Witam! Jestem osobą pełnoletnia, mam 25 lat. Chłopak śpi u mnie od ponad roku w weekendy. Dzisiaj mo
3
odpowiedzi
Witam! Jestem osobą pełnoletnia, mam 25 lat. Chłopak śpi u mnie od ponad roku w weekendy. Dzisiaj moi rodzice przeprowadzili z nami rozmowę,że go bardzo lubią ale nie zgadzają się na to aby on spal u mnie bo oni są wierzący. Tak powiedzieli. Ja wpadłam w szał.. nie mogę się z tym wszystkim pogodzić.. proszę o radę.. Mam brata z którym, też przeprowadzili rozmowę i też mu zabronili przywożenia dziewczyny na noc.
Dzień dobry,
jest Pani osobą pełnoletnią, a zatem ma Pani pełne prawo do robienia tego, co uważa Pani za stosowne, dopóki nie narusza to zasad prawa i bezpieczeństwa innych osób. Jednocześnie jednak rodzice dorosłych dzieci często mają swoje oczekiwania względem nich. Jako (jak się domyślam) właściciele domu/mieszkania, do pewnego stopnia mają prawo tworzyć zasady, do których „lokatorzy” mają się stosować.
Jako dorosła osoba ma Pani wybór, jak postąpić wobec tej sytuacji. Być może warto zacząć od rozmowy z rodzicami w spokojniejszej atmosferze - zapytać o ich obawy, o to, czy może Pani coś zrobić, aby zmienili swoje zdanie. Nawet, jeśli rozmowa nic nie zmieni, nie oznacza to, że musi Pani zrezygnować z tego, co dla Pani ważne. Pozostaje np. nocowanie w domu chłopaka, a w ostateczności - przeprowadzka. Czasem sytuacje podobne do tej, którą Pani opisała, z pozoru wydają się tylko „kłodą pod nogi”, a po pewnym czasie okazuje się, że przyniosły pozytywne zmiany.
Każde z rozwiązań, które ma Pani do wyboru, będą miały swoje plusy i minusy. Ważne, aby wybierała i decydowała Pani świadomie. Wzięcie odpowiedzialności za swoją sytuację i swoje decyzje często przynosi ulgę.
Powodzenia!
jest Pani osobą pełnoletnią, a zatem ma Pani pełne prawo do robienia tego, co uważa Pani za stosowne, dopóki nie narusza to zasad prawa i bezpieczeństwa innych osób. Jednocześnie jednak rodzice dorosłych dzieci często mają swoje oczekiwania względem nich. Jako (jak się domyślam) właściciele domu/mieszkania, do pewnego stopnia mają prawo tworzyć zasady, do których „lokatorzy” mają się stosować.
Jako dorosła osoba ma Pani wybór, jak postąpić wobec tej sytuacji. Być może warto zacząć od rozmowy z rodzicami w spokojniejszej atmosferze - zapytać o ich obawy, o to, czy może Pani coś zrobić, aby zmienili swoje zdanie. Nawet, jeśli rozmowa nic nie zmieni, nie oznacza to, że musi Pani zrezygnować z tego, co dla Pani ważne. Pozostaje np. nocowanie w domu chłopaka, a w ostateczności - przeprowadzka. Czasem sytuacje podobne do tej, którą Pani opisała, z pozoru wydają się tylko „kłodą pod nogi”, a po pewnym czasie okazuje się, że przyniosły pozytywne zmiany.
Każde z rozwiązań, które ma Pani do wyboru, będą miały swoje plusy i minusy. Ważne, aby wybierała i decydowała Pani świadomie. Wzięcie odpowiedzialności za swoją sytuację i swoje decyzje często przynosi ulgę.
Powodzenia!
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam,
Z kontekstu wnioskuję, że mieszka Pani w domu rodziców.
Widzę następujące możliwości:
1) podjęcie próby komunikacji z Rodzicami i zmiany ich podejścia,
2) zastosowanie się do ich życzenia i spotykanie z chłopakiem na noc w innym miejscu, być może wyprowadzka od rodziców,
3) ewentualne niestosowanie się do życzenia rodziców.
Każda z tych sytuacji niesie za sobą konsekwencje, musi Pani odpowiedzieć sobie na pytanie, z którymi z nich będzie się Pani najłatwiej zmierzyć.
Pozdrawiam,
Sandra Omyła
Z kontekstu wnioskuję, że mieszka Pani w domu rodziców.
Widzę następujące możliwości:
1) podjęcie próby komunikacji z Rodzicami i zmiany ich podejścia,
2) zastosowanie się do ich życzenia i spotykanie z chłopakiem na noc w innym miejscu, być może wyprowadzka od rodziców,
3) ewentualne niestosowanie się do życzenia rodziców.
Każda z tych sytuacji niesie za sobą konsekwencje, musi Pani odpowiedzieć sobie na pytanie, z którymi z nich będzie się Pani najłatwiej zmierzyć.
Pozdrawiam,
Sandra Omyła
Sugeruję wizytę: - 150 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Dzień dobry. Z Twojego opisu sytuacji wynika, że rodzice prezentują inne podejście/ przekonania dotyczące związku nieformalnego a co za tym idzie inne emocje dotyczące takich relacji. Jako osoby wierzące mogą mieć w sobie wiele obaw dotyczących takich kontaktów.
Jedną z możliwości jest rozmowa na temat tych emocji, powodu dla którego po roku takich spotkań nastąpiła zmiana decyzji. Czego rodzice potrzebują, żeby zaakceptować Wasze dalsze spotykanie w takiej formie? Warto się również zastanowić nad innymi możliwościami poradzenia sobie z tą sytuacją.
Jako 25 latka, osoba dorosła możesz odczuwać dużo frustracji w związku z nagłym nałożeniem takich warunków przez rodziców. Emocje które czujesz mogą być dla Ciebie pewną wskazówką, warto się im przyjrzeć i zastanowić o czym mówią.
Jedną z możliwości jest rozmowa na temat tych emocji, powodu dla którego po roku takich spotkań nastąpiła zmiana decyzji. Czego rodzice potrzebują, żeby zaakceptować Wasze dalsze spotykanie w takiej formie? Warto się również zastanowić nad innymi możliwościami poradzenia sobie z tą sytuacją.
Jako 25 latka, osoba dorosła możesz odczuwać dużo frustracji w związku z nagłym nałożeniem takich warunków przez rodziców. Emocje które czujesz mogą być dla Ciebie pewną wskazówką, warto się im przyjrzeć i zastanowić o czym mówią.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.