Witam. Mam 21 lat, studiuję, od 6 lat mam partnera, jednak moje życie nie wygląda tak, jak chciałaby
4
odpowiedzi
Mam 21 lat, studiuję, od 6 lat mam partnera, jednak moje życie nie wygląda tak, jak chciałabym aby wyglądało. Jestem bardzo nieszczęśliwa, wręcz nienawidzę swojego życia, siebie, swojego ciała. Nie mam żadnej pasji, żadnego hobby, nie potrafię znaleźć niczego, co sprawiałoby mi przyjemność, nawet jeśli, coś takiego się znajdzie, szybko zaczyna mnie to psychicznie męczyć. Nie potrafię znaleźć pracy, strach i stres tak mnie blokuje, że każda próba znalezienia czegokolwiek, kończy się płaczem. Nie potrafię nawiązać żadnej nowej, przyjacielskiej relacji, boję się ludzi, stresuję się gdy mam kogoś poznać. Wiele sytuacji, w których mój partner próbował zapoznać mnie z jego nowymi znajomymi kończyła się płaczem i paniką z mojej strony, co w konsekwencji kończyło się zostaniem w łóżku. Stresują mnie codzienne sytuacje, takie jak pójście do sklepu czy do sąsiada. Zresztą, bardzo dużo rzeczy mnie stresuje. I najgorsze jest to, że czuję, że w moim życiu nie spotka mnie już nic dobrego, że już nic się nie zmieni, że zawsze już będę nieszczęśliwa. Często miewam napady złości, szału i smutku jednocześnie, a wywołują je błahostki, jak coś mi nie wyjdzie, czy coś pójdzie nie po mojej myśli. W takich momentach mam ochotę zrobić sobie krzywdę, w przeszłości nawet do tego dochodziło. Bardzo często myślę o samobójstwie jak o moim wybawieniu, wiem, że nigdy tego nie zrobię, wiem, że bardzo skrzywdziłoby to mojego chłopaka, jednak te myśli miewam naprawdę bardzo często. Jednak mimo to żyję normalnie, kiedy już gdzieś wychodzę zakładam maskę, i mogę się założyć, że większość moich znajomych ma mnie za silną, pewną siebie osobę. Śmieję się,, chodzę na zajęcia, odwiedzam moją rodzinę, niby wszystko jest dobrze, jednak tak często życie mnie przerasta. Wiem, że inni ludzie mają gorsze problemy niż ja i nie wiem czy to , co dzieje się ze mną to coś poważnego, czy powinnam iść z tym do specjalisty, bo w końcu miewam złe momenty, ale też funkcjonuje normalnie. Bardzo proszę o radę, już nie wiem co powinnam robić.
Dzień dobry, gorąco Panią namawiam na wizytę u psychologa. Emocje i uczucia, o których Pani piszę mogą świadczyć o bardzo obniżonym nastroju, graniczącym z depresją. Sama sobie Pani nie poradzi, gdyż potrzebuje Pani wsparcie osoby obcej, która spojrzy na Pani świat „nowym okiem” i zaproponuje odpowiednią terapię. Jeśli zajdzie taka potrzeba skieruje Panią na konsultację do lekarza psychiatry. Proszę się nie bać tej wizyty. Ważne jest, aby wróciła Pani do równowagi i korzystała ze szczęścia, jakim jest życie z kochającą osobą i rodziną. Jeszcze raz gorąco namawiam, aby zdecydowała się Pani na rozmowę ze specjalistą. Pozdrawiam, Małgorzata Ostrowska
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry, przede wszystkim Pani problemy są najważniejsze i powinna się Pani skupić na ich rozwiązywaniu. Myślę, że w tej sytuacji mogłaby Pani skorzystać z wizyty u psychologa, z którym omówiłaby Pani swoje trudności. Jest Pani osobą bardzo młodą i dopiero będzie Pani odkrywać swoje zainteresowania i zalety. Proszę nie bać się sięgnąć po pomoc. Pozdrawiam! Agnieszka B.B.
Dzień dobry, uważam, że jeśli się cierpi ponad miarę i przestają wystarczać własne zasoby do poradzenia sobie z trudnościami, to warto skorzystać z pomocy specjalisty, który pomoże znaleźć drogę wyjścia. Szkoda, żeby poświęcała Pani kolejne lata życia na cierpienie. Z jakiegoś powodu nawracają u Pani nastroje depresyjne, z jakiegoś powodu nie żyje Pani tak, jakby chciała. Ważne jest znalezienie przyczyny tych stanów, a samej czasem trudno to zrobić. Szukanie pomocy dla siebie nie jest niczym wstydliwym, świadczy o dojrzałości i jest pierwszym krokiem w budowaniu troski o siebie (przeciwwagi do nienawiści). Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia, Julia Soszyńska
Szanowna Pani,
pisze Pani o wielu trudnych przeżyciach, które sprawiają że nie funkcjonuje Pani tak, jakby sobie tego życzyła. Jest to trudne zarówno dla Pani jak i partnera. Pyta Pani, czy warto udać się do specjalisty? Pani organizm cierpi! Doświadcza Pani bardzo trudnych, intensywnych objawów. Wespół ze specjalistą może Pani spróbować odnaleź ich przyczynę i podjąć takie działania, by mogła Pani odzyskiwać jakość życia, na jakiej Pani zależy. W trosce o Panią proszę, by udała się Pani tak szybko jak to możliwe do psychologa/ terapeuty w celu podjęcia procesu terapeutycznego.
Z uszanowaniem
dr n. hum. Monika Gmurek
pisze Pani o wielu trudnych przeżyciach, które sprawiają że nie funkcjonuje Pani tak, jakby sobie tego życzyła. Jest to trudne zarówno dla Pani jak i partnera. Pyta Pani, czy warto udać się do specjalisty? Pani organizm cierpi! Doświadcza Pani bardzo trudnych, intensywnych objawów. Wespół ze specjalistą może Pani spróbować odnaleź ich przyczynę i podjąć takie działania, by mogła Pani odzyskiwać jakość życia, na jakiej Pani zależy. W trosce o Panią proszę, by udała się Pani tak szybko jak to możliwe do psychologa/ terapeuty w celu podjęcia procesu terapeutycznego.
Z uszanowaniem
dr n. hum. Monika Gmurek
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.