Witam, Mam 21 lat. Chciałbym po krótce przedstawić swoją historię dla lepszego zrozumienia tematu.
2
odpowiedzi
Witam,
Mam 21 lat. Chciałbym po krótce przedstawić swoją historię dla lepszego zrozumienia tematu. Zaczęło się w gimnazjum. Byłem prześladowany, 1 debil mnie regularnie kopał, a drugi obmawiał. Po gimnazjum poszedłem do liceum. Przez cały ten czas zaczynając od podstawówki źle się odżywiałem przez co miałem nadwagę i nadciśnienie. Pod koniec pierwszej klasy LO zacząłem się lepiej odżywiać, rzuciłem cukier i schudłem. W wakacje przeczytałem dużo książek, jednakże tuż przed rokiem szkolnym czułem potrzebę powtarzania pewnych rzeczy np. formułek matematycznych, definicji etc. Potem nastał rok szkolny. Nauka szła mi jak z płatka. To była 2 kl LO. Potem jednak stałem się perfekcjonistyczny. Uczyłem się całych podręczników na pamięć. Ponadto jak coś mi nie wychodziło, to stukałem pięściami, prowokowałem agresję (ja nie byłem nerwowy, tylko prowokowałem agresję, by się ukarać za popełniane błędy). Potem miałem takie błędne i krzywdzące przekonania jak ,,powtarzać 6 razy bo na 6-tkę", ,,wyrzeczenie się przyjemności drogą do doskonałości etc. W końcu (po roku) doszło do takiego stanu, że trafiłem do psychiatryka. Obecnie biorę lek Parogen i czasem chodzę do psychologa. Towarzyszą mi natrętne myśli oraz epizody lękowe o intensywnym nasileniu, które generują znaczne trudności w skupieniu się i myśleniu.
Mam parę pytań :
1. Sądzę, że moja autoagresja wobec siebie (karanie się za błąd poprzez stukanie, czy wyrzeczenie się przyjemności) mogło być efektem prześladowania w gimnazjum i niskiego poczucia własnej wartości. Czy to może być właściwy kierunek myślenia?
2. Czy jest coś, co mógłbym sam zrobić oprócz psychologa by zneutralizować obsesyjne myśłi i epizody lękowe?
Z góry dziękuję
Mam 21 lat. Chciałbym po krótce przedstawić swoją historię dla lepszego zrozumienia tematu. Zaczęło się w gimnazjum. Byłem prześladowany, 1 debil mnie regularnie kopał, a drugi obmawiał. Po gimnazjum poszedłem do liceum. Przez cały ten czas zaczynając od podstawówki źle się odżywiałem przez co miałem nadwagę i nadciśnienie. Pod koniec pierwszej klasy LO zacząłem się lepiej odżywiać, rzuciłem cukier i schudłem. W wakacje przeczytałem dużo książek, jednakże tuż przed rokiem szkolnym czułem potrzebę powtarzania pewnych rzeczy np. formułek matematycznych, definicji etc. Potem nastał rok szkolny. Nauka szła mi jak z płatka. To była 2 kl LO. Potem jednak stałem się perfekcjonistyczny. Uczyłem się całych podręczników na pamięć. Ponadto jak coś mi nie wychodziło, to stukałem pięściami, prowokowałem agresję (ja nie byłem nerwowy, tylko prowokowałem agresję, by się ukarać za popełniane błędy). Potem miałem takie błędne i krzywdzące przekonania jak ,,powtarzać 6 razy bo na 6-tkę", ,,wyrzeczenie się przyjemności drogą do doskonałości etc. W końcu (po roku) doszło do takiego stanu, że trafiłem do psychiatryka. Obecnie biorę lek Parogen i czasem chodzę do psychologa. Towarzyszą mi natrętne myśli oraz epizody lękowe o intensywnym nasileniu, które generują znaczne trudności w skupieniu się i myśleniu.
Mam parę pytań :
1. Sądzę, że moja autoagresja wobec siebie (karanie się za błąd poprzez stukanie, czy wyrzeczenie się przyjemności) mogło być efektem prześladowania w gimnazjum i niskiego poczucia własnej wartości. Czy to może być właściwy kierunek myślenia?
2. Czy jest coś, co mógłbym sam zrobić oprócz psychologa by zneutralizować obsesyjne myśłi i epizody lękowe?
Z góry dziękuję
Oczywiście optymalnie byłoby jednak nawiązać współpracę z terapeutą. Proszę poczytać sobie książki np wydawnictwa GWP o lęku, poczuciu własnej wartości. Pewne rzeczy, które powstają w relacjach tylko relacje mogą "naprawić". Pozdrawiam
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry, jeśli psycholog z którym Pan pracuje nie jest psychoterapeutą warto żeby udał się Pan na psychoterapię indywidualną. W moim odbiorze opis doświadczanych przez Pana trudności to tzw. czubek góry lodowej i warto byłoby sięgnąć dzięki psychoterapii głębiej czyli do korzeni tych trudności. Pozdrawiam, Krzysztof Pawłuszko
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.