Witam, mam 29 lat i jestem singielką. Mieszkam w małym mieście. Jestem introwertyczką. Próbowałam po
2
odpowiedzi
Mam 29 lat i jestem singielką. Mieszkam w małym mieście. Jestem introwertyczką. Próbowałam poznać mężczyznę przez znajomych i przez portal randkowy, ale nie udało mi się poza kilkoma randkami, po których nic więcej się nie rozwinęło. W pracy też nie zapoznałam żadnego mężczyzny, z którym mogłabym się spotykać. W wolnym czasie spaceruję, czytam albo chodzę z dwiema koleżankami do kawiarni lub na pizzę. Domyślam się, że w mojej okolicy są jacyś fajni wolni mężczyźni koło trzydziestki, ale jakoś nie mogę żadnego zapoznać, mimo że staram się nastawiać pozytywnie. Czy jest jakaś rada którą mogę zastosować?
Szanowna Pani,
przede wszystkim przyjrzałabym się swoim motywom chęci wejścia w związek. Przede wszystkim, czy jest to moje pragnienie (jeśli tak, to co za nim stoi?), czy coś bardziej związanego z presją otoczenia (bo rówieśniczki, które znam już wyszły za mąż, bo na spotkaniach rodzinnych naciskają „kiedy nam wreszcie kogoś przedstawisz?”). Jest to ważne, bo dopiero wtedy kiedy jesteśmy szczęśliwi sami z sobą, kiedy lubimy siebie, potrafimy wyobrazić siebie jako single w przyszłości i mamy na siebie pomysł, gdyby przyszło tak żyć – można mówić o gotowości do związku. Zachęcałabym zatem do zbadania tych aspektów u siebie. Może też być tak, że – świadomie lub nie – jest coś, co hamuje Panią w działaniach w tym kierunku, np. niska gotowość do tego, by komuś zaufać, zaryzykować, iść na pewne kompromisy, zmienić swoje życie.
Poza tym, dobrze byłoby przyjrzeć się swoim relacjom, choćby tym, o których Pani wspomina – z których „nic więcej się nie rozwinęło”. Być może jest jakiś powtarzający się czynnik, który mógł przyczyniać się do takich zakończeń. Czasami tym czynnikiem mogą być pewne przekonania albo zachowania.
Poza tym wszystkim, warto jednak pamiętać o pewnej starej prawdzie, że „nie najszybszym przypada nagroda i nie najdzielniejszym zwycięstwo (…), lecz że odpowiedni czas i przypadek stanowią o powodzeniu”. Choć więc nie należy szukać „winy w sobie”, samoanaliza może się okazać niezwykle wartościowa i zachęcić do odpowiednich działań — dostosowanych do swoich celów i potrzeb.
przede wszystkim przyjrzałabym się swoim motywom chęci wejścia w związek. Przede wszystkim, czy jest to moje pragnienie (jeśli tak, to co za nim stoi?), czy coś bardziej związanego z presją otoczenia (bo rówieśniczki, które znam już wyszły za mąż, bo na spotkaniach rodzinnych naciskają „kiedy nam wreszcie kogoś przedstawisz?”). Jest to ważne, bo dopiero wtedy kiedy jesteśmy szczęśliwi sami z sobą, kiedy lubimy siebie, potrafimy wyobrazić siebie jako single w przyszłości i mamy na siebie pomysł, gdyby przyszło tak żyć – można mówić o gotowości do związku. Zachęcałabym zatem do zbadania tych aspektów u siebie. Może też być tak, że – świadomie lub nie – jest coś, co hamuje Panią w działaniach w tym kierunku, np. niska gotowość do tego, by komuś zaufać, zaryzykować, iść na pewne kompromisy, zmienić swoje życie.
Poza tym, dobrze byłoby przyjrzeć się swoim relacjom, choćby tym, o których Pani wspomina – z których „nic więcej się nie rozwinęło”. Być może jest jakiś powtarzający się czynnik, który mógł przyczyniać się do takich zakończeń. Czasami tym czynnikiem mogą być pewne przekonania albo zachowania.
Poza tym wszystkim, warto jednak pamiętać o pewnej starej prawdzie, że „nie najszybszym przypada nagroda i nie najdzielniejszym zwycięstwo (…), lecz że odpowiedni czas i przypadek stanowią o powodzeniu”. Choć więc nie należy szukać „winy w sobie”, samoanaliza może się okazać niezwykle wartościowa i zachęcić do odpowiednich działań — dostosowanych do swoich celów i potrzeb.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień Dobry, zachęcam do kontaktu ze specjalistą, aby omówić ten temat szerzej podczas wizyty. Pozdrawiam serdecznie
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.