Witam. Mam problem ze sobą, z którym już sobie nie radzę i moi najbliżsi także mają mnie już dosyć.
23
odpowiedzi
Witam. Mam problem ze sobą, z którym już sobie nie radzę i moi najbliżsi także mają mnie już dosyć. Mieszkam z moim narzeczonym zagranicą. Ale niestety przez moje zachowanie wszystko psuje. Mam paniczne lęki, napady stresu przed wyjściem z domu, bo od razu mam w głowie myśli że jak wyjdę to dostane biegunki, albo bedę wymiotować. A jeśli już wyjdę z domu i jestem między ludźmi to potrafie nawet zesłabnąć, zaleją mnie poty a w przełyku czuję jakąś blokadę. Najchętniej nie wychodziłabym z domu ale niestety muszę. Każda kłótnia z moim narzeczonym, nawet taka najmniejsza o jakąś błahostkę kończy sie moim histerycznym płaczem i nie mogę oddychać, a w głowie mam
myśli ze mnie zostawi, a jeśli by mnie zostawił to wolałabym umrzeć. Czasem nie chce mi się żyć, nie potrafię się cieszyć z życia. Bywają chwile że myślę o moich rodzicach którzy sa w Polsce i boję sie że im sie coś stanie, moją głowę zapełniaja same czarne myśli a ja już nad nimi nie panuję, cały czas chodzę smutna i płacze. Nie radzę sobie, a jak już przyjadę do rodziców to kłócę sie z nimi a wcale tego nie chce... Narzeczony ma dosyć tego że ciagle widzi mnie z posępną miną... Następnym moim problemem jest to że panicznie boję się ciąży i najchętniej w ogóle nie uprawiałabym seksu, ale robię to dla mojego narzeczonego, i pomimo wielu różnych zabezpieczeń i tak mam obawy że może jednak zajdę w ciąże a gdybym zaszła to wolałabym się zabić. Niedługo planujemy ślub a ja na samą myśl mam taki lęk że nie daje sobie z nim rady, boję sie że zesłabnę przy ołtarzu i zniszczę wszystko. Biorę tabletki Hydroxyzynium ale one w ogóle mi nie pomagają, chociaz czasem biore po 2 tabletki. Nie chcę tak żyć, chcę wreszcie cieszyć się z życia i wyjść z domu bez czarnych myśli. Błagam o pomoc.
myśli ze mnie zostawi, a jeśli by mnie zostawił to wolałabym umrzeć. Czasem nie chce mi się żyć, nie potrafię się cieszyć z życia. Bywają chwile że myślę o moich rodzicach którzy sa w Polsce i boję sie że im sie coś stanie, moją głowę zapełniaja same czarne myśli a ja już nad nimi nie panuję, cały czas chodzę smutna i płacze. Nie radzę sobie, a jak już przyjadę do rodziców to kłócę sie z nimi a wcale tego nie chce... Narzeczony ma dosyć tego że ciagle widzi mnie z posępną miną... Następnym moim problemem jest to że panicznie boję się ciąży i najchętniej w ogóle nie uprawiałabym seksu, ale robię to dla mojego narzeczonego, i pomimo wielu różnych zabezpieczeń i tak mam obawy że może jednak zajdę w ciąże a gdybym zaszła to wolałabym się zabić. Niedługo planujemy ślub a ja na samą myśl mam taki lęk że nie daje sobie z nim rady, boję sie że zesłabnę przy ołtarzu i zniszczę wszystko. Biorę tabletki Hydroxyzynium ale one w ogóle mi nie pomagają, chociaz czasem biore po 2 tabletki. Nie chcę tak żyć, chcę wreszcie cieszyć się z życia i wyjść z domu bez czarnych myśli. Błagam o pomoc.
Witam,
Objawy które Pani opisuje mogą wskazywać nerwicę lękową.
Najbardziej charakterystycznym objawem tej choroby jest nieustanne poczucie lęku. Strach może dotyczyć zarówno sytuacji, osób jak i rzeczy i co ważne, często jest tym intensywniejszy, im bardziej trudne do określenia jest jego podłoże.
Osoby cierpiące na nerwicę lękową nie mogą pozbyć się uczucia nieuzasadnionego niepokoju, czasem przeradzającego się nawet w panikę. Ten stan emocjonalny często przekłada się na szereg objawów somatycznych, towarzyszących temu rodzajowi nerwicy.
Zachecam Panią do skorzystania z pomocy specjalisty, po wnikliwym wywiadzie będzie mógł ustalić diagnozę oraz przebieg terapii.
Pozdrawiam
Dagmara Maćkiewicz
Objawy które Pani opisuje mogą wskazywać nerwicę lękową.
Najbardziej charakterystycznym objawem tej choroby jest nieustanne poczucie lęku. Strach może dotyczyć zarówno sytuacji, osób jak i rzeczy i co ważne, często jest tym intensywniejszy, im bardziej trudne do określenia jest jego podłoże.
Osoby cierpiące na nerwicę lękową nie mogą pozbyć się uczucia nieuzasadnionego niepokoju, czasem przeradzającego się nawet w panikę. Ten stan emocjonalny często przekłada się na szereg objawów somatycznych, towarzyszących temu rodzajowi nerwicy.
Zachecam Panią do skorzystania z pomocy specjalisty, po wnikliwym wywiadzie będzie mógł ustalić diagnozę oraz przebieg terapii.
Pozdrawiam
Dagmara Maćkiewicz
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam i serdecznie polecam proces terapeutyczny. Zapraszam na konsultację, pozdrawiam Jacek Dzikowski
Szanowana Pani
W celu udzielenia skutecznej pomocy moim zdaniem konieczna jest znajomość szerszego kontekstu Pani sytuacji i objawów. Zachęcam Panią do konsultacji psychologicznej, aby wspólnie pracować nad odbudowaniem poczucia bezpieczeństwa, mocy sprawczej i zrozumieniem emocji, które się w Pani pojawiają.
Pozdrawiam serdecznie
Anna Arciuch
W celu udzielenia skutecznej pomocy moim zdaniem konieczna jest znajomość szerszego kontekstu Pani sytuacji i objawów. Zachęcam Panią do konsultacji psychologicznej, aby wspólnie pracować nad odbudowaniem poczucia bezpieczeństwa, mocy sprawczej i zrozumieniem emocji, które się w Pani pojawiają.
Pozdrawiam serdecznie
Anna Arciuch
Dzień dobry.Opisuje Pani bardzo trudne dla siebie przeżycia.Doświadcza Pani silnych lęków ,które pozbawiają radości życia i ograniczają codzienne funkcjonowanie.Zachęcam do skorzystania z pomocy psychiatry-psychoterapeuty. Może Pani wesprzeć się odpowiednio dobranymi przez lekarza środkami,a także podjąć terapię w celu zmniejszenia lęku i stopniowego coraz lepszego samodzielnego radzenia sobie z nim.Taka kompleksowa terapia przynosi efekt i pozwala odzyskać spokój i zadowolenie z życia.Doświadczane subiektywnie napady lęku,paniki wymagają odpowiednio dobranego przez specjalistę sposobu postępowania ,same nie ustąpią.Proszę nie zwlekać i udać się do specjalisty.Pozdrawiam.Izabela Kuminiak
Przeżywa Pani ogromnie dużo lęku i wyobrażam sobie, jakie to musi być wykańczające. Funkcjonowanie w ciągłym lęku i napięciu sprawia, że stajemy się wybuchowi, płaczliwi, niestabilni. O krok tu od depresji, bo jak tu czerpać z życia pełnymi garściami, kiedy czujemy się jak w matni. Wydaje się, że Pani zasoby do radzenia sobie z napięciem i niepokojem są zredukowane. Świadczy o tym uporczywy lęk, który jest związany z wyobrażaniem sobie katastrof, spodziewaniem się nieszczęścia. Objawy, które towarzyszą Pani przed wyjściem z domu - jak paniczne lęki, strach przed wymiotami czy biegunką, ścisk w gardle, poty, zasłabnięcia w sytuacjach publicznych - to objawy lęku napadowego z agorafobią. Stały lęk i martwienie się są z kolei charakterystyczne dla zaburzenia lękowego uogólnionego. Nie wiem, jaka jest Pani historia, co Pani przeżyła, jak długo jest Pani zagranicą, jak układa się Pani w związku itp. W grę może tu wchodzić również reakcja na ciężki stres lub zaburzenia adaptacyjne. Również choroby somatyczne mogą dawać objawy w postaci lęku, wśród nich nadczynność tarczycy czy wypadanie płatka zastawki dwudzielnej. Niezbędna jest rzetelna diagnoza, by dobrać najwłaściwsze strategie pomocy. Dlatego warto zgłosić się po pomoc do specjalisty. Przy nasilonych objawach specjaliści łączą psychoterapię z farmakoterapią.
Problemy, które Pani opisala wskazują na zaburzenia lękowe z napadami paniki. Wskazana jest psychoterapia, na której będzie mozliwe oswojenie leku i nauczenie się technik, jak sobie z nim radzić. Pozdrawiam
Dzień dobry. Pani sytuacja wymaga bezzwłocznego wsparcia, uważam, że konieczne jest podjęcie współpracy z psychoterapeutą i konsultacja psychiatryczna, skoro przyjmuje już Pani leki. Proszę nie czekać z decyzją o rozpoczęciu leczenia psychoterapeutycznego. Trzymam za Panią kciuki, zapraszam do kontaktu telefonicznego, kontakt na stronie instytutnatylnej.pl i ewabienert.pl
Dzień dobry, w sytuacji jaka Pani opisuje niezbędne jest podjęcie psychoterapii oraz wsparcie jej terapią pod kontrolą psychiatry. Najlepiej by w miejscu zamieszkania skontaktowała się ze specjalistą lub jeśli nie jest to możliwe skorzystała z konsultacji on-line.
Szanowna Pani. Na podstawie Pani opisu wnoszę iż cierpi Pani na zaburzenia lękowe z napadami paniki. Wydaje mi się, że najlepszym wyjściem byłaby wizyta u psychiatry - po to żeby farmakoterapią złagodzić objawy a następnie rozpoczęcie psychoterapii. Wiem, ze będąc za granicą może być to trudne jednakże na pewno na miejscu znajdzie Pani osoby, które będą w stanie Panią wesprzeć i rozpocząć proces terapeutyczny. Życzę dużo siły. RP
Dzień dobry, z opisanego problemu wynika, że jest Pani w bardzo dużym kryzysie. Myślę, że najodpowiedniejsze byłoby dla Pani zasięgnięcie porady lekarza psychiatry oraz rozpoczęcie psychoterapii. Odpowiednia pomoc jest w stanie zdziałać cuda. Życzę Pani dużo wytrwałości i zdrowia.
Pozdrawiam
MTB
Pozdrawiam
MTB
Myślę, że pierwszym krokiem, który pomoże się Pani lepiej poczuć jest skorzystanie z konsultacji z psychologiem lub psychiatrą. Pani stan może wskazywać na silny lęk z napadami paniki, który być może będzie wymagać wspomagania farmakologicznego oraz terapii. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia
Dzień dobry,
Przykro mi, że boryka się Pani z objawami, które utrudniają funkcjonowanie. Zachęcam do konsultacji z psychoterapeutą, ponieważ z lękiem można skutecznie walczyć. Warto również skorzystać z pomocy psychiatry. Być może zdecyduje się Pani włączyć leki z grupy SSRI- selektywnych inhibitorów zwrotnego wychwytu serotoniny, które są skuteczne w terapii zaburzeń lękowych i depresyjnych. Leczenie trwa zwykle od 6 do 12 miesięcy, a lek trzeba przyjmować codziennie w ustalonej przez psychiatrę dawce. Efektów można się spodziewać po upływie ok. 3-6 tyg. systematycznego, codziennego przyjmowania. Możliwe, że Hydroxyzinum jest dla Pani za słaby. Ten lek podaje się również dzieciom.
Proszę nie zwlekać, tylko działać. Im szybciej podejmie Pani kroki, tym szybciej można spodziewać się ulgi.
Pozdrawiam ciepło Paulina
Przykro mi, że boryka się Pani z objawami, które utrudniają funkcjonowanie. Zachęcam do konsultacji z psychoterapeutą, ponieważ z lękiem można skutecznie walczyć. Warto również skorzystać z pomocy psychiatry. Być może zdecyduje się Pani włączyć leki z grupy SSRI- selektywnych inhibitorów zwrotnego wychwytu serotoniny, które są skuteczne w terapii zaburzeń lękowych i depresyjnych. Leczenie trwa zwykle od 6 do 12 miesięcy, a lek trzeba przyjmować codziennie w ustalonej przez psychiatrę dawce. Efektów można się spodziewać po upływie ok. 3-6 tyg. systematycznego, codziennego przyjmowania. Możliwe, że Hydroxyzinum jest dla Pani za słaby. Ten lek podaje się również dzieciom.
Proszę nie zwlekać, tylko działać. Im szybciej podejmie Pani kroki, tym szybciej można spodziewać się ulgi.
Pozdrawiam ciepło Paulina
Dzień dobry. Jeśli tylko Pani wyrazi zgodę, to moim zdaniem, najlepszą formą wsparcia jest psychoterapia i być może inna forma farmakoterapii. Zgłasza Pani duży dyskomfort i duże trudności w codziennym życiu, więc najlepiej gdyby Pani jak najszybciej zgłosiła się do specjalisty. Wielu pacjentów cierpi z powodu podobnych trudności, a na koniec udanego leczenia cieszą się spokojem i swobodą. Pozdrawiam. Patrycja Stępniewska
Witam, rozumiem, że bardzo Pani cierpi i jego to głównie spowodowane przez lęk. Czarne myśli jak to pani określiła na pewno potęgują strach, zamartwianie się, co z kolei prowadzi do unikania różnych sytuacji i reakcji bólowych, napięcia dla organizmu. Proponuję aby skontaktowała się pani z psychoterapeutą poznawczo - behawioralnym. Taka terapia jest bardzo skuteczna jeśli chodzi o zamartwianie się i zaburzenia lękowe. Pozdrawiam.
Dzień dobry,
Z opisu wynika, że bardzo Pani cierpi i to od dłuższego czasu. Jeśli też dobrze zrozumiałam, to objawów jest coraz więcej, które utrudniają Pani normalne życie. Sądzę, że konsultacja u psychologa, być może też u psychiatry, jeśli będą potrzebne inne leki, jest konieczna. Pozdrawiam i życzę powodzenia
Z opisu wynika, że bardzo Pani cierpi i to od dłuższego czasu. Jeśli też dobrze zrozumiałam, to objawów jest coraz więcej, które utrudniają Pani normalne życie. Sądzę, że konsultacja u psychologa, być może też u psychiatry, jeśli będą potrzebne inne leki, jest konieczna. Pozdrawiam i życzę powodzenia
Szanowna Pani,
objawy, o których Pani pisze - lęk przed wyjściem z domu, napady paniki czy inne objawy lękowe jak zamartwianie się o zdrowie najbliższych są dość często spotykane, nie jest Pani sama. Lęk można łagodzić farmakologicznie, ale jak sama Pani zauważyła bez zajęcia się przyczynami jest to rozwiązanie na krótką metę - lekarstwo przestaje działać i objawy powracają. Lepiej zwrócić się do psychoterapeuty. Moim zdaniem psychoterapia powinna przebiegać w dwóch kierunkach. Pierwszy to zajęcie się Pani objawami - terapeuta może pokazać Pani techniki pracy z ciałem lub poznawczo-behawioralne, które pomogą złagodzić objawy. Jest to jednak dzialanie doraźne, które ma na celu przyniesienie Pani ulgi na tu i teraz. Drugi kierunek to znalezienie przyczyn Pani lęków, co takiego się w Pani życiu wydarza, w Pani związku, że ma Pani tego rodzaju objawy. Objaw jest tylko wyrazem jakiegoś głębszego konfliktu, z którym trudno się Pani zmierzyć. Psychoterapeuta może pomóc Pani dostrzec co to takiego, popatrzeć na swoje życie z innej perspektywy i towarzyszyć Pani w procesie zmiany prowadzącej do bardziej satysfakcjonującego życia. Życzę powodzenia i serdecznie pozdrawiam :).
objawy, o których Pani pisze - lęk przed wyjściem z domu, napady paniki czy inne objawy lękowe jak zamartwianie się o zdrowie najbliższych są dość często spotykane, nie jest Pani sama. Lęk można łagodzić farmakologicznie, ale jak sama Pani zauważyła bez zajęcia się przyczynami jest to rozwiązanie na krótką metę - lekarstwo przestaje działać i objawy powracają. Lepiej zwrócić się do psychoterapeuty. Moim zdaniem psychoterapia powinna przebiegać w dwóch kierunkach. Pierwszy to zajęcie się Pani objawami - terapeuta może pokazać Pani techniki pracy z ciałem lub poznawczo-behawioralne, które pomogą złagodzić objawy. Jest to jednak dzialanie doraźne, które ma na celu przyniesienie Pani ulgi na tu i teraz. Drugi kierunek to znalezienie przyczyn Pani lęków, co takiego się w Pani życiu wydarza, w Pani związku, że ma Pani tego rodzaju objawy. Objaw jest tylko wyrazem jakiegoś głębszego konfliktu, z którym trudno się Pani zmierzyć. Psychoterapeuta może pomóc Pani dostrzec co to takiego, popatrzeć na swoje życie z innej perspektywy i towarzyszyć Pani w procesie zmiany prowadzącej do bardziej satysfakcjonującego życia. Życzę powodzenia i serdecznie pozdrawiam :).
Dobry wieczór,
Wszystkie opisane przez Panią nieprzyjemne obiawy należą do grupy zaburzeń lękowych. Żeby posieszyć Panią wobec tych trudnych przeżyć powiem, że zaburzenia lękowe są zdecydowanie wyleczalne! Leczy się je w procesie psychoterapii, która pomaga wrócić do równowagi oraz co ważne zapobiec kolejnym nawrotom lęku. Najskuteczniejszą jej formą dla tego typu zaburzeń jest terapia poznawczo – bechawioralna. Dzięki niej nuczy się Pani rozpoznawać wzorce swojego myślenia generujące lęk i zmieniać je tak, żeby były one bardziej adaptacyjne. Doraźnie pomóc może również farmakoterapia zastosowana po konsultacji z lekarzem psychiatrą. Wszyscy doświadczamy lęku, dzięki niemu unikamy kłopotów i wtedy możemy mówić o jego przystosowawczej funkcji. Wydaje się jednak, że Pani lęk uniemożliwia Pani radzenie sobie z codziennymi sprawami i w znacznym stopniu jest poza Pani kontrolą. Gorąco zachęcam do skorzytania z profesjonalnej pomocy psychologa i psychiatry. Pani życie nie musi tak wyglądać. Powodzenia! Pozdrawiam. Agnieszka Wieliczko
Wszystkie opisane przez Panią nieprzyjemne obiawy należą do grupy zaburzeń lękowych. Żeby posieszyć Panią wobec tych trudnych przeżyć powiem, że zaburzenia lękowe są zdecydowanie wyleczalne! Leczy się je w procesie psychoterapii, która pomaga wrócić do równowagi oraz co ważne zapobiec kolejnym nawrotom lęku. Najskuteczniejszą jej formą dla tego typu zaburzeń jest terapia poznawczo – bechawioralna. Dzięki niej nuczy się Pani rozpoznawać wzorce swojego myślenia generujące lęk i zmieniać je tak, żeby były one bardziej adaptacyjne. Doraźnie pomóc może również farmakoterapia zastosowana po konsultacji z lekarzem psychiatrą. Wszyscy doświadczamy lęku, dzięki niemu unikamy kłopotów i wtedy możemy mówić o jego przystosowawczej funkcji. Wydaje się jednak, że Pani lęk uniemożliwia Pani radzenie sobie z codziennymi sprawami i w znacznym stopniu jest poza Pani kontrolą. Gorąco zachęcam do skorzytania z profesjonalnej pomocy psychologa i psychiatry. Pani życie nie musi tak wyglądać. Powodzenia! Pozdrawiam. Agnieszka Wieliczko
Problem, który opisujesz nie jest błahy. Spowodować go mogły różne czynniki. Nie wiem kiedy zaczęłaś odczuwać wszystkie te lęki. Mogły powstać pod wpływem jakiegoś traumatycznego przeżycia( opuszczenie rodziców, brak poczucia bezpieczeństwa), a mogły pojawiać się już wcześniej. Najważniejsze teraz żebyś udała się jak najszybciej po pomoc (umów się na wizytę do psychiatry) ,potem, kiedy ustąpią najgorsze objawy, dobrze by było poszukać dobrego terapeuty. Twoje problemy mogą mieć głębsze przyczyny, dlatego nie poprzestawaj na lekach. Życzę powodzenia i zdrowia.
Proszę koniecznie udać się na konsultację psychiatryczną. Lekarz na pewno zaleci Pani jakiś skuteczny lek, który wspomoże proces psychoterapii,do podjęcia której też Panią zachęcam. Połączenie tych dwóch metod powinno przynieść efekty. Polecam w Pani przypadku terapię poznawczo-behawioralną. Pozdrawiam i życzę powodzenia!
Dzień dobry,
opisane przez Panią trudności przypominają diagnostycznie objawy lęku i zaburzeń z tego spektrum. Proszę w pierwszej kolejności rozważyć wizytę u lekarza psychiatry z prośbą o weryfikację farmakoterapii, chociaż wspomniany lek powinien w jakimś stopniu odejmować objawy lękowego napięcia. Po konsultacji z lekarzem i "uspokojeniem" objawów, proponuję podjąć psychoterapię, która pomoże Pani znaleźć i zrozumieć źródło przeżywanych trudności, które zapewne mogą mieć podłoże związane z miejscem zamieszkania poza granicami kraju.
pozdrawiam
Anna Jerzak
opisane przez Panią trudności przypominają diagnostycznie objawy lęku i zaburzeń z tego spektrum. Proszę w pierwszej kolejności rozważyć wizytę u lekarza psychiatry z prośbą o weryfikację farmakoterapii, chociaż wspomniany lek powinien w jakimś stopniu odejmować objawy lękowego napięcia. Po konsultacji z lekarzem i "uspokojeniem" objawów, proponuję podjąć psychoterapię, która pomoże Pani znaleźć i zrozumieć źródło przeżywanych trudności, które zapewne mogą mieć podłoże związane z miejscem zamieszkania poza granicami kraju.
pozdrawiam
Anna Jerzak
Witam serdecznie. W Pani opisie jest zauwazalny lek/strach przed roznymi sytuacjami, od wychodzenia z domu, po ciaze I slub. Opis Pani mysli (chec powrotu do Polski, poniewaz rodzice tam wciaz da) pokazuje ze szuka Pani ucieczki z sytuacji ktore powoduja strach.
Radzilbym terapie schematow ktora pozwolilaby zaglebic sie w znaczenie checi ucieczki.
Pozdrawiam,
Adrian Olesiak
Radzilbym terapie schematow ktora pozwolilaby zaglebic sie w znaczenie checi ucieczki.
Pozdrawiam,
Adrian Olesiak
Dzień dobry, zachęcam do kontaktu ze specjalistą-psychiatrą lub terapeutą,
pozdrawiam,
Agnieszka Musiel
pozdrawiam,
Agnieszka Musiel
Dzień dobry, Pani objawy sugerują,że cierpi Pani na zaburzenia lękowe. Cierpi jest tu odpowiednim słowem, bo opisane przez Panią wydarzenia i trudności są źródłem bólu.
Zmaganie się z dźwiganiem codzienności bez konkretnego wsparcia w tej sytuacji, może być ciężarem ponad miarę.
Warto udać się do lekarza psychiatry po wsparcie farmakologiczne, jednocześnie rozpoczynając psychoterapię. Takie łączone działanie przyniesie Pani realną ulgę na tu i teraz, której tak bardzo Pani potrzebuje, ale równolegle pozwoli Pani dotrzeć do przyczyn i uleczyć podłoże leku.
Warto to zrobić z myślą o sobie samej i z troską o swoje przyszłe życie, które może być lżejsze, wolne od niepokoju i pełne satysfakcji. Pozdrawiam serdecznie, życząc wszystkiego, co potrzebne.
Zmaganie się z dźwiganiem codzienności bez konkretnego wsparcia w tej sytuacji, może być ciężarem ponad miarę.
Warto udać się do lekarza psychiatry po wsparcie farmakologiczne, jednocześnie rozpoczynając psychoterapię. Takie łączone działanie przyniesie Pani realną ulgę na tu i teraz, której tak bardzo Pani potrzebuje, ale równolegle pozwoli Pani dotrzeć do przyczyn i uleczyć podłoże leku.
Warto to zrobić z myślą o sobie samej i z troską o swoje przyszłe życie, które może być lżejsze, wolne od niepokoju i pełne satysfakcji. Pozdrawiam serdecznie, życząc wszystkiego, co potrzebne.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.