Witam! Mam depresję od 5 miesięcy. Przyszła nagle, po okresie nadzwyczajnie dobrego samopoczucia i
4
odpowiedzi
Mam depresję od 5 miesięcy. Przyszła nagle, po okresie nadzwyczajnie dobrego samopoczucia i stopniowo odbierała mi wszystko: zainteresowania, pasje, odczuwanie jakiejkolwiek przyjemności/satysfakcji, wewnętrzny spokój, sens życia, osobowość. Czuję się teraz pusto, nieobecnie, jakbym nie była sobą, ani w sobie, jakbym patrzyła na świat i swoje życie zza szyby. Dręczy mnie także niepokojące wrażenie, że mój mózg już nie działa, że się zepsuł. Mam pustkę w głowie i tak jakby brak myśli (nie czuję ich). Jakbym żyła w ciemnej otchłani, nicości. Doskwiera mi też blokada twórcza, brak weny twórczej, która od zawsze była dla mnie bardzo naturalna. Miałam głowę pełną pomysłów, pisałam piosenki, grałam koncerty. Muzyka i sztuka były dużą częścią mnie, były czymś dla mnie bardzo ważnym. Teraz czuję się jak roślina. Zamknęłam się w domu i pozrywałam wszystkie kontakty. Powrócił lęk społeczny. Nieustający i nieuzasadniony niepokój nie pozwala mi odetchnąć nawet na ułamek sekundy. Przeraża mnie myśl, że zawsze tak będzie, dlatego całe dnie tylko chodzę i płaczę jak niemowlę (od wielu tygodni).
Czy kiedykolwiek mi to minie? Czy dzięki leczeniu mój mózg znowu będzie działał poprawnie? Czy możliwym jest żebym cierpiała na otępienie w wieku 18 lat? Czy spojrzę jeszcze na świat inaczej?
Czy kiedykolwiek mi to minie? Czy dzięki leczeniu mój mózg znowu będzie działał poprawnie? Czy możliwym jest żebym cierpiała na otępienie w wieku 18 lat? Czy spojrzę jeszcze na świat inaczej?
Dzień dobry,
opisuje Pani duże cierpienie, z którym zmaga się Pani stosunkowo długo.
Tak nie musi być. Nie napisała Pani - czy leczy się Pani na depresję (mam na myśli - leki antydepresyjne, przyjmowanie po odpowiedni dobraniu dawki przez lekarza psychiatrę).
Jeśli nie była Pani u lekarza- to zachęcam do wizyty u psychiatry.
Ponadto warto -aby udała się Pani na konsultację z psychologiem/psychoterapeutą, celem rozeznania w swoich emocjach oraz wspólnym zastanowieniem się jak można Pani pomóc.
Życzę wszystkiego dobrego,
Anna Schulz
opisuje Pani duże cierpienie, z którym zmaga się Pani stosunkowo długo.
Tak nie musi być. Nie napisała Pani - czy leczy się Pani na depresję (mam na myśli - leki antydepresyjne, przyjmowanie po odpowiedni dobraniu dawki przez lekarza psychiatrę).
Jeśli nie była Pani u lekarza- to zachęcam do wizyty u psychiatry.
Ponadto warto -aby udała się Pani na konsultację z psychologiem/psychoterapeutą, celem rozeznania w swoich emocjach oraz wspólnym zastanowieniem się jak można Pani pomóc.
Życzę wszystkiego dobrego,
Anna Schulz
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry, czy była pani już u psychiatry? Przy tych objawach sprawdza się włączenie farmakoterapii i pomoc psychoterapeuty. Rozumiem, że obniżenie nastroju występowało już wcześniej, to nie pierwszy raz. Jak sobie z tym pani poradziła wcześniej, co pomogło, może warto wykorzystać tę wiedzę. Pozdrawiam serdecznie.
Dzień dobry,
Opisuje pan anhedonię - jest to termin oznaczający w psychiatrii stan, w którym pacjent skarży się na obniżoną zdolność lub nawet niezdolność do odczuwania: przyjemności (zarówno zmysłowej, cielesnej jak i emocjonalnej, intelektualnej czy duchowej) i radości. W tym drugim przypadku chodzić może o bardzo zróżnicowane sytuacje takie jak radość wynikająca ze spotkania z bliskimi, wykonywania ulubionych do tej pory czynności czy ogólną radość życia. Osoby cierpiące na anhedonię doświadczać mogą również poczucia „znieczulenia emocjonalnego”, zobojętnienia, trudności w empatyzowaniu oraz odczuwaniu zarówno pozytywnych jak i negatywnych emocji. Anhedonia należy do bardzo częstych objawów depresji.
Jeśli anhedonia / depresja zostanie już stwierdzona, zazwyczaj podaje się środki farmakologiczne. Ważne jest też wyeliminowanie czynnika, który wpłynął na wystąpienie anhedonii. W takich przypadkach wsparciem może okazać się również psychoterapia, oraz wsparcie i pomoc bliskich.
Opisuje pan anhedonię - jest to termin oznaczający w psychiatrii stan, w którym pacjent skarży się na obniżoną zdolność lub nawet niezdolność do odczuwania: przyjemności (zarówno zmysłowej, cielesnej jak i emocjonalnej, intelektualnej czy duchowej) i radości. W tym drugim przypadku chodzić może o bardzo zróżnicowane sytuacje takie jak radość wynikająca ze spotkania z bliskimi, wykonywania ulubionych do tej pory czynności czy ogólną radość życia. Osoby cierpiące na anhedonię doświadczać mogą również poczucia „znieczulenia emocjonalnego”, zobojętnienia, trudności w empatyzowaniu oraz odczuwaniu zarówno pozytywnych jak i negatywnych emocji. Anhedonia należy do bardzo częstych objawów depresji.
Jeśli anhedonia / depresja zostanie już stwierdzona, zazwyczaj podaje się środki farmakologiczne. Ważne jest też wyeliminowanie czynnika, który wpłynął na wystąpienie anhedonii. W takich przypadkach wsparciem może okazać się również psychoterapia, oraz wsparcie i pomoc bliskich.
Dzień dobry, to co pani pisze jest wołaniem o pomoc i warto po nią sięgnąć. To jak Pani opisuje jak się Pani czuje, co Pani utraciła i obawy związane z przyszłością, niepokój, który Pani towarzyszy świadczy o Pani dużym cierpieniu. Ważne jest wsparcie osób bliskich i życzliwych dookoła siebie oraz zrozumienie tego co się z Panią dzieje, chociaż czasem tych osób bliskich lub zrozumienia brakuje, dlatego tak ważne jest aby mogła Pani otrzymać fachową pomoc. Izolowanie się jest odruchem obronnym, lecz zamiast nas chronić przed bólem w efekcie powoduje pogorszenie nastroju, zwiększa poczucie samotności, pozbawia nas wsparcia otoczenia. Możemy mówić o błędnym kole depresji w którym to jak się czujemy uniemożliwia nam podjęcie jakiś aktywności i unikanie innych co powoduje negatywne myśli o sobie, świecie i przyszłości co wpływa na to, że jeszcze gorzej się czujemy dlatego pomoc bliskich może nie wystarczyć. Pomoc w zrozumieniu tego co się z Panią dzieje daje psychoterapia. Coraz więcej osób w dzisiejszych czasach cierpi na poczucie pustki, braku sensu, które towarzyszą depresji, i coraz skuteczniej się ją leczy przy wsparciu psychoterapii.
Eksperci
Podobne pytania
- witam, mam 24 lata i od około 2018 zaczęła się u mnie depresja, nerwica lękowa a niedawno okazało się że również i ADHD. nie przeszedłem terapii wszak dostałem leki na ADHD(welbox). od kilku dni mam okropny problem, do sedna - okropnie boję się śmierci, a raczej tego co jest po niej, przeraża mnie pustka,…
- Miesiąc temu rozstałam się z partnerem. Byliśmy ze sobą 3,5 roku. Czuję, że moje samopoczucie się tylko pogarsza. Czy mam do tego prawo? Czy to kwalifikuje się już do specjalisty? Czasem czuję, że braknie mi sił, by wstać rano do pracy, później na chwilę o tym zapominam, ale kiedy zostaję sama aż kręci…
- Chciałabym skorzystać z psychoterapii, ale nie jestem pewna jaki nurt byłby dla mnie najbardziej odpowiedni. Miałam trudne dzieciństwo, co rzutuje na moje aktualne, dorosłe już życie. Mam 27 lat, dobrą pracę, przyjaciół. Nie mogę się pogodzić z tym, co spotykało i nadal spotka moją rodzinę. Toksyczny…
- Od 4 lat zmagam się z depresją i nerwicą lękowa. Żadna terapia mi nie pomaga . Pochowalam mame 3 miesiące temu i do zaszlam w ciążę kilka dni przed śmiercią mamy. Jest mi naprawdę bardzo Ciężko z tym już walczyć. Powoli się poddaje.. Staram się zmieniać myślenie ale jednak te gorsze myśli biorą górę..…
- Witam, biorę aciprex (10mg dziennie) 6 miesięcy, od 4 miesięcy jestem bez kontroli lekarza prowadzącego ze względu na zmianę miejsca zamieszkania i brak możliwości wizyt dlatego chciałabym przerwać leczenie w bezpieczny sposób. Czy przerwanie leczenia wymaga wizyty u lekarza prowadzącego czy może to…
- Mam 12 oraz panicznie się boję śmierci ciągle w głowie mówię sobie rzeczy które mnie na chwilę uspokajają robię też rzeczy które kocham i które napewno powinny mi pomóc przestać o tym myśleć ale to nie pomaga nie mogę przez to cieszyć się z życia oraz normalnie żyć jak temu zapobiec?
- witam, mam problem z myślami nocnymi za dużo rozmyślam o przyszłości, rozmyślam jak poradzę sobie bez bliskiego mimo że on żyje i ma się świetnie, często przy tym dopada mnie mocny płacz, męczy mnie to już od dawna przychodzi wraca przychodzi i tak w kółko… jak sobie z tym poradzić?
- Jak zostać zdiagnozowanym, prawdopodobnie na depresję? Chodzę do psychologa około roku, jedyne co dostąłam to praktycznie na początku wizyt papierek, gdzie napisane było "silne podejrzenie depresji", jednak nie była to konkretna diagnoza. Gdzie musiałabym się zapisać żeby dostać konkretną odpowiedź?
- Dzisiaj w drodze samochodem czułam jakby coś się miało stac. gdy dotarłam do domu nie mogłam oddychać, i cała się trzęsłam. Z jakiegoś powodu czułam że jutro umrę. Nie wiem z czego to wynikło ale strasznie się boję i martwię. Cały czas tak czuję i boję się że się nie obudzę. O co chodzi?
- Dzień dobry, męczą mnie ostatnio myśli o śmierci( nie o samob****) tylko co by było jakbym umarła... mam ok 25lat, zdjagnozowano u mhie depresje w wieku ok 14lat (szkoła podstawowa/gimnazjum)... Był to dla mnie bardzo cieżki okres, gdzie rówieśnicy dokuczali z powodu pasji, a rodzice zbagatelizowali…
Masz pytania?
Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 330 pytań dotyczących usługi: depresja
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.