Witam mam pytanie odnośnie moich dolegliwości, prosiłbym o w miarę szczegółową odpowiedź na moje pyt

Witam mam pytanie odnośnie moich dolegliwości, prosiłbym o w miarę szczegółową odpowiedź na moje pytanie ponieważ chciałbym mniej więcej wiedzieć jakie mogą być tego przyczyny i jakie mam możliwości.

Od trzech miesięcy leczę swoje zęby które nie były w najlepszym stanie, do leczenia nadają się prawie wszystkie ale według dentysty takich najbardziej zepsutych które wymagały leczenia było 5. Oczywiście miałem leczone wszystkie zęby po kolei jeden obok drugiego niekoniecznie w tej wymaganej kolejności. Do końca został mi ostatni wymagany ząb, reszta to według dentysty jakieś początki próchnicy, kwestie estetyczne które można dokończyć w późniejszym czasie. W międzyczasie zostały też usunięte dwa zęby (górna prawa szósta i prawa dolna siódemka) które nie nadawały się do leczenia i miałem tego świadomość. Reszta zębów w przeciwieństwie do tych wyglądała bardzo dobrze. Przez cały czas leczenia nie miałem żadnych dolegliwości bólowych. Zaczęły się one po wizycie na której zaczęły być leczone zęby boczne lewe (prawe nie były ruszane). Początkowo zostały zrobione zęby 4,5 górne lewe, niedokładnie jednak sprawdziłem zgryz przez co przez tydzień chodziłem ze zbyt wysoką plombą i zacząłem przez to zagryzać zęby. Na następnej wizycie ząb 5 został poprawiony oraz została zrobiona górna szóstka która podczas wiercenia pobolewała mimo znieczulenia lecz tylko w konkretnym miejscu, mam wrażenie że było tam wiercone najgłębiej a w czwartek miałem robioną dolną siódemkę po lewej stronie która według mnie była w najgorszym stanie. Mimo znieczulenia ząb bolał podczas zabiegu, mam wrażenie że jestem na nie jakiś oporny, nie wiem czy można się w jakiś sposób uodpornić na znieczulenie podawane dość często w krótkim czasie). Żaden z zębów nie był zakwalifikowany do leczenia kanałowego, wcześniej z tego co pamiętam to nigdy mnie nie bolały, możliwe że pojawiał się lekki ból po zjedzeniu czegoś słodkiego na niektórych zębach ale było to na tyle delikatne że nawet nie zwracałem na to uwagi(odczuwałem to chyba tylko wtedy kiedy rzeczywiście myślałem o zębach i o tym czy przypadkiem mnie nie pobolewają). Po tym jak miałem nierówno zrobione zęby zacząłem czytać różne rzeczy o zębach i naprawdę zacząłem się martwić, zacząłem wtedy zauważać u siebie wszelkie objawy które mogłyby kwalifikować zęby do leczenia kanałowego, zawsze przewiduję najgorszy scenariusz. Zacząłem zauważać dziwne delikatne bóle zębów których do tej pory kompletnie nie zauważałem, dzieje się to wtedy kiedy skupię swoje myśli na tych konkretnych zębach. Najgorzej jest z lewą górną dwójką, której ból zacząłem zauważać dopiero po tym jak odczułem mocny podmuch zimnego powietrza, było to jakieś 2 miesiące po leczeniu, od tamtej pory zacząłem zęba często dotykać językiem, lekko pukać w niego palcem aby sprawdzać czy przypadkiem nie boli, dopiero po jakimś czasie zacząłem odczuwać lekki po intensywniejszym dotykaniu go przez dłuższą chwilę który ustępuje po kilku minutach od zaprzestania. Pobolewa mnie pod mocniejszym naciskiem u góry, niewiele poniżej linii dziąseł, lecz jest to tylko jednorazowe ukłucie które natychmiast ustępuje (dzieje się to na prawie wszystkich zębach przednich w podobnych miejscach lecz na tym zębie odczuwam to najbardziej). Dentysta mówi że jest to kwestia nadwrażliwości i nałoży na niego jakiś preparat na nadwrażliwość ponieważ nie widzi w zębie nic niepokojącego. Co do leczenia siódemki to pobolewała mnie przez kilka godzin po zabiegu lecz gdy przenosiłem myśli na coś innego to miałem wrażenie że ból delikatnie ustępował. Następnego dnia nie odczuwałem żadnego samoistnego bólu lub bólu podczas szczotkowania. Pod wieczór podczas jedzenia jednak zacząłem myśleć ponownie o tym zębie i byłem ciekaw czy mnie będzie bolał. Podczas samego jedzenia czy gryzienia bólu nie odczuwam lecz chwilę później zacząłem odczuwać delikatny ból zęba lub dziąsła które jest podrażnione i napuchnięte wokół zęba od czasu zabiegu, widać ślady po znieczuleniu. Ten sam ból pojawia się gdy dłuższą chwilę poruszam językiem w okolicy zęba/dziąsła, ból ustępuje po chwili, nawet po paru minutach, zależy czy odwrócę od bólu swoją uwagę czy będę się tym przejmował i wyobrażał sobie najgorszy scenariusz. Ból jest delikatny, czy to może być nadwrażliwość pozabiegowa? Dodam że od około 2-3 tygodni zagryzam dość mocno i często zęby, może to jest też powodem niektórych moich dolegliwości? Mam też pytanie odnośnie zgryzu, mam świadomość że potrzebuję leczenia ortodontycznego lecz póki nie miałem leczonych zębów bocznych nie widziałem u siebie żadnego problemu, lecz od kiedy miałem zrobioną za wysoko plombę zauważyłem że cały czas coś przeszkadza mi w zgryzie, nie jest tak jak było. Z jednej strony odnoszę wrażenie że niektóre zęby mogą być wyższe niż były wcześniej lecz z drugiej strony czasami mi się wydaje że inne są za niskie przez co inne zęby mi przeszkadzają. Najbardziej moją uwagę przykuwa fakt prawych górnych zębów 4 i 5 a szczególnie 5 które wydają mi się być dużo wyższe niż były wcześniej przez co zbyt wcześnie stykają się z zębami dolnymi. Dentysta sugeruje że jest to problem z wysuwaniem się zębów z powodu wady zgryzu i braku kontaktu z zębami dolnymi i konsekwencjami usunięcia górnej prawej szóstki lecz problem odczuwam dopiero od momentu epizodu z za wysoką plombą na piątce po lewej stronie i żadne poprawki wykonywane po lewej stronie nie zmieniły sytuacji zgryzu po prawej stronie. Z każdym kolejnym zębem leczonym po lewej stronie mam wrażenie że mój zgryz się znacznie zmienia co najbardziej jest odczuwalne podczas jedzenia. Mam też wrażenie że te zęby po prawej stronie lekko się poruszają podczas zagryzania czy ruszenia językiem, uczucie jakby przeskakiwania, lub dziwnego ucisku który po odpuszczeniu zacisku powoli ustępuje, tak jakbym wciskał lub przesuwał zęba a on powoli wracał do poprzedniej pozycji lecz dentysta tego nie potwierdza i mówi że to tylko moja wyobraźnia (odczuwałem to na tych zębach od kilku lat ale epizodycznie gdyż zazwyczaj zębów nie zagryzałem). Dentysta mnie zapewnia też że nie utracę tych zębów a leczenie ortodontyczne rozwiąże ten problem lecz pozostało mi do leczenia jeszcze wiele zębów a dyskomfort związany ze zgryzem jest denerwujący i sprawia że cały czas myślę o tych zębach. Raz myślę że mam plomby za wysokie(ale mi nie przeszkadzają) a raz że za niskie, jestem ostatnio bardziej przekonany że za nisko ponieważ czuję największy i czasami nawet bolesny nacisk na zębach 4,5 prawych i okolice 4 i 3 lewej co wcześniej nie występowało. Jakie są możliwości naprawienia tego zgryzu? Czy moje dolegliwości bólowe są niepokojące czy mogą też wynikać z kwestii psychiki gdyż tak jak mówię jeśli zajmę swoje myśli czymś innym to tego problemu nie ma. Przepraszam za tak długą wiadomość ale chciałem przedstawić całą sytuację i prosiłbym o udzielenie odpowiedzi w każdym aspekcie który poruszyłem gdyż od dłuższego czasu poszukuję odpowiedzi na moje dolegliwości i nie mogę ich znaleźć, w internecie same najczarniejsze scenariusze, dentysta mnie uspokaja i mówi że wszystko jest w porządku a wszyscy mówią że za bardzo się tym przejmuję, cały czas szukam gdzieś pocieszenia, czegoś co mnie uspokoi i sprawi że będę dobrej myśli.