Witam, jestem 3,5 roku z moim chłopakiem, układa nam się dobrze, jednak on mówi, że nie czuje się sz
3
odpowiedzi
Witam, jestem 3,5 roku z moim chłopakiem, układa nam się dobrze, jednak on mówi, że nie czuje się szczęśliwy, że nie chodzi o mnie, ale o smutek wewnątrz niego, z tego powodu nie jest w stanie planować ze mną dalszej przyszłości, zaręczyn, ślubu itp. czego ja bardzo bym chciała. Dałam mu czas na zastanowienie się czy chce zrobić krok do przodu (zaręczyny) w naszym związku do końca roku, czuję się bardzo dziwnie w tej sytuacji, jest mi smutno, że osoba, którą kocham nie chce planować przyszłości, mamy po 27 (ja) i 25 (lat) jesteśmy razem długo, ja jestem już zmęczona stagnacją i życiem jak małżeństwo ale bez zobowiązań, jednak kocham go bardzo i nie chcę się z nim rozstawać, we wszytych innych kwestiach dogadujemy się bardzo dobrze. Jak można rozwiązać sytuację, abyśmy oboje byli ze sobą szczęśliwi?
Dzień dobry,
każdy związek, w pewnym momencie przechodził kryzys. Pojawiają się kryzysy mniejsze, z którymi pary potrafią sobie same poradzić na bieżąco, ale też często zdarzają się duże problemy, że bez pomocy specjalistów, partnerzy nie są w stanie sami sobie poradzić.
Być może tak jest i w Państwa sytuacji.
Zachęcam by zgłosić się na terapie par, gdzie znajdziecie pomoc w wyjściu z kryzysu i odbudowaniu na nowo bliskości i intymności w związku.
Z wyrazami szacunku
Agnieszka Petruczenko
każdy związek, w pewnym momencie przechodził kryzys. Pojawiają się kryzysy mniejsze, z którymi pary potrafią sobie same poradzić na bieżąco, ale też często zdarzają się duże problemy, że bez pomocy specjalistów, partnerzy nie są w stanie sami sobie poradzić.
Być może tak jest i w Państwa sytuacji.
Zachęcam by zgłosić się na terapie par, gdzie znajdziecie pomoc w wyjściu z kryzysu i odbudowaniu na nowo bliskości i intymności w związku.
Z wyrazami szacunku
Agnieszka Petruczenko
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Proszę poprosić Partnera, aby kilka razy w odstępie kilku / kilkunastu dni wykonał test depresji Becka np. ta wersja: https :// psychiatra . bydgoszcz . eu / publikacje-dla-pacjenta / depresja /skala-depresji-becka /
Prawdopodobnie wyjdzie łagodna depresja.
Dalej dobrze, aby Partner udał się do lekarza psychiatry. Prawdopodobnie zacznie przyjmować leki na poprawę nastroju. Nastrój powinien zaczać się poprawiać w ciągu 2-4 tygodni. Może się wtedy też pojawić większa chęć do planowania przyszłości.
Najważniejsze jednak, aby Partner podjął psychoterapię.
Z tego, co Pani opisuje, Pani Partner mierzy się z jakimiś problemami emocjonalnym. Być może choruje. Prawdopodobnie niechęć do planowania przyszłości jest wynikiem tego chorowania. Warto od tego zacząć.
Mogą też Państwo wybrać się na terapię par. Jeśli terapeuta zauważy taką potrzebę, zaleci Partnerowi (a Pani być może też) również terapię indywidualną
Pozdrawiam i powodzenia!
Prawdopodobnie wyjdzie łagodna depresja.
Dalej dobrze, aby Partner udał się do lekarza psychiatry. Prawdopodobnie zacznie przyjmować leki na poprawę nastroju. Nastrój powinien zaczać się poprawiać w ciągu 2-4 tygodni. Może się wtedy też pojawić większa chęć do planowania przyszłości.
Najważniejsze jednak, aby Partner podjął psychoterapię.
Z tego, co Pani opisuje, Pani Partner mierzy się z jakimiś problemami emocjonalnym. Być może choruje. Prawdopodobnie niechęć do planowania przyszłości jest wynikiem tego chorowania. Warto od tego zacząć.
Mogą też Państwo wybrać się na terapię par. Jeśli terapeuta zauważy taką potrzebę, zaleci Partnerowi (a Pani być może też) również terapię indywidualną
Pozdrawiam i powodzenia!
Dzień dobry,
Rozumiem, że sytuacja, w której się znajdujesz, jest dla Ciebie bardzo trudna i budzi sprzeczne emocje. Z jednej strony bardzo kochasz swojego partnera i chcecie być razem, a z drugiej masz poczucie stagnacji i niepewności co do przyszłości, która jest dla Ciebie ważna.
Jeśli Twój partner zmaga się z jakimiś trudnościami wewnętrznymi, to warto zachęcić go do sięgnięcia po pomoc i udania się do psychologa.
To, że wyznaczyłaś czas do końca roku na to, aby Twój partner się określił, pokazuje, że masz swoje granice, co jest zdrowe. Ważne, abyś Ty sama zadała sobie pytania: ile jeszcze jesteś gotowa poczekać i jak wyobrażasz sobie Waszą przyszłość, jeśli do zaręczyn lub ślubu nie dojdzie oraz czy będziesz w stanie pogodzić się z inną formą relacji, jeśli jednak nie będzie chciał podjąć zobowiązania.
Przemyśl, jakie są Twoje oczekiwania co do relacji, a następnie wspólnie z partnerem szczerze o tym porozmawiajcie. Pamiętaj, że stawianie granic i wyznaczanie priorytetów nie jest niczym złym, bo każdy z nas potrzebuje stabilizacji i poczucia bezpieczeństwa.
Jeśli ten temat jest dla Ciebie trudny, to zachęcam również do spotkania z psychologiem, abyś mogła z nim o tym porozmawiać.
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia,
Joanna Szlasa-Więczaszek
Rozumiem, że sytuacja, w której się znajdujesz, jest dla Ciebie bardzo trudna i budzi sprzeczne emocje. Z jednej strony bardzo kochasz swojego partnera i chcecie być razem, a z drugiej masz poczucie stagnacji i niepewności co do przyszłości, która jest dla Ciebie ważna.
Jeśli Twój partner zmaga się z jakimiś trudnościami wewnętrznymi, to warto zachęcić go do sięgnięcia po pomoc i udania się do psychologa.
To, że wyznaczyłaś czas do końca roku na to, aby Twój partner się określił, pokazuje, że masz swoje granice, co jest zdrowe. Ważne, abyś Ty sama zadała sobie pytania: ile jeszcze jesteś gotowa poczekać i jak wyobrażasz sobie Waszą przyszłość, jeśli do zaręczyn lub ślubu nie dojdzie oraz czy będziesz w stanie pogodzić się z inną formą relacji, jeśli jednak nie będzie chciał podjąć zobowiązania.
Przemyśl, jakie są Twoje oczekiwania co do relacji, a następnie wspólnie z partnerem szczerze o tym porozmawiajcie. Pamiętaj, że stawianie granic i wyznaczanie priorytetów nie jest niczym złym, bo każdy z nas potrzebuje stabilizacji i poczucia bezpieczeństwa.
Jeśli ten temat jest dla Ciebie trudny, to zachęcam również do spotkania z psychologiem, abyś mogła z nim o tym porozmawiać.
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia,
Joanna Szlasa-Więczaszek
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.