Witam. Mam 35 lat jestem mężczyzną. Od wielu lat zmagam się z dolegliwościami jelitowymi, tj. zesp

Witam. Mam 35 lat jestem mężczyzną.
Od wielu lat zmagam się z dolegliwościami jelitowymi, tj. zespół jelita drażliwego- jakieś kilka lat temu została postawiona u mnie taka diagnoza przez lekarza pierwszego kontaktu.
Miałem w ciągu ostatnich 11/12 lat robioną trzykrotnie gastroskopię oraz dwukrotnie kolonoskopię. Wszystkie badania nie wykazały nieprawidłowości, wręcz wyszły książkowo.
Dolegliwości mojego "ibs" objawiają się częstymi wzdęciami, odgłosami burczenia, gazami, krępującym i głośnym przelewaniem się w brzuchu najczęściej podczas leżenia, niezależnie od posiłku czy bez. Wypróżniam się regularnie, rzadko posiadam nieregularne stolce lub zaparcia- jeśli już to sporadycznie i wynika to z moich zaniedbań w diecie(zrównoważonej), której jednak staram się przestrzegać.
Po diagnozie wystawionej przez mojego lekarza i kilkukrotnej terapii xifaxanem, debutirem i probiotykami- nie było zauważalnej poprawy- szukałem kontaktu z innymi lekarzami.
Te również nie zakończyły się spektakularnymi efektami.
Leczenie wyglądało właściwie podobnie w każdym przypadku: xifaxan, debutir, jakieś probiotyki czasem stoperan albo laremid mimo że wg mnie nie było potrzeby jego użycia, przestrzeganie diety zalecanej przez lekarza. Jeden lekarz raz zastosował terapię metronidazolem wtedy nawet chyba była jakaś niewielka poprawa ale krótko.
Ogólnie jeden z lekarzy nazwał mnie wrażliwcem cokolwiek by to miało znaczyć.
Po wielu miesiącach prób wyleczenia i wydania wielu pieniędzy na wizyty i leki (wszystko robiłem prywatnie) dałem za wygraną i postanowiłem z tym dalej żyć.
Minęło już trochę czasu około dwóch lat i zacząłem się znowu rozglądać za lekarzem może teraz coś dałoby się zaradzić.
Trafiłem ostatnio na artykuł medyczny który sugerował, że przyczyną zjd mogą być problemy psychiczne ewentualnie psychologiczne, stres.
Dodać muszę, że wszystkie moje problemy i dolegliwości jelitowe zaczęły się w wieku dojrzewania.
Zawsze byłem osobą która łatwo się stresowała, miewałem i miewam wachania nastrojów od totalnej euforii po całkowite przygnębienie.
Trzęsące się ręce, czerwienienie, nadmierne pocenie szczególnie w okolicy krocza i odbytu w sytuacjach dla mnie stresujących jak np: zmiana otoczenia, poznawanie nowych ludzi czy występy publiczne. Przejmowanie się lub wyolbrzymienie rzeczy i problemów często błahych.
Mam również problemy ze swoją samooceną, poczuciem własnej wartości. Problemy ze snem a właściwie bezsenność w sytuacji stresowej to już norma u mnie. Męczy mnie to wszystko, co prawda przywykłem jednak chciałbym w końcu zmienić ten stan rzeczy.
Nadmienię, że prowadzę zdrowy tryb życia, nie mam nałogów, uprawiam sport.
Proszę tu kogoś kto może spotkał się z przypadkiem takim jak ja o poradę i skierowanie do odpowiedniego specjalisty.