Witam, mam pytanie jestem mamą 3 latki. Córka nie je słodyczy, nie dajemy jej ale ona z chęcią by zj
2
odpowiedzi
Mam pytanie jestem mamą 3 latki. Córka nie je słodyczy, nie dajemy jej ale ona z chęcią by zjadła. Mąż podchodzi do tego bardziej rygorystycznie nie pozwala jej nawet jeść i pić dżemów i soków domowych. Ostatnio nawet nie pozwala jej jeść białego pieczywa, w ogóle pieczywa nawet domowego. Od 5 miesięcy nie je mięsa i chce obrzydzić dziecku ale młoda się nie daje, lubi mięso. Też nie chcę żeby jadła słodycze ale bez przesady. Dziecko przez te ciągłe zakazy jest zdenerwowane teraz jeszcze ma zakaz oglądania bajek tylko jedna, dwie dziennie. Na słodycze reaguje paniką i prawie spazmami i powtarza że się boi. My pracujemy mała zostaje z dziadkami, mówi że nie lubi taty bo jest nie dobry. Nie mam jak wpłynąć na jego decyzje, nie da sobie niczego przetłumaczyć bo on ma rację a to że ona tak się zachowuje to moja wina i moich rodziców, Czegokolwiek bym nie powiedziała czy zrobiła jest źle. Że jest rozpieszczona i on się weźmie za jej wychowanie. Szkoda mi jej, ja też jestem już kłębkiem nerwów przez niego nie mam już siły z nim walczyć. To co opisałam to jest część jeszcze jest dużo takich sytuacji. Chciałabym iść z nim do psychologa ale on twierdzi że to samo usłyszę co od niego, że to wszystko to moja wina, że nie nadaję się na matkę.
Poruszyła Pani wiele wątków, jednak z tego co Pani napisała wynika, że między Panią a mężem brakuje spójności wychowawczej i jasno ustalonych zasad panujących w domu czy dotyczących jedzenia słodyczy. Dziecko potrzebuje konsekwencji i zasad, ponieważ budują one poczucie bezpieczeństwa. W tej chwili dziewczynka prawdopodobnie nie rozumie zasad panujących w domu na co reaguje lękiem. Wspomniała Pani, że też jest kłębkiem nerwów. W tej sytuacji proponuję zająć się sobą i skorzystać z pomocy psychologa.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Myślę, że wato by było popracować z psychologiem nad uwspólnieniem przez Państwa modelu wychowawczego a także zasad jakie panują w domu. Można przypuszczać, że reakcje lękowe córki wynikają z braku rozumienia sytuacji, różnych komunikatów jakie słyszy. Gdyby nadal mąż nie godził się na konsultacje z psychologiem warto, żeby Pani sama z nich skorzystała. Będzie miała Pani szansę spojrzenia na sytuację z rożnych perspektyw oraz zadbać o dobro i dziecka i swoje.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.