Witam mam problem z moim synem ma 21 lat w wieku 15 lat sięgnął po narkotyki pomoglam mu z tego wyjś

4 odpowiedzi
Mam problem z moim synem ma 21 lat w wieku 15 lat sięgnął po narkotyki pomoglam mu z tego wyjść 4 miesiące temu przyjął się do szpitala jako pracownik wydaje obiady w niedzielę zalatwil sobie tabletki klonazepan na oddziele i je zazyl po nich zachowuje się bardzo agresywnie chciałam z nim iść do przychiatry ale on odmawia jak mogę mu pomóc i czy to może być uzależnienie
Dzień dobry, klonazepam to lek z grupy benzodiazepin działa na struktury układu nerwowego w zasadzie w sposób odwrotny niż to Pani opisuje - on wycisza, uspakaja i działa przeciwlękowo. Zachowanie syna świadczy raczej o tym iż najprawdopodobniej miesza leki wraz z alkoholem stąd zachowania agresywne bądź doświadcza tzw. głodu. Nie bardzo wiadomo z Pani zapytania jak poważny problem z narkotykami miał wcześniej syn ani też z jakiego powodu nie chce teraz skorzystać z pomocy. Może warto zaproponować mu konsultacje z psychologiem ewentualnie psychoterapeutą by syn sam mógł skonfrontować swój stan i ewentualnie podjąć kroki w kierunku leczenia uzależnienia jeśli ten problem go dotyczy.
Życzę powodzenia, Anna Brauer

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Clonazepam czasem działa paradoksalnie, pobudza. Wygląda na to, że syn jest uzależniony. Musi sam chcieć się leczyć, inaczej nie możliwa jest terapia.
Radziłbym dla Pani terapię dla "współuzależnionych", czyli dla rodzin osób uzależnionych. Nie mając siły i robiąc podstawowe błędy, w stosunku do osoby uzależnionej, nie pomoże Pani synowi. Sugeruję najpierw pomóc sobie. Pozdrawiam.
Clonozepan od lat jest używany przez osoby uzależnione jako środek psychoaktywny przyjmowany w celu odurzenia. Jeżeli syn miał problemy z narkotykami a teraz go zażywa, to prawdopodobieństwo powrotu do nałogu jest bardzo duże. Być może zmienił środek, ale nie pozbył się kompulsywnego zachowania jakim jest nałóg. Praca w szpitalu, moim zdaniem, nie jest niestety najlepszym miejscem dla osób stawiających pierwsze kroki w trzeźwym życiu... Podobnie jak mój poprzednik uważam, że niestety do podjęcia leczenia jest potrzebna wola syna a to co może pani zrobić to zająć się sobą, nauczyć stawiając granice i w ten sposób próbować mu pomóc. Trzymam kciuki.
Wielu rodziców mierzy się z tym, co Pani i to długimi latami, a odpowiedzialność jest już po stronie dorosłego syna. Może Pani dalej pielęgnować iluzję, że mu pomoże lub zrobić coś innego.

Pozdrawiam serdecznie,
PK

Eksperci

Szymon Kufel

Szymon Kufel

Psycholog

Bydgoszcz

Zuzanna Bończyk

Zuzanna Bończyk

Psycholog, Psychoterapeuta

Łódź

Aneta Baranowska

Aneta Baranowska

Psycholog

Skawina

Maria Snarska

Maria Snarska

Psycholog, Psychoterapeuta

Warszawa

Barbara Niżankowska-Półtorak

Barbara Niżankowska-Półtorak

Psycholog

Rzeszów

Joanna Żurada-Wyrwińska

Joanna Żurada-Wyrwińska

Psychiatra

Sopot

Podobne pytania

Masz pytania?

Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 328 pytań dotyczących usługi: depresja
  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.