Witam mam 19 lat jest problem w tym ze wogóle nie odczówam ograzmu jedynie z stymulacji łechtaczki a

Dzień dobry. Rozumiem, że chciałaby Pani odczuwać inne rodzaje orgazmu. Orgazm łechtaczkowy jest satysfakcjonujący w większości przypadków, ale istnieją też inne rodzaje orgazmów. To, co Pani opisuje może mieć podłoże zarówno biologiczne, jak i psychiczne. Warto, aby skonsultowała się Pani z ginekologiem oraz seksuologiem. Pozdrawiam.

Warto dodać, że orgazm zawsze jest jeden. Tzn. drogi jego uzyskania są różne, ale jeśli chodzi o "sygnał" to w mózgu jest jeden ośrodek odpowiedzialny za to przeżycie. Zatem rozróżnianie "rodzajów" orgazmu ma charakter jedynie symboliczny. Wszystko zaczęło się od Freuda, który uznał, że jedyny dojrzały i właściwy orgazm to ten "pochwowy". Kiedy to pisał, sam był jednak około trzydziestoletnim prawiczkiem i o seksie teoretyzował. Obecnie tego rodzaju teorie są już jedynie traktowane jako historyczne i całkowicie nieobowiązujące. Wszystko za sprawą badań naukowych. A te pokazują jasno - orgazm, jako skutek stosunku pochwowego, przeżywa około (w zależności od badań) 5 do 15% kobiet. Pozostała grupa 85 do 95% kobiet przeżywa orgazmy łechtaczkowe. Oczywiście także nie wszystkie kobiety przeżywają orgazm, to inna kwestia. Jednak Pani pisze, że orgazm łechtaczkowy jest Pani znany. Proszę na siłę nie starać się przeżywać tego "pochwowego" bo tylko się Pani niepotrzebnie stresuje. Być może jest Pani w grupie kobiet, które tego rodzaju orgazmu po prostu nie przeżywają. Ma to uzasadnienie biologiczne: w czasie życia płodowego, zarówno u dziewcząt jak i u chłopców, łechtaczka i żołądź penisa (czyli najbardziej unerwione części genitaliów) powstają z tego samego "źródła". W pochwie zakończeń nerwowych jest już mniej, więc i stymulacja tego obszaru nie zawsze daje tak spektakularne efekty, jak pieszczoty łechtaczki.
Pozdrawiam!