Witam. Latem miałem niestety sytuację, w wyniku której mocno się przegrzałem i przestałem się pocić.
3
odpowiedzi
Witam. Latem miałem niestety sytuację, w wyniku której mocno się przegrzałem i przestałem się pocić. Tego samego dnia udałem się do lekarza, który po podstawowych badaniach zlecił jedynie picie elektrolitów. Ponieważ ciągle mi to nie dawało spokoju, odczuwałem cały czas jakiś lęk, poszedłem zrobić badania krwi (pełna morfologia, sód, potas, kortyzol), które - poza lekko podniesionym kortyzolem (24,7 z zakresu 4,82 do 19,5) - wyszły książkowo. Pare dni później w trakcie spaceru dostałem ataku paniki, udałem się do szpitalnego internisty opisując sytuację stwierdził, że z takimi rzeczami to do rodzinnego i wystawił receptę na hydroksyzynę. Po tej sytuacji miałem cały czas temperaturę 37 stopni, znów udałem się do lekarza rodzinnego, który zrobił na miejscu dokładne badania, w tym CRP i EKG, zlecił bardziej rozszerzone badania krwi i moczu, które również nic nie wykazały. Kolejne kilka dni temperatura utrzymywała się nadal na poziome 37, w tym ciągłe napięcie nerwowe. Będąc już raczej pewnym, że jest to wina silnego stresu próbowałem różnych relaksacji i w pewnym momencie w ciągu kilku sekund poczułem jak temperatura ze mnie zeszła. Zaprzestałem robienia kolejnych badań ale do tej pory co jakiś czas odczuwam napięcie, jakiś niepokój, jakby miało się coś stać, czasem odczuwam uciski w głowie, czasem w klatce, czasem uczucie drętwienia twarzy, czasem uderzenie gorąca, ale cały czas odczuwanie temperatury mam w pewnym sensie otępiałe, czuje mocniejsze zimno, ale normalnej temperatury np pokojowej jakbym nie odczuwał wcale, również od tamtego momentu nie zauważyłem abym jakoś szczególnie się pocił nawet w trakcie pracy fizycznej. Ciągle mnie to niepokoi i nie wiem czy mam się udać do lekarza rodzinnego, neurologa czy może psychologa. Proszę o radę
Na podstawie Pana opisu można uznać że objawy o których Pan piszę mogą mieć podłoże psychosomatyczne. Ważne jest to aby ustalić czas trwania tychże objawów, w jaki sposób one utrudniają Panu codzienne funkcjonowanie. Niewykluczone że objawy które Pan opisuję mają charakter ataku paniki w związku z czym ważne jest to aby rozpoznać w jakich okolicznościach objawy te się pojawiają, jakie towarzyszą temu myśli oraz przyjrzeć się Pana historii czy w ostatnim czasie nie nastąpiły w Pana życiu jakieś zmiany. Zachęcam do skorzystania z konsultacji z lekarzem psychiatrą oraz rozważyć konsultację z psychoterapeutą.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam. To co Pan opisuje ma cechy zaburzeń zwiazanych z podniesionym kortyzolem być może zaburzen lękowych lub podobnych. Myślę że dobrym krokiem byłby kontakt z psychologiem, psychoterapeutą żeby omowić źrodła stresu, Pana sytuację życiową i metody ustabilizowania obecnej sytuacji. Z pozytywnych informacji chcialabym zaznaczyć że tego typu trudności są niezwykle powszechne w obecnych czasach/ społeczeństwie/ sytuacji jak również całkiem podatne na pschoterapie która ma na celu polepszenie stanu pacjenta i jego "narzędziowni" przeciwko niesprzyjającym okolicznościom. Pozdrawiam serdecznie.
Odpowiadając na Pana pytanie, zachęcam do podjęcia konsultacji z psychologiem/psychoterapeutą :)
Pozdrawiam uprzejmie
Patryk Czyż
Pozdrawiam uprzejmie
Patryk Czyż
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.