współistnieje z innymi chorobami ? Tak jak mówiłam, nie mam innych dolegliwości. Radzę sobie z nią od dwóch lat zachowawczo, jednak co jakiś czas wraca. Czy to mogła być wina nadmiernie rozciągniętej śluzówki odbytu i dlatego powstało pęknięcie. Nie mam biegunek (poza zwykłą jelitówką czasem, gdy syn przyniesie z Przedszkola) czy zaparć. Stolec oddaję reguralnie - 1-2 x dziennie, normalnej wielkości i wyglądu. Czasem w jednym kawałku, czasem mniejsze kawałki, łatwo przechodzące przez kanał odbytu, nie twarde. Bardzo rzadko pojawia się wydzielina śluzowa - dwa razy pojawiła sie jakby śluzowa piana.
Z tego co lekarz POZ powiedział, gdy pojawi się ból przy defekacji i krew od razu włączyć nitrocard i proktis, aby przyspieszyc gojenie i rozluznić zwieracz, aby nie pękło bardziej a mogło sie goic, uspokajał także, że ze szczeliny nie powstaje nowotwór. W rodzinie nie występowął także nowotwór jelita grubego.
PRzez problemy hormonalne mam problemy z otyłością, a także proawdzę mało aktywny tryb życiu, co ponoć równiez moglo wplynac na powstanie szczeliny, czy to prawda?