Witam.Mam męża i syna 10 lat.Nie umiem wogole z nimi rozmawiać...Mąż nie jest moim wsparciem...Leżał
2
odpowiedzi
Mam męża i syna 10 lat.Nie umiem wogole z nimi rozmawiać...Mąż nie jest moim wsparciem...Leżałam w szpitalu 2 miesiące wykryto silną nerwicę lekowo-depresyjna mieszana.Wyszlam i chce mi się płakać,nie umie żyć...Sama siedzę w domu,nigdzie nie wychodzę, mąż pracuje-mało rozmawiamy.Nie mam siły do obowiązków domowych...Nie dbam o siebie i o syna jak kiedyś...Unikam ludzi i rozmowy z nimi.Co jest że mną nie tak?Syn się nie słucha,krzyczy, ciężko ma usiąść do lekcji.Nie umiem dalej żyć...nikt mnie nie rozumnie....
Dzień dobry,
to, że czuje Pani, że z Panią jest coś nie tak jest efektem choroby. Niestety pobyt w szpitalu okazał się niewystarczający aby wyleczyć zaburzenia lękowo-depresyjne. Należy przygotować się na dłuższe leczenie i dać sobie prawo do złego samopoczucia. W depresji ludzie nie mają siły na wykonywanie obowiązków domowych, dbanie o siebie, spotkania z innymi osobami. Czasami trudność sprawia nawet wyjście z domu po zakupy. Są to objawy, które ustępują stopniowo w trakcie leczenia. Zanim jednak odzyska Pani dobre samopoczucie będą dni lepsze i gorsze i trzeba to zaakceptować. Aby mogła Pani wrócić do zdrowia potrzebna jest pomoc lekarza psychiatry i psychoterapeuty. Przyjmowanie leków i psychoterapia powinny być prowadzone równolegle. Czasami leki przyjmuje się jeszcze po zakończeniu psychoterapii. Nie ma Pani powodów aby obwiniać siebie o objawy, każda choroba ma jakieś objawy, ta właśnie takie jak Pani opisała. Bliscy często nie wiedzą jak pomóc więc wycofują się z kontaktu. To przykre ale człowiek, który nie doświadczył podobnych objawów ma trudności żeby zrozumieć Pani stan. Kiedy podejmie Pani terapię można będzie poprosić terapeutę o spotkanie, na które przyjdzie Pani z mężem. Rozmowa ze specjalistą może pomóc mężowi w zrozumieniu z czym Pani zmaga się. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia. Emilia Szymanowicz
to, że czuje Pani, że z Panią jest coś nie tak jest efektem choroby. Niestety pobyt w szpitalu okazał się niewystarczający aby wyleczyć zaburzenia lękowo-depresyjne. Należy przygotować się na dłuższe leczenie i dać sobie prawo do złego samopoczucia. W depresji ludzie nie mają siły na wykonywanie obowiązków domowych, dbanie o siebie, spotkania z innymi osobami. Czasami trudność sprawia nawet wyjście z domu po zakupy. Są to objawy, które ustępują stopniowo w trakcie leczenia. Zanim jednak odzyska Pani dobre samopoczucie będą dni lepsze i gorsze i trzeba to zaakceptować. Aby mogła Pani wrócić do zdrowia potrzebna jest pomoc lekarza psychiatry i psychoterapeuty. Przyjmowanie leków i psychoterapia powinny być prowadzone równolegle. Czasami leki przyjmuje się jeszcze po zakończeniu psychoterapii. Nie ma Pani powodów aby obwiniać siebie o objawy, każda choroba ma jakieś objawy, ta właśnie takie jak Pani opisała. Bliscy często nie wiedzą jak pomóc więc wycofują się z kontaktu. To przykre ale człowiek, który nie doświadczył podobnych objawów ma trudności żeby zrozumieć Pani stan. Kiedy podejmie Pani terapię można będzie poprosić terapeutę o spotkanie, na które przyjdzie Pani z mężem. Rozmowa ze specjalistą może pomóc mężowi w zrozumieniu z czym Pani zmaga się. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia. Emilia Szymanowicz
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Rozumiem, że chciałaby się Pani nauczyć żyć w inny sposób. W tym pomocna by była psychoterapia (zapraszam online do mnie). Syn powoli zaczyna wchodzić w trudny wiek nastolatków, będzie "wyzwaniem", dlatego warto więcej zaopiekować się sobą: terapia, spacery w parku, może przygarnąć kotka lub psa, bo to są wierni cudowni przyjaciele. Serdecznie pozdrawiam!
Eksperci
Podobne pytania
- Jestem w związku od 7 lat z cudowna kobieta. Od 1,5 roku jest tez z nami nasz syn, którego kochamy nad życie. W trakcie ciązy, zona nakryla mnie na zdradzie, nie jednej. Oszukiwalem zone i szukalem szybkich przyjemnosci co konczylo sie spotkaniami z prostytutkami. Przez ostatni czas staraliśmy sie naprawić…
- Mam 30 lat. Jestem mamą i żoną. I jest ze mną coraz gorzej. Nie potrafię cieszy się życiem. Mam coraz częściej załamania nerwowe gdzie przechodzi mi przez z myśl odebranie sobie życia. Nie umiem się już przed tym bronić. Moja samoocena spadła na samo dno. Mój mąż to dobry facet ale nie mam w nim żadnego…
- Bylem zakochany ale zawiodłem staralem sie kilka miesięcy i nic z tego kiedy doroslem do calej sytuacji odpuściłem przestalem pisać dzwonin Ona tylko dzwoni jak cos potrzebuję wspomnienia wracają i boli
- Mam 33 lata a czasem zachowuje się jak dziecko, jestem nieodpowiedzialny, często okłamuję wszystkich w około, czekam aż problemy same się rozwiążą. Mam już dość takiego życia, czy jest ktoś w stanie mi pomóc?
- Mam 38 lat I zaczynam sadzic ze jestem niedojrzala emocjonalnie. Cale zycie szukam aprobaty w ludziach ktorzy beda mnie zapewniac ze jestem wartosciowa osoba. Nie wierze w siebie, uwazam ze jestem gorsza od innych I malo zdolna. Czesto czuje sie beznadziejnie I nie widze sensu w robieniu czegokolwiek.…
- Mam faceta który jest mamisynkiem.To wyszło z czasem. On nie może się od niej uwolnić ma 46 lał i jest w pierwszym związku. Matka robi wszystko żeby nas rozdzielic. On raz jest z nią raz ze mną. Mam straszny metalik w głowie nienawidzę jej. Mam straszne mysli
- Nie do konca wiem do kogo mam sie zwrocic, mam taki problem. czasem mysle,ze jestem znerwicowana, ale bardzo czesto wybucham krzykiem,zdaza sie ze dopuszczam sie rekoczynow. Traktuje takie sytuacje jako normalne i po chwili calkowicie o nich zapominam i udaje ze nic sie nie stalo niestety moi bliscy…
- Mam 33 lata kobietę o 10 lat starsza która jest o mnie strasznie zazdrosna i przez to się ciągle klucimy poznała moich znajomych i cały czas jej powtarzam że niema i nie bd innej kobiety nawet niemam z innymi kontaktu specjalnie dla niej ale nadal są klutnie moim zdaniem to chora zazdrosc i chcieli byśmy…
- Witam od ostatniego czasu borykam się z pewnym problemem sfery psychicznej, wydaje mi się że każda rozmowa, każdy szept jest rozmową o mnie w pewnych momentach nawet słyszę wyraźnie poszczególne słowa na mój temat, wiem że jest to nie prawdziwe lecz odczuwam straszny dyskomfort z tym związany Bardzo…
- Mam 30 lat nie dawno rozstałem się z kobietą mojego życia mija miesiąc od zerwania związku i od tej pory nie mogę spać dostałem jakieś dziwne lęki. Co to może oznaczać......
Masz pytania?
Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 25 pytań dotyczących usługi: zaburzenia emocjonalne
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.