Witam.Mam 58 lat.Od 30lat choruje na przewlekłe zapalenie prostaty.Od 2lat zmagam się niestety z ból

Witam.Mam 58 lat.Od 30lat choruje na przewlekłe zapalenie prostaty.Od 2lat zmagam się niestety z bólem w kroczu a dokładnie nasada członka i początek cewki moczowej.Przy naciśnięciu cewki czuję ten ból który na przemiennie boli że spojeniem.lonowym.Leczylem się błędnie u urologa przez 1,5.. brałem tony antybiotyków przy jałowych posiewach.Lekarz twierdził że może być ukryte zapalenie.Po wielu wizytach różnych lekarzy neurolog ortopeda chirurgia psychiatra i wielu badaniach rezonans prostaty kręgosłupa miednicy mniejszej nie wykazało zmian.Bol ten jest palacy parzący że nie mogę z tym żyć.Jedynym ukojeniem jest sen.Bol nasila się z od rana.Lekarz rodziny podejrzewa że może być uszkodzony nerw który unerwia krocze.Biore już 4 mc Wenlofloksyna i Pregabaline .Ulga jest niewielka.Bol maleje z stopniowo przy abstynencji.Natomiast po stosunku na drugi dzień zaczyna się koszmar.Pali mnie w nasadzie członka że żyć mi się nie chce.Moja frustracja powoli zmierza ku depresji.Prosze o pomoc dobrych specjalistów a szczególnie anestezjologia urologia lub psychiatry. ponieważ nie wyobrażam sobie dalszego życia z tym bólem i łykaniem.lekow bez skuteczne na padaczkę.
Proszę o ewentualną poradę do kogo mogę się zwrócić.Pozdrawiam.wszytkich chorych i cierpiących.