Witam, kiedyś partner zawiódł moje zaufanie, na początku związku flirtował z wieloma koleżankami i d
6
odpowiedzi
Witam, kiedyś partner zawiódł moje zaufanie, na początku związku flirtował z wieloma koleżankami i dostawał np zdjęcia nóg tych kobiet wysokich butach. Cała sytuacja "niewinnych rozmów" wyszła przypadkiem, niemalże doprowadzając do rozstania. Ostatecznie zostaliśmy razem, było to jakieś 1,5 roku temu. Mieszkamy póki co dość daleko od siebie, choć pojawiają się rozmowy o zaręczynach, ślubie i przeprowadzce. Aczkolwiek nie jestem pewna tego związku i partnera ale to osobny temat...Chciałabym skupić się na innej rzeczy.... jeśli te flirty były tak bardzo dawno temu, a ja do dzisiaj czuję gniew i o tamte (m.in) zdjęcia, mam blokadę przed wysłaniem mu podobnych fotek, gdy np kupię nowe buty i mnie o to prosi, to co robić?! Z jednej strony pracować nad poczuciem własnej wartości a z drugiej może nie jestem już w stanie być szczęśliwa i czuć się wyjątkowa z obecnym partnerem, bo za bardzo mnie skrzywdził?
Byłam na konsultacji o jednej super Pani psycholog, z nieistotnych tutaj powodów nie mogę kontynuować u niej terapii. Stwierdziłyśmy, ze mam nieprzepracowane zranienia i że powinnam pracować nad tym na terapii. I ze choćbym była z aniołem to będę zazdrośnicą, również z uwagi na inne zranienia z przeszłości, boję się być oszukana....
Z kolei na drugiej próbie konsultacji psychologicznej, u kogoś innego kompletnie nie czułam empatii ani zaangażowania terapeutki, było przewracanie oczami i słowa "nooo można w sumie nad tym popracować, ok...jak Pani chce". Zraziłam się. Nie wiem co robić. Aktualnie nie możemy podjąć się wspólnej terapii z chłopakiem.... Co robić? Jak uporządkować myśli?
Byłam na konsultacji o jednej super Pani psycholog, z nieistotnych tutaj powodów nie mogę kontynuować u niej terapii. Stwierdziłyśmy, ze mam nieprzepracowane zranienia i że powinnam pracować nad tym na terapii. I ze choćbym była z aniołem to będę zazdrośnicą, również z uwagi na inne zranienia z przeszłości, boję się być oszukana....
Z kolei na drugiej próbie konsultacji psychologicznej, u kogoś innego kompletnie nie czułam empatii ani zaangażowania terapeutki, było przewracanie oczami i słowa "nooo można w sumie nad tym popracować, ok...jak Pani chce". Zraziłam się. Nie wiem co robić. Aktualnie nie możemy podjąć się wspólnej terapii z chłopakiem.... Co robić? Jak uporządkować myśli?
Witam,
Pierwsze konsultacje u terapeuty są okazją do odpowiedzenia sobie jako potencjalnej pacjentce na pytanie, czy ja chcę z tym specjalistą na dłużej współpracować i słyszę, że z tą drugą psychoterapeutką Pani zdecydowanie nie chce.
To dobrze, że uważnie przygląda się Pani swoim odczuciom co do spotykanych terapeutów. Bardzo ważne jest, aby to Pani dobrze i komfortowo czuła się na własnej psychoterapii. Ma Pani całkowite prawo wnosić swoje uczucia i wątpliwości w trakcie konsultacji.
Proszę się nie zrażać. Spotka Pani pewnie różnych specjalistów i jestem pewien, że wsłuchując się we własną intuicję dobierze sobie Pani odpowiednią osobę. Ważne jest żeby nie zrezygnować z poszukiwań! Pani szczęście i spełnienie w relacji z mężczyzną jest tutaj najważniejsze, a nieprzepracowane zranienie będzie długi czas kamykiem w bucie.
Trzymam kciuki!
Pierwsze konsultacje u terapeuty są okazją do odpowiedzenia sobie jako potencjalnej pacjentce na pytanie, czy ja chcę z tym specjalistą na dłużej współpracować i słyszę, że z tą drugą psychoterapeutką Pani zdecydowanie nie chce.
To dobrze, że uważnie przygląda się Pani swoim odczuciom co do spotykanych terapeutów. Bardzo ważne jest, aby to Pani dobrze i komfortowo czuła się na własnej psychoterapii. Ma Pani całkowite prawo wnosić swoje uczucia i wątpliwości w trakcie konsultacji.
Proszę się nie zrażać. Spotka Pani pewnie różnych specjalistów i jestem pewien, że wsłuchując się we własną intuicję dobierze sobie Pani odpowiednią osobę. Ważne jest żeby nie zrezygnować z poszukiwań! Pani szczęście i spełnienie w relacji z mężczyzną jest tutaj najważniejsze, a nieprzepracowane zranienie będzie długi czas kamykiem w bucie.
Trzymam kciuki!
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam serdecznie,
proszę się nie poddawać, czasami nie ma nici porozumienia w komunikacji między ludźmi. dlatego nic na siłę. Skoro wie Pani, że jest jeszcze kilka spraw do "poukładania" czy "przerobienia" zachęcam do dalszych konsultacji z pewnością trafi Pani na empatycznego specjalistę :) Ważne by się nie poddawać wszak chodzi o Pani dobrostan emocjonalny.
proszę się nie poddawać, czasami nie ma nici porozumienia w komunikacji między ludźmi. dlatego nic na siłę. Skoro wie Pani, że jest jeszcze kilka spraw do "poukładania" czy "przerobienia" zachęcam do dalszych konsultacji z pewnością trafi Pani na empatycznego specjalistę :) Ważne by się nie poddawać wszak chodzi o Pani dobrostan emocjonalny.
Sugeruję wizytę:
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Witam serdecznie, polecam psychoterapię. Pozdrawiam Jacek Dzikowski
Witam,
Nawet polecany przez wielu ludzi i bardzo dobry terapeuta może nie być odpowiedni dla Pani. Dlaczego? Podobnie jak z przyjaźniami. Można zwyczajnie do siebie nie pasować. Proszę przeprowadzić rozmowę osobistą, sprawdzić jak się czujemy w kontakcie z terapeutą, w końcu w terapii omawia się to, co trudne i bolesne.
Proszę się nie zrażać , z pewnością trafi Pani do specjalisty który pomoże przepracować Pani lęk przed zranieniem aby mogła Pani w pełni poczuć satysfakcję ze związku.
Pozdrawiam
Dagmara Maćkiewicz
Nawet polecany przez wielu ludzi i bardzo dobry terapeuta może nie być odpowiedni dla Pani. Dlaczego? Podobnie jak z przyjaźniami. Można zwyczajnie do siebie nie pasować. Proszę przeprowadzić rozmowę osobistą, sprawdzić jak się czujemy w kontakcie z terapeutą, w końcu w terapii omawia się to, co trudne i bolesne.
Proszę się nie zrażać , z pewnością trafi Pani do specjalisty który pomoże przepracować Pani lęk przed zranieniem aby mogła Pani w pełni poczuć satysfakcję ze związku.
Pozdrawiam
Dagmara Maćkiewicz
Była Pani na konsultacji, z której jest zadowolona - odkryła Pani, że to może być pożyteczna droga do rozumienia siebie (jak Pani pisze - uporządkowania myśli), że może to też być dobra droga do oswojenia zranień, wynikających z doświadczeń nazbieranych w przeszłości. Chodzi o takie doświadczenia, których ślady odzywają się dzisiaj i powodują nieprzyjemne stany, lęk, niepewność, zagubienie, trudności w relacji, kłopoty z rozróżnieniem tego, co dla Pani dobre i bezpieczne, a co Pani nie będzie służyło. Jeśli nie rozważa Pani teraz terapii, na pewno może pomóc rozmowa - rozmowa z kimś życzliwym, kto będzie więcej słuchał niż mówił, nie będzie Pani oceniał, doradzał, pouczał, podpowiadał rozwiązań, kto będzie się upewniał, że dobrze rozumie. Pozwoliłoby to Pani odreagować, przewentylować napięcie i zagubienie, zredukować chaos. Może ma Pani przyjaciółkę, kogoś w rodzinie, komu mogłaby zaufać. Pomocne może być uczestniczenie w grupie, choćby internetowej, w której ludzie opowiadają sobie o podobnych do Pani kłopotach. Zaskakujące, jak ludzie przeżywający podobne problemy potrafią się wspierać, rozumieć i dzielić doświadczeniem. Psychoterapia, jeśli by się Pani na nią zdecydowała, mogłaby okazać się pomocna.
Dzień dobry. Wspomina Pani o odbyciu indywidualnej konsultacji z psychologiem. Refleksję z tego spotkania, czyli sugestię podjęcia psychoterapii, próbowała Pani wcielić w życie. Być może warto rozważyć jeszcze jedną próbę? Niekoniecznie musi Pani uczestniczyć w spotkaniach partnerskich (tym bardziej, że z tego, co Pani pisze, wspólne uczestnictwo nie jest możliwe w tym momencie). Polecam psychoterapię w nurcie psychodynamicznym, gdzie będzie Pani mogła w bezpieczny dla siebie sposób "przepracować" owe zranienia. Pozdrawiam.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.