Witam. Mam 19 lat, a mój chłopak 21. Mieszkam z rodzicami. Kwestią sporną jest to, że nie możemy ze
2
odpowiedzi
Witam. Mam 19 lat, a mój chłopak 21. Mieszkam z rodzicami. Kwestią sporną jest to, że nie możemy ze sobą nocować. Nie pozwalają na to moi rodzice, ponieważ twierdzą, że jest to niemoralne (wpływy religijne). Mi nie chodzi o to, aby nocować co każdy weekend. Ale przynajmniej co drugi lub raz w miesiącu. Na razie póki co mam pozwolenie na nocowanie jedynie w wyjątkowych sytuacjach: sylwester itp. Co mam zrobić, co o tym sądzić? Bardzo jest to uciążliwe a jesteśmy z chłopakiem już 3,5 roku i planujemy razem przyszłość.
Dzień dobry,
z jednej strony jest Pani osobą dorosłą i może decydować o sobie, z drugiej, jak rozumiem są decyzje Pani rodziców dotyczące nocowania Pani chłopaka u Państwa w domu, czy ogólnie? Myślę,że póki mieszka Pani w domu rodzinnym i jest zależna od Rodziców, niestety niewiele można zrobić. Pewnie warto rozmawiać z Rodzicami, negocjować, jednakże jeśli Rodzice mówią o ich "religijności", to wydaje mi się,że sprawa jest przesądzona.
Pozdrawiam,
N.Sz
z jednej strony jest Pani osobą dorosłą i może decydować o sobie, z drugiej, jak rozumiem są decyzje Pani rodziców dotyczące nocowania Pani chłopaka u Państwa w domu, czy ogólnie? Myślę,że póki mieszka Pani w domu rodzinnym i jest zależna od Rodziców, niestety niewiele można zrobić. Pewnie warto rozmawiać z Rodzicami, negocjować, jednakże jeśli Rodzice mówią o ich "religijności", to wydaje mi się,że sprawa jest przesądzona.
Pozdrawiam,
N.Sz
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam serdecznie,
Jest Pani w ważnym momencie swojego życia, kiedy powoli zaczyna się Pani usamodzielniać, pracuje Pani nad swoją niezależnością. Światopogląd Pani rodziców jest ich sprawą, a Pani może się z nim zgadzać, nie zgadzać, albo zgadzać częściowo. Najważniejsze, żeby ukształtować własny zestaw poglądów, zgodny z Pani wewnętrznym przekonaniem i według niego żyć. Proszę się zastanowić czego Pani oczekuje - akceptacji rodziców czy swobody? Jeżeli jest Pani jeszcze zależna finansowo od rodziców, może Pani mieć problem z decydowaniem o sobie. To kwestia czasu - trzeba się wyprowadzić, zacząć zarabiać itp. Natomiast akceptacji rodziców dla niektórych swoich decyzji może Pani nie uzyskać nigdy i z tym też trzeba będzie się stopniowo uporać.
Serdecznie pozdrawiam.
Jest Pani w ważnym momencie swojego życia, kiedy powoli zaczyna się Pani usamodzielniać, pracuje Pani nad swoją niezależnością. Światopogląd Pani rodziców jest ich sprawą, a Pani może się z nim zgadzać, nie zgadzać, albo zgadzać częściowo. Najważniejsze, żeby ukształtować własny zestaw poglądów, zgodny z Pani wewnętrznym przekonaniem i według niego żyć. Proszę się zastanowić czego Pani oczekuje - akceptacji rodziców czy swobody? Jeżeli jest Pani jeszcze zależna finansowo od rodziców, może Pani mieć problem z decydowaniem o sobie. To kwestia czasu - trzeba się wyprowadzić, zacząć zarabiać itp. Natomiast akceptacji rodziców dla niektórych swoich decyzji może Pani nie uzyskać nigdy i z tym też trzeba będzie się stopniowo uporać.
Serdecznie pozdrawiam.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.