Witam, mam takie nietypowe pytanie otóż trochę ponad miesiąc zakończyłam definitywnie toksyczny zwią
14
odpowiedzi
Mam takie nietypowe pytanie otóż trochę ponad miesiąc zakończyłam definitywnie toksyczny związek który trwał 6 lat, i tu chciałabym się dowiedzieć od strony psychologicznej jaki jest około czas dochodzenia do siebie.. I po jakim czasie mogłabym stworzyć nowy związek, zdrowy..?
Dzień Dobry,
Wychodzenie że związku to sprawa bardzo indywidualna. Dla jednej osoby to kilka tygodni, dla innej parę miesięcy. Nie ma jasno określonych reguł. Warto, by wsluchiwala się Pani w siebie, prowadziła przyjemne życie a jest duża szansa, że poczuje Pani w sobie gotowość na nową znajomość.
Pozdrawiam serdecznie
Wychodzenie że związku to sprawa bardzo indywidualna. Dla jednej osoby to kilka tygodni, dla innej parę miesięcy. Nie ma jasno określonych reguł. Warto, by wsluchiwala się Pani w siebie, prowadziła przyjemne życie a jest duża szansa, że poczuje Pani w sobie gotowość na nową znajomość.
Pozdrawiam serdecznie
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry, nie da się konkretnie odpowiedzieć na to pytanie ponieważ, każdy z nas jest inny i inaczej przeżywa pewne sytuacje i inaczej podchodzi do nich emocjonalnie , myślę, że warto skonsultować się z terapeutą, aby przyjrzeć się czy poprzednia relacja wciąż nie rzutuje na postrzeganie przyszłości i nowych relacji , pozdrawiam serdecznie
Witam, to zależy od naszych indywidualnych predyspozycji, wzorców rodzinnych, aktualnej kondycji psychofizycznej, jakości, długości i głębokości ingerencji w nas toksyny z poprzedniej relacji. Mówi się, że jeśli po ostatniej, przepracowanej i przeżytej (zamknięte) stracie relacyjnej upłynęło półtora roku samotności to kolejna relacja powinna być nową i niezarażoną trucizną:)
Moment zakończenia i uświadomienia sobie, że związek jest toksyczny, jest pierwszym ogromnym krokiem wyjścia z niego. Trudno określić ile czasu będzie Pani potrzebować, aby całkowicie zakończyć ten etap i zacząć nowy związek. Istotne w tym procesie jest spotykanie się ze znajomymi i rodziną, którzy będą Panią wspierać, oraz całkowity brak kontaktu z byłym partnerem. Wiem, że na ten moment może to być bardzo trudne, ważne żeby nie zamykała się też Pani na nowe znajomości. Rozstanie wiąże się z radzeniem sobie z trudnymi emocjami, takimi jak złość, smutek, przygnębienie, bezradność, czasami tęsknota. Jest to naturalny etap i ważne aby pozwoliła go sobie Pani przejść. Zachęcam do skorzystania z pomocy psychologa, który pomoże Pani poradzić sobie z rozstaniem, odkryć jak unikać toksycznych związków i spojrzeć z nadzieją w przyszłość.
Rozczaruję panią, na toksyczny związek pracuje dwoje ludzi, bowiem jeżeli ktoś jest toksyczny i drugi to przyjmuje, nie stawia barier i limitów, też sobie winien za toksyczny związek. To co piszą koledzy powyżej: dobrze jest zamyślić się nad tym, co zrobiłam nie tak, i co już nie chcę aby się powtórzyło. Napisać sobie na co będę zwracać uwagę w następnym związku. I uwaga: często wybiera się takiego partnera, który w czymś przypomina bliską osobę, która nam nie dała miłość, uwagę, wiarę w siebie i oczekuje się, że nowy związek nam to da. Lepiej skupić się na tym, co nie chce w żadnym przypadku, aby się powtórzyło czyli nie znajdować sobie kolejnego uzależnionego od alkoholu, narkotyków, synalka mamy bez poczucia obowiązku, nie szanującego kobiety, brutala, lenia, nadmiernie kontrolującego i podporządkowującego sobie, itp. I czas kiedy rozpocząć nowy związek zależy od wielu czynników m.inn. od tego uświadomienia sobie czego naprawdę chce i nie rzucać się w kolejny bo potrzebuje seks, bo biologiczny zegar tyka bo nie chce być sama więc biorę każdego. Poznanie siebie samej jest trudną sztuką niekiedy bolesną bo czas i życie leci jak szalony koń do przodu.
Z rozstaniem jest tak jak z żałobą każdy potrzebuje "swojego " czasu nie ma tu reguły .Szczególnie jeśli związek był toksyczny .Zachęcam do rozwoju poznawczego czyli pracy w terapii .Pozwala to uniknąć wielu błędów w przyszłości ,ponieważ poznajemy własne schematy często dysfunkcyjne,które utrudniają dobrą relację.Pzd.
Witam. Powrót do stabilizacji po rozstaniu zazwyczaj wynosi około trzech miesięcy. Jednak wiele czynników wpływa na nasze uczucia. Jeśli w Pani życiu nie występują inne problemy mogące się na siebie nakładać, powrót do równowagi po rozstaniu powinien trwać dość krótko. Kolejnym czynnikiem wpływającym na szybkość i skuteczność radzenia sobie w sytuacjach trudnych jest temperament i cechy osobowości. Biorąc pod uwagę fakt, że negatywnie ocenia Pani zakończony związek, może Pani poradzić sobie dość szybko.
Witam Panią bardzo serdecznie. w mojej opinii ciężko jest jednoznacznie określić, ile czasu będzie Pani potrzebowała, natomiast ogólnie mówi się o tym, że często powiela się schemat z poprzedniej toksycznej relacji, jeżeli czas wejścia w nowy związek jest krótszy niż rok od zerwania poprzedniej relacji. Zachęcam Panią do pracy nad sobą i przyjrzenia się, co wpłynęło na Panią, że była Pani w tej relacji tak długo- co uważa Pani, że po swojej stronie było nie tak i co należało by zmieniać, by nie powielać negatywnych schematów. W pracy nad sobą może być przydatna pomoc psychologa lub psychoterapeuty, do czego Panią zachęcam.
Pozdrawiam serdecznie,
Elżbieta Kuna, psycholog
Pozdrawiam serdecznie,
Elżbieta Kuna, psycholog
Witam serdecznie, trudno powiedzieć, ile czasu zajmie Pani dojście do stabilizacji emocjonalnej, może to potrwać parę tygodni lub parę miesięcy, ponieważ wpływa na to, wiele czynników indywidualnych. W związku z tym, że toksyczny związek trwał długo, może istotne jest przyjrzeć się, co było powodem, że weszła Pani w taki związek, by sytuacja nie powtórzyła się w przyszłości. Życzę Pani by ten okres był jak najkrótszy, serdecznie pozdrawiam
Ewa Guzowska
Ewa Guzowska
Witam serdecznie! 6 lat to dość długi okres czasu, pewnie wiele sytuacji się wydarzyło, które wymagałyby być przepracowanymi, najlepiej w drodze psychoterapii. Każdy człowiek posiada mechanizmy umożliwiające adaptowanie się do nowych sytuacji i to od nich i ich dojrzałości w dużej mierze zależy to, jak długo okres "leczenia ran" będzie trwać. Zbudowanie dojrzałego związku wiąże się z przepracowaniem mechanizmów (też i tych do tej pory nieuświadomionych), które panowały w poprzednich relacjach. Sprawa jest bardzo zindywidualizowana. Zachęcam do skorzystania z konsultacji psychologicznej. Z wyrazami szacunku, Natalia Pilarska.
Koniec związku to może być bardzo cenny moment. Może dać duże możliwości poznania siebie, może przynieść odpowiedzi, wytyczyć nowe drogi, wiele rozjaśnic, umocnić, ułatwić podejmowanie przyszłych decyzji. Być może przyda się do tego pomoc. Proszę ten czas wykorzystać jak tylko się da. Owocnych reflekscji...
Witam. Trudno powiedzieć ile średnio dana osoba dochodzi do siebie po rozstaniu. Dla jednych jest to pół roku, dla innych rok, dwa... Tą kwestię warto rozpatrywać indywidualnie. Oczywiście, że po pewnym czasie może Pani stworzyć zdrowy związek, ale żeby tak się stało, warto byłoby jednak przepracować wcześniej pewne schematy działania, poodkrywać przekonania i przeanalizować sobie, co było ok a co było nie tak, aby nie powtarzać niekorzystnych schematów w nowej relacji. Pozdrawiam
Witam serdecznie,
Do tego pytania nie ma konkretnej odpowiedzi. Kazda osoba jest inna, co oznacza ze kazdy zwiazek jest w swojej naturze wyjatkowy I inny. Nie da sie okreslic ile czasu musi minac nim bedzie sie gotowy na nowy zwiazek. Tak naprawde to nalezy podazac za wlasnymi odczuciami. Jesli bedzie sie czuc ze glowa przetworzyla wczesniejszy (toksyczny) zwiazek I jest sie gotowym na cos lepszego, to nalezy dzialac wedlug tych odczuc.
Jesli ma sie mieszane odczucia to radze psychoterapie, podczas sesji mozna lepiej sie zrozumiem i dojsc do waznych konkluzji.
pozdrawiam,
Adrian Olesiak
Do tego pytania nie ma konkretnej odpowiedzi. Kazda osoba jest inna, co oznacza ze kazdy zwiazek jest w swojej naturze wyjatkowy I inny. Nie da sie okreslic ile czasu musi minac nim bedzie sie gotowy na nowy zwiazek. Tak naprawde to nalezy podazac za wlasnymi odczuciami. Jesli bedzie sie czuc ze glowa przetworzyla wczesniejszy (toksyczny) zwiazek I jest sie gotowym na cos lepszego, to nalezy dzialac wedlug tych odczuc.
Jesli ma sie mieszane odczucia to radze psychoterapie, podczas sesji mozna lepiej sie zrozumiem i dojsc do waznych konkluzji.
pozdrawiam,
Adrian Olesiak
Witam,
dochodzenie do siebie po trudnym związku to sprawa indywidualna. Ja zachęcałabym do kontaktu z psychologiem lub terapeutą, który pomoże Pani przepracować toksyczny związek i stworzyć''dobrą bazę'' do wejścia w następny zdrowy.
pozdrawiam
dochodzenie do siebie po trudnym związku to sprawa indywidualna. Ja zachęcałabym do kontaktu z psychologiem lub terapeutą, który pomoże Pani przepracować toksyczny związek i stworzyć''dobrą bazę'' do wejścia w następny zdrowy.
pozdrawiam
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.