Witam. Mam prawdopodobnie problem z zatokami, już dłuższy czas ~ 1.5 roku. Początki były takie, że j
1
odpowiedzi
Witam. Mam prawdopodobnie problem z zatokami, już dłuższy czas ~ 1.5 roku. Początki były takie, że jedna z dziurek od czasu do czasu mi się zapychała i czułem że coś mam w nosie, mimo że teoretycznie nos był drożny. Płukałem wielokrotnie nos irigasinem, ale to nic nie pomagało.
Po jakimś czasie problem się nasilił i czułem jeszcze mocniejsze uczucie, że coś mam w nosie, dodatkowo czułem jakby zwiększone ciśnienie w okolicach zatok, jakby w środku był balonik, który ktoś pompuje. Gdy miałem zapchaną lewą dziurkę, to położenie się na prawym boku powodowało, że lewa dziurka się odblokowywała i zatykała się prawa dziurka. W tym czasie czułem jakby jakaś gęsta ciecz przepływała z lewej strony do prawej i odwrotnie.
Aktualnie sytuacja wygląda tak, że mam nadal powyższe objawy + codziennie rano gdy czyszczę nos, wychodzą dosłownie żółto-złote gluty w połowie wysuszone. Czasem gdy problem się nasili, czuję dodatkowo ucisk na nosie w okolicach oczu/czoła. Gdy naciskam palcami tamtą część nosa, czuję i słyszę jakby była tam jakaś ciecz i powietrze, które się ze sobą miesza.
Objawy się zmniejszają gdy przyjmuje postawę pionową, czyli nasilają się podczas snu.
W aptece raz zakupiłem krople zawierające xylometazolin i zaczęły mi pomagać, lecz w kiepskich stopniu. Testowałem różne krople, aktualnie stosuję Xylorin, ale tylko w momencie kiedy już nie potrafię wyrobić z bólu, gdyż czasami mam mocne bóle głowy przy tym.
Jedno psiknięcie kropli do nosa pomaga mi na 1-3 godziny. Początkowo było to nawet pół dnia, ale możliwe że się mój organizm na to uodpornił.
Co to może być? Czy punkcja zatok mi pomoże? Czy jednak będą potrzebne dodatkowe badania/zabiegi?
Pytam tutaj, gdyż aktualna moja sytuacja finansowa nie pozwala mi na "niepotrzebne" wizyty u lekarza, a takie się niestety często zdarzają, przez niepoprawne rozpoznanie choroby/schorzenia. Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Po jakimś czasie problem się nasilił i czułem jeszcze mocniejsze uczucie, że coś mam w nosie, dodatkowo czułem jakby zwiększone ciśnienie w okolicach zatok, jakby w środku był balonik, który ktoś pompuje. Gdy miałem zapchaną lewą dziurkę, to położenie się na prawym boku powodowało, że lewa dziurka się odblokowywała i zatykała się prawa dziurka. W tym czasie czułem jakby jakaś gęsta ciecz przepływała z lewej strony do prawej i odwrotnie.
Aktualnie sytuacja wygląda tak, że mam nadal powyższe objawy + codziennie rano gdy czyszczę nos, wychodzą dosłownie żółto-złote gluty w połowie wysuszone. Czasem gdy problem się nasili, czuję dodatkowo ucisk na nosie w okolicach oczu/czoła. Gdy naciskam palcami tamtą część nosa, czuję i słyszę jakby była tam jakaś ciecz i powietrze, które się ze sobą miesza.
Objawy się zmniejszają gdy przyjmuje postawę pionową, czyli nasilają się podczas snu.
W aptece raz zakupiłem krople zawierające xylometazolin i zaczęły mi pomagać, lecz w kiepskich stopniu. Testowałem różne krople, aktualnie stosuję Xylorin, ale tylko w momencie kiedy już nie potrafię wyrobić z bólu, gdyż czasami mam mocne bóle głowy przy tym.
Jedno psiknięcie kropli do nosa pomaga mi na 1-3 godziny. Początkowo było to nawet pół dnia, ale możliwe że się mój organizm na to uodpornił.
Co to może być? Czy punkcja zatok mi pomoże? Czy jednak będą potrzebne dodatkowe badania/zabiegi?
Pytam tutaj, gdyż aktualna moja sytuacja finansowa nie pozwala mi na "niepotrzebne" wizyty u lekarza, a takie się niestety często zdarzają, przez niepoprawne rozpoznanie choroby/schorzenia. Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Irygacje to bzdurny,szkodliwy zabieg. To oszustwo po którym ludzie uszkadzaja sobie słuch poprzez trąbki słuchowe. Przestań!
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.