Witam! Mam bardzo duży problem i potrzebuje porady. Będąc w separacji z mężem poznałam przez przypa
2
odpowiedzi
Witam!
Mam bardzo duży problem i potrzebuje porady. Będąc w separacji z mężem poznałam przez przypadek przez internet mężczyznę.pisaliśmy do siebie i po pewnym cZasie postanowiliśmy się spotkać. On mieszka 300 km odemnie. Mówił ze jest singlem po długim związku i kilku nieudanych próbach nowych związków. Na spotkaniu była między nami chemia i postanowiliśmy się spotkać ponownie już na weekend u niego. Było oczywiście cudownie ale z racji odległości nie mogliśmy się za często spotykać. Widywaliśmy się co 2-3 tygodnie na weekendy. Kiedy jednak on chciał do mnie przyjechać musiałam odmówić ponieważ nie chciałam żeby mój mąż się dowiedział i powiedziałam mu ze mieszkam w męża i moim domu i jest jeszcze córka która ma 18 lat ale nie chce żeby za wcześnie wiedziała ponieważ jest to mój drugi facet w życiu i to dla mnie poważna sprawa.powiedziałam ze czekam na mieszkanie swoje własne i ze jak tylko się przeprowadzę to będzie mógł mnie odwiedzić.jeździłam do niego około 3 miesiące ale po dwóch zaczął mieć pretensje ze nie mogę częściej przyjeżdżać , ale kiedy chciałam to on był tez zajęty... dawał mi sprzeczne sygnały wiele razy... np.mówił ze chce żebym się przeprowadziła do jego miasta ze muszę to zrobić ze powinnam z nim być itd. A kiedy powiedziałam ze szukam tam pracy i zapytałam czy chce żebym się przeprowadziła powiedział ze muszę to zrobić dla siebie nie dla niego... i ze najlepiej osobno na początku mieszkać bo on ma kawalerkę mała. Kiedy przyjechałam do niego przed urlopem wkoncu ciesząc się ze nareszcie będziemy mogli się widzieć więcej ... powiedział mi wtedy ze on chce pauzy ponieważ moja sytuacja jest dziwna i wogole.. i ze jego była się odezwała ale to nic nie znaczy. Byłam skołowana.. ale jednocześnie mówiąc mi to zaproponował żebyśmy za jakieś 3 tyg pojechali razem na wczasy...mimo pauzy. Zaakceptowałam ta pauzę i pojechałam do siebie. Po 3 tyg się odezwał ze tęskni.. akurat planowałam odwiedzić koleżankę w tym mieście wiec pojechałam i się z nim spotkałam ..spędziliśmy noc. A kiedy zapytałam czy spał z kimś kiedy się nie widzieliśmy powiedział ze tak i ze jutro wyjeżdża na Sycylię z kolegami na urlop. Na drugi dzień pojechał i nie odzywał się przez 10 dni kiedy był na urlopie ! Jedocześnie planując następny urlop ze mną po powrocie z sycylii. Intuicja mi mówiła ze nie jest z kolegami tylko kobieta... kiedy wrócił zadzwonił od razu i planował ze mną wyjazd. Spotkaliśmy się pytałam o Sycylię ale cały czas twierdził ze był ze znajomymi. Odwołałam z nim wczasy. Jednak cały czas mieliśmy kontakt i widywaliśmy się co 3 tyg. Na weekendy. Znowu dawał mi sprzeczne sygnały. W międzyczasie dostałam rozwód z mężem. I mieszkanie od 1stycznia. Cieszyłam się ze wkoncu będę mogła go zaprosić do siebie. Przed świetami zaproponował wyjazd na grań canarie i pojechaliśmy. W ostatni wieczór pobytu podczas kolacji i luźnej rozmowy o tym ze zaczynam wszystko od nowA nasunął się temat sycylii i powiedziałam po raz kolejny ze myśle ze nie był z kolegami i wtedy się przyznał !,, Powiedział ze był z kobieta ale to n ic nie znaczy i ze to skończone i nic do niej nie czuje. Jednocześnie przyznał ze spał z nią ostatni raz 3 tyg przed naszym wyjazdem i ze to tylko sex. Bo mnie nie było długo i ze to nic dlaniego nie znaczyło.i to koniec kontaktów z nią. Zabolało i wyszłam wściekła z restauracji do hotelu. Nigdy nie był wylewny w okazywaniu uczuć i nie wyznał mi słów kocham cię . Jednak tamtego wieczoru kiedy przyszedł za mną do hotelu wyznał mi ze mnie kocha. Po powrocie do domu dzwonił i pisał i za kilka dni wkoncu odwiedził mnie na nowym mieszkaniu. Myślałam ze teraz będziemy mogli się częściej widywać i ze przyjedzie za tydzień. Mówił ze nie może bo pracuje. Jest chirurgiem i pisze prace doktorska wiec ma dziwny plan zajęć\pracy.okazało się ze pojechał na nast tydzień na narty i powiedział mi w dzień wyjazdu jedocześnie mnie zapraszając na kilka dni wiedząc ze to daleko i ze nie dostanę urlopu. Mówił ze jedzie z kolegami.znowu się tydzień jak tam był nie odzywał wiec ja tez nie. Podejrzewam ze znowu z nią był. Nie chciałam się z nim widywać ale tęskniłam i ciągnęło mnie do niego wiec uległam kiedy zaraz po powrocie z nart przyjechał do mnie mówiąc ze kocha. Później zaprosił na walentynki do siebie ale się rozczarowałam bo ja mu kupiłam prezent a on nawet kwiatów..nic. Nigdy mi nic nie kupił w prezencie. Kiedy zaczęłam się odsuwać od niego to zauważyłam ze on bal się ze mnie straci i mówił ze zależy mu i ze kocha. Kiedy powiedziałam mu wprost ze myśle ze był z tamta kobieta znowu ...wyparł się ! Teraz chce żebyśmy razem zaplanowali moja przeprowadzkę do niego i widzę ze się stara i ze chyba naprawdę mu zależy ... ale niewiem czy tylko sobie ze mną pogrywa i gra na 2 fronty!...?.. czy poważnie mnie traktuje? Nie wiem co mam o tym myśleć? Co robić?
Mam bardzo duży problem i potrzebuje porady. Będąc w separacji z mężem poznałam przez przypadek przez internet mężczyznę.pisaliśmy do siebie i po pewnym cZasie postanowiliśmy się spotkać. On mieszka 300 km odemnie. Mówił ze jest singlem po długim związku i kilku nieudanych próbach nowych związków. Na spotkaniu była między nami chemia i postanowiliśmy się spotkać ponownie już na weekend u niego. Było oczywiście cudownie ale z racji odległości nie mogliśmy się za często spotykać. Widywaliśmy się co 2-3 tygodnie na weekendy. Kiedy jednak on chciał do mnie przyjechać musiałam odmówić ponieważ nie chciałam żeby mój mąż się dowiedział i powiedziałam mu ze mieszkam w męża i moim domu i jest jeszcze córka która ma 18 lat ale nie chce żeby za wcześnie wiedziała ponieważ jest to mój drugi facet w życiu i to dla mnie poważna sprawa.powiedziałam ze czekam na mieszkanie swoje własne i ze jak tylko się przeprowadzę to będzie mógł mnie odwiedzić.jeździłam do niego około 3 miesiące ale po dwóch zaczął mieć pretensje ze nie mogę częściej przyjeżdżać , ale kiedy chciałam to on był tez zajęty... dawał mi sprzeczne sygnały wiele razy... np.mówił ze chce żebym się przeprowadziła do jego miasta ze muszę to zrobić ze powinnam z nim być itd. A kiedy powiedziałam ze szukam tam pracy i zapytałam czy chce żebym się przeprowadziła powiedział ze muszę to zrobić dla siebie nie dla niego... i ze najlepiej osobno na początku mieszkać bo on ma kawalerkę mała. Kiedy przyjechałam do niego przed urlopem wkoncu ciesząc się ze nareszcie będziemy mogli się widzieć więcej ... powiedział mi wtedy ze on chce pauzy ponieważ moja sytuacja jest dziwna i wogole.. i ze jego była się odezwała ale to nic nie znaczy. Byłam skołowana.. ale jednocześnie mówiąc mi to zaproponował żebyśmy za jakieś 3 tyg pojechali razem na wczasy...mimo pauzy. Zaakceptowałam ta pauzę i pojechałam do siebie. Po 3 tyg się odezwał ze tęskni.. akurat planowałam odwiedzić koleżankę w tym mieście wiec pojechałam i się z nim spotkałam ..spędziliśmy noc. A kiedy zapytałam czy spał z kimś kiedy się nie widzieliśmy powiedział ze tak i ze jutro wyjeżdża na Sycylię z kolegami na urlop. Na drugi dzień pojechał i nie odzywał się przez 10 dni kiedy był na urlopie ! Jedocześnie planując następny urlop ze mną po powrocie z sycylii. Intuicja mi mówiła ze nie jest z kolegami tylko kobieta... kiedy wrócił zadzwonił od razu i planował ze mną wyjazd. Spotkaliśmy się pytałam o Sycylię ale cały czas twierdził ze był ze znajomymi. Odwołałam z nim wczasy. Jednak cały czas mieliśmy kontakt i widywaliśmy się co 3 tyg. Na weekendy. Znowu dawał mi sprzeczne sygnały. W międzyczasie dostałam rozwód z mężem. I mieszkanie od 1stycznia. Cieszyłam się ze wkoncu będę mogła go zaprosić do siebie. Przed świetami zaproponował wyjazd na grań canarie i pojechaliśmy. W ostatni wieczór pobytu podczas kolacji i luźnej rozmowy o tym ze zaczynam wszystko od nowA nasunął się temat sycylii i powiedziałam po raz kolejny ze myśle ze nie był z kolegami i wtedy się przyznał !,, Powiedział ze był z kobieta ale to n ic nie znaczy i ze to skończone i nic do niej nie czuje. Jednocześnie przyznał ze spał z nią ostatni raz 3 tyg przed naszym wyjazdem i ze to tylko sex. Bo mnie nie było długo i ze to nic dlaniego nie znaczyło.i to koniec kontaktów z nią. Zabolało i wyszłam wściekła z restauracji do hotelu. Nigdy nie był wylewny w okazywaniu uczuć i nie wyznał mi słów kocham cię . Jednak tamtego wieczoru kiedy przyszedł za mną do hotelu wyznał mi ze mnie kocha. Po powrocie do domu dzwonił i pisał i za kilka dni wkoncu odwiedził mnie na nowym mieszkaniu. Myślałam ze teraz będziemy mogli się częściej widywać i ze przyjedzie za tydzień. Mówił ze nie może bo pracuje. Jest chirurgiem i pisze prace doktorska wiec ma dziwny plan zajęć\pracy.okazało się ze pojechał na nast tydzień na narty i powiedział mi w dzień wyjazdu jedocześnie mnie zapraszając na kilka dni wiedząc ze to daleko i ze nie dostanę urlopu. Mówił ze jedzie z kolegami.znowu się tydzień jak tam był nie odzywał wiec ja tez nie. Podejrzewam ze znowu z nią był. Nie chciałam się z nim widywać ale tęskniłam i ciągnęło mnie do niego wiec uległam kiedy zaraz po powrocie z nart przyjechał do mnie mówiąc ze kocha. Później zaprosił na walentynki do siebie ale się rozczarowałam bo ja mu kupiłam prezent a on nawet kwiatów..nic. Nigdy mi nic nie kupił w prezencie. Kiedy zaczęłam się odsuwać od niego to zauważyłam ze on bal się ze mnie straci i mówił ze zależy mu i ze kocha. Kiedy powiedziałam mu wprost ze myśle ze był z tamta kobieta znowu ...wyparł się ! Teraz chce żebyśmy razem zaplanowali moja przeprowadzkę do niego i widzę ze się stara i ze chyba naprawdę mu zależy ... ale niewiem czy tylko sobie ze mną pogrywa i gra na 2 fronty!...?.. czy poważnie mnie traktuje? Nie wiem co mam o tym myśleć? Co robić?
Nie, on nie traktuje Pani poważnie.Gdyby tak było to przedstawił by Panią swoje rodzinie i zapoznał ze swoim iprzyjaciółmi.
Myślę, że wolałby Panią zatrzymać jako odskocznię, partnerkę na jeden
(ale nie wszystkie bo na inne wyjazdy z pewnościę ma inną)
Jeżeli jednak seks i podróże z nim sprawiają Pani przyjemność, to niech Pani korzysta ale bez nadzieji na coś więcej. Pozdrawiam
Myślę, że wolałby Panią zatrzymać jako odskocznię, partnerkę na jeden
(ale nie wszystkie bo na inne wyjazdy z pewnościę ma inną)
Jeżeli jednak seks i podróże z nim sprawiają Pani przyjemność, to niech Pani korzysta ale bez nadzieji na coś więcej. Pozdrawiam
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry. Wydaje się, że targają Panią sprzeczne emocje. Z jednej strony zdaje się być Pani przywiązana, a z drugiej strony trudno Pani zaufać w dobre intencje mężczyzny. Pytania postawione przez Panią pozostawię bez odpowiedzi, natomiast możliwe, że warto pochylić się nad tym co jest dla Pani ważne jest w tej relacji, co sprawia, że jest ona dla Pani ważna, ale również co budzi Pani niepokój. Może to Pani zrobić sama, lub umówić się na konsultacje z psychologiem/psychoterapeutą, który pomoże Pani zrozumieć jakie emocje przeżywa Pani w tej relacji i skąd się one biorą.
Aby podejmować słuszne dla siebie decyzje, warto próbować zrozumieć co nami kieruje i czego potrzebujemy.
Pozdrawiam
Aby podejmować słuszne dla siebie decyzje, warto próbować zrozumieć co nami kieruje i czego potrzebujemy.
Pozdrawiam
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.