Witam, mam 22 lata, od dziecka nie lubie warzyw i owocow, automatycznie jak próbuje coś zjeść to mam
3
odpowiedzi
Mam 22 lata, od dziecka nie lubie warzyw i owocow, automatycznie jak próbuje coś zjeść to mam odruchy wymiotne. Chce schudnąć ale warzywa i owoce to podstawa każdej diety, powtarzano mi ze bez tego nie ma sensu wg zaczynać diety. Wiec moje pytanie jest następujące, czy da się to jakoś obejść w diecie zeby nie było owoców i warzyw, ponieważ nie dam rady przeskoczyć tej blokady.
Zawsze jest sens rozpocząć wprowadzanie zdrowych nawyków żywieniowych :) Dietetyk właśnie na konsultacji ustala wszelkie eliminacje, preferencje i dopasowuje dla Pani dietę w taki sposób, aby mimo pewnych wykluczeń, była to dieta pełnowartościowa, a jednocześnie aby spełniała Pani oczekiwania - odchudzała. Jest to do zrobienia :)
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam serdecznie, oczywiście dietetyk może ułożyć dietę nie oparta o warzywa i owoce lub o ich minimum. Jednak myślę że przydałoby się popracować nad wprowadzaniem warzyw i owoców do codziennego menu, bo są one kluczowym składnikiem zdrowej diety. Można na początek jeść odrobinę najmniej nielubianych warzyw i owoców ukrytych w potrawach, a z czasem, gdy kubki smakowe nauczą się lubić te produkty jeść ich więcej i wprowadzać coraz to nowe. Bo tak to jest, że uczymy się nowych smaków jak dzieci przez całe nasze życie i potrzebujemy jeść te produkty, których nie lubimy by za jakiś czas nam posmakowały. Nie mniej jednak myślę, że wizyta u dietetyka, który pokaże czego unikać i ułoży dietę opartą na wartościowych produktach, nawet jeśli warzyw i owoców będzie tam jak na lekarstwo lub jeszcze mniej czy wcale, przyczyni się wyrobienia zdrowych nawyków i oczywiście pomoże osiągnąć cel jakim jest utrata wagi. Pozdrawiam serdecznie, Marzena Wacław-Pazera dietetyk kliniczny.
Warto rozpocząć włączanie warzyw i owoców do codziennego jadłospisu, ale powoli, nie trzeba od razu rzucać się na głęboką wodę. Dodatkowo, wprowadzanie tych produktów rozpoczęłabym od wplatania je w ulubione potrawy - np. tarta marchewka w sosie do spaghetti, kotlet mielony z natką pietruszki i marchewką w środku. Należy zacząć zmiany małymi krokami. Warto też podejść do tego od strony psychodietetycznej - to budowanie nowego nawyku.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.