Witam, mam stwierdzone zaburzenia lęku napadowego. Na początku zostało mi przepisane escitalopram ac

Witam, mam stwierdzone zaburzenia lęku napadowego. Na początku zostało mi przepisane escitalopram activis 10mg na dobę na ten moment biore dawke maksymalna czyli 20mg. Przez pierwsze 3 tygodnie bralam clonazepam 2mg w razie potrzeby 4mg przez pierwszy tydzień brałam 4mg później 2mg. Przed było ze mna bardzo źle, ataki paniki 4-6 razy dziennie do tego liczne objawy somatyczne głównie kłucie w klatce piersiowej, uczucie wbijania igieł w jamie ustnej, zaciśnięte gardło bardzo dużo było tych objawów ciągnęło się to 3 miesiące największa intensywność była właśnie w ostatnim. Z moim psychiatra nie mogłam się dogadać cały czas mówił mi ze mam poszukać sobie psychiatrę gdzieś bliżej siebie i zakończył moje leczenie zostawiając mnie sama. Nie wiedziałam co robić wiec postanowiłam odstawić clonazepam na własna rękę przez tydzień zmniejszałam dawki z 2mg aktualnie jestem na 0,5 czuje się dość dobrze ale boje się ze jak z niego zejdę to wszystko mi wróci. Nie wiem czy robiłam dobrze dopiero szukam nowego psychiatry ciężko się gdziekolwiek dostać czy escitalopram zacznie już działać? Dodam ze chodzę na psychoterapię i czuje się lepiej ale nadal mam lęk przed atakami paniki.