Witam .Jestem osobą samotną mam 57 lat mężczyzną .- powiem dosyć namiętną. Miałem taki okres czasu ż
2
odpowiedzi
Jestem osobą samotną mam 57 lat mężczyzną .- powiem dosyć namiętną. Miałem taki okres czasu że potrafiłem wytrzymać bez masturbacji 3, 4 lata . Niestety w obawie przed grzechem był taki okres że nie chciał mi stawać członek i nawet poprzez masturbowanie nic z tego nie było . Mam problem czasem raz na dwa lub trzy miesiące lub więcej kochałem się z kobietą na tzw telefon i wszystko było w porządku lecz póżniej pozostaje ogromne poczucie winy że nie zachowałem czystości - sorry ale z tego się spowiadam i z kim mam o tym porozmawiać .Niektórzy księża potrafią to zrozumieć inni nie za bardzo czuję się po tym co powiedzieli jakbym kogoś zamordował .lub w tym wieku to już nie można i nie wypada. Nie wiem z kim o tym porozmawiać z psychologiem . seksuologiem , psychiatrą . Nie jestem święty czasem także upadam.
Moim zdaniem najodpowiedniejszym specjalistą był by seksuolog, który jest także psychoterapeutą.
Pozdrawiam
Joanna Lubowicka
Pozdrawiam
Joanna Lubowicka
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Z uwagi na to, że wszystkie formy życia, włączając w to ludzkość dążą do przyjemności, a stronią od cierpienia, satysfakcja seksualna jest normalną potrzebą. Proszę się za nią nie winić, ani nie karać. To naturalne. Z tego co Pan pisze, dużą wartością dla Pana jest wiara. W Ewangelii jest napisane „ będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego”. Oznacza to więc, że trzeba szanować siebie, a więc również szanować swoje potrzeby jako człowieka. Jedno z przykazań mówi „nie zabijaj”. Około 25% chorych na depresję ludzi umiera w wyniku jej skutków. Szanując siebie, spełniając swoje potrzeby, w Pana przypadku potrzeby seksualne, chroni przed depresją, a więc w wyniku tego przestrzega Pan przykazań. Proponuję też, by otworzył się Pan an relacje z kobietami, by móc stworzyć związek, jeśli będzie Pan tego chciał. Dobrym wsparciem i pomocą dla Pana byłoby zgłoszenie się do psychoterapeuty lub seksuologa, choć myślę, że z tego co Pan opisuje, nie ma Pan problemu natury seksuologicznej, ponieważ duże poczucie winy może powodować problemy z potencją i jest to całkowicie normalne. Proszę dbać o siebie. Pozdrawiam i wierzę, że zrobi Pan to, co najlepsze dla Pana :)
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.