Witam , jestem z mężem 7 lat , 3 lata po ślubie mamy syna który ma 2 lata . Mąż był zmuszony zmienić

3 odpowiedzi
Witam , jestem z mężem 7 lat , 3 lata po ślubie mamy syna który ma 2 lata . Mąż był zmuszony zmienić i wyjechał za granicę. Mieszka u mojej rodziny , mąż miał problemy z alkoholem choć nadal twierdzi że nie ale był zaszyty 3 razy po 8 miesięcy. Za każdym razem gdy kończył się okres wszyswki wracał do alkoholu . Z tego powodu jest wiele kłótni i nie porozumień. Nie ma umiaru w piciu , gubi wartościowe rzeczy po pijaku i tak zatacza się koło. Kocham go ale odkąd pracuje za granicą już całkiem nie mam do niego zaufania . Oczywiście uwzględniam, że pije tam alkohol bo twierdzi , że wszyscy to robią. Mam do niego o to pretensje , ponieważ w domu daje mi słowo i łamie te obietnice . Twierdzi przy tym , że tylko ja mam pretensje a partnerki jego kolegów nie widzą w tym problemu. Tylko mi na prawdę na Nim zależy i nie chciała bym by doszło do rozstania . Choć ostatnio coraz częściej o tym myślę. Mąż podchodzi do tego lekceważąco . Boli mnie to , przez co nie raz już płakałam z bezsilności. Prośby, groźby już nic nie dają. Przez to wszystko zaufanie do niego spadło do zera . Od zawsze wiem , że Mąż jest odatny na wpływy innych . Jego nie trzeba długo namawiać. A pracuje z jiezlymi gagatkami którzy mają potajemnie romanse, chodzą do domów publicznych . Nie twierdzę, że Mąż tam był ale o to właśnie się boję. Każda rozmowa kończy się z jego strony stwierdzeniem , że mam ciągle pretensje . Ale jak chce coś wyjaśnień to mówi, że nie ma o czym rozmawiać. Ja mam 28 lat , Mąż 33. Terapia ani psycholog nie wchodzi w grę, ponieważ Mąż twierdzi, że jej nie potrzebuje . Zastanawiam , się tak na poważnie czy jest coś że mną nie tak ? Czy aby rzeczywiście to ja stwarzam problem. Boje się, że to małżeństwa nie przetrwa jeżeli ktoś nam jie pomoże.
Mąż nie widzi problemów, wypiera alkohoizm, a skoro były tzw. wszywy i wracanie do alkoholu, to problem jest. Problem w tym, że on musi chcieć coś zmienić. Ty zastanawiasz się czy i jak uratować te małżeństwo. W relacji z alkoholikiem szybko wchodzi się w bycie osobą współzależną. Nie pomaga, jeśli ktoś pije, a druga osoba wyciąga go z konsekwencji picia, typu telefon do pracy, że chory. Trzeba pozwolić mu ponosić konsekwencje picia i "nie sprzątać". Niech on też zderza się z problemami. Nie bierze Pani wszystkiego na siebie, nie przejmuje jego obowiązków. Alkoholik zwykle pije coraz więcej, przesuwa granice. Teraz nie ma Pani możliwości zobaczenia ile pije, jak często. Proszę zrobić tak, by Pani nie była całkowicie zdana na jego łaskę, bądź nie łaskę. Nie uzdrowi go Pani sama. Może Pani spróbować zgłosić się do jakiegoś miejskiego ośrodka uzależnień i t am zapytać jak z nim postępować. Nie zaszkodziłaby terapia własna, by nie popaść we współzależność. Proszę to zrobić dla siebie i dziecka. Zwykle tak jest, że uwaga domowników jest skupiona w większości na alkoholiku i wszystko kręci się wokół niego. Proszę skupić się na sobie i dziecku.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Droga Autorko. Bardzo współczuje Ci sytuacji w której się znalazłaś. Widzę Twoje zaangażowanie oraz chęć pomocy mężowi. Szukasz wszelkich metod, możliwości jak i sposobów na to aby dotrzeć do niego. Szczerze go kochasz i zależy Ci na Waszym związku. To wszystko powoduje, że cała ta sytuacja jest jeszcze bardziej dramatyczna i trudna. Przede wszystkim istotne jest abyś zadbała o siebie i dziecko. To podstawa. Z tego co opisujesz to partner przedstawia klasyczny model osoby uzależnionej od alkoholu. Bagatelizowanie problemu, zrzucanie winy na innych, ucinanie tematu, niechęć do rozmowy (przecież nie ma o czym, prawda?), brak zrozumienia dla Ciebie i Twoich obaw i wiele więcej. Poczytaj sobie jak wygląda relacja pomiędzy osobą uzależnioną a współuzależnionym. Możliwe że zobaczysz u siebie wiele różnych zachowań które są charakterystyczne dla osoby współuzależnionej. Zachęcam Cię także do spotkań dla osób będących w relacjach z uzależnionymi. Są one często organizowane w miejscach skupiających się tylko na tym obszarze problemów. Dzięki temu, że będziesz pod profesjonalną opieką zyskasz zdecydowanie więcej pewności siebie oraz zobaczysz jak Twoje życie wygląda obecnie z dalekiej perspektywy. Takie spotkania często odbywają się w formie grupowej, więc dodatkowo posłuchasz innych historii osób zmagających się z podobnymi do Ciebie problemami. Tutaj istotne jest nabranie szerokiej perspektywy, która umożliwi zrozumienie mechanizmów występujących w Twojej relacji z mężem. To nie jest proste i zdaje sobie z tego całkowicie sprawę. Warto jednak dać sobie czas na przemyślenie całej tej sytuacji czy też rozmowę z kimś bliskim. To poważna decyzja dlatego wszelkie emocje są jak najbardziej naturalne. Życzę Ci wszystkiego co najlepsze i obyś odnalazła pomoc!
Dzień dobry,

Rozumiem, że kocha Pani męża i zależy Pani na tej relacji. Niemniej jednak jeśli Pani mąż nie widzi problemu i nie chce udać się na terapię AA lub do psychoterepauty, który pracuje z osobami uzależnionymi to nic Pani z tym nie zrobi. To partner musi być gotowy do tego, aby udać się po pomoc. Jedna z najtrudniejszych elementów dla Pacjentów, którzy borykają się z uzależnieniem to przyznanie się do problemu. To trudne skonfrontowanie się z tym jakie funkcje alkohol pełni w życiu, co daje a co zabiera, że alkohol to problem a nie forma rozrywki, relaksu czy spędzania czasu "bo koledzy tak spędzają". To na co Pani ma wpływ to jest Pani życie, Pani emocje, Pani psychika i Pani gotowość w zadbaniu o siebie.

Serdeczności,
Mgr Angelika Żyłka
Sugeruję wizytę: Konsultacja psychologiczna/psychoterapeutyczna (kolejna wizyta) - 200 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.