Witam Mam znajomego, którego znam już ponad trzy lata, spotykaliśmy się dość często, za każdym raze
4
odpowiedzi
Mam znajomego, którego znam już ponad trzy lata, spotykaliśmy się dość często, za każdym razem dochodziło do zbliżeń między nami. Twierdził, że lubi spędzać ze mną czas, że jestem wyjątkowa. Nigdy z jego ust nie padły poważne deklaracje, ale za każdym razem to on był tym który inicjował spotkania, twierdził, że nikogo nie ma i tylko ze mną się spotyka. Niestety nie dawno bardzo przypadkiem dowiedziałam się, że w jego życiu jest inna kobieta, przez cały ten czas kiedy spotykał się ze mną, był z inną, z którą obecnie wziął ślub i założył rodzinę. A ja się poczułam jakbym dostała w twarz. W tej chwili nie chce nawet ze mną rozmawiać, nie próbuje przeprosić za to co zrobił i się wytłumaczyć, stara się unikać ze mną kontaktu. Dodatkowo za wszelką cenę próbuje mnie odsunąć od rozmowy z żoną. Co mam zrobić w takiej sytuacji czy dać im spokój i pozwolić żyć w pełnej nieświadomości czy jednak powiedzieć jej całą prawdę?
Dzień dobry, bardzo mi przykro, że doświadczyła Pani takiej sytuacji. Z pewnością czuję się Pani oszukana, odrzucona i przeżywa dużo złości. Proszę pamiętać, że te odczucia są naturalne w takiej sytuacji, ma Pani do nich pełne prawo. Myślę, że warto się zastanowić nad tym co chciałaby Pani osiągnąć jeszcze w tej relacji? Jeśli planuje Pani porozmawiać z żoną tego mężczyzny, to jaki to miałoby cel i motyw? Mam poczucie też, że gdzieś odezwało się Pani sumienie, żeby nie pozwolić tej żonie żyć w nieświadomości. Proszę się przyjrzeć Pani aktualnej potrzebie z tym związanej. Zachęcam również do konsultacji z psychologiem w celu omówienia i przeanalizowania Pani odczuć i emocji. Pozdrawiam, Piotr Grzelak, psycholog.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Znalazła się Pani w bardzo trudnej sytuacji. Trzy lata marzeń, nadziei, pogłębiającej się więzi. Nagle taki cios. Z wyjątkowej, przemiłej, potrzebnej osoby spadła Pani na pozycję osoby podstępnie porzuconej. To boli. Niewątpliwie świadomość, że Pani kochanek prowadził podwójne życie
i w rezultacie wybrał to inne życie i tę inną kobietę i w ten sposób poniżył Panią, budzi gniew i chęć zemsty. Ale czy zemsta jest teraz Pani najbardziej potrzebna? Proszę zastanowić się czy dotarcie do jego żony
i uświadomienie jej z kim się związała poprawi Pani samopoczucie? Proszę wyobrazić sobie jak wyglądać będzie taka rozmowa. Co Pani jej powie
i czego Pani oczekuje.
Z listu widać, że Pani zranione uczucia są żywe i nadal bardzo bolesne.
W tej trudnej sytuacji powinna Pani ZADBAĆ o siebie i swój SPOKÓJ WEWNĘTRZNY. Wiem doskonale, że jest to bardzo trudne.
Podstawą uzyskania spokoju wewnętrznego niezbędnego do podjęcia właściwych decyzji jest WYBACZANIE.
Najpierw dobrze byłoby popracować nad WYBACZENIEM SOBIE. Może Pani sprawdzić czy powiedzie się wybaczenie sobie naiwności, która doprowadziła do intymnego związku z tym człowiekiem. Jeśli poczuje Pani ulgę to może postara się Pani wybaczyć sobie, że zaślepiona gniewem chciała Pani ukarać wiarołomcę i jego nową żonę.
Dopóki nie wybaczy Pani sobie, że związała się z tym człowiekiem będzie Pani naprawdę ciężko.
Myślę, że dobrze by było podjąć psychoterapię ukierunkowaną na osiągnięcie dystansu i spokoju po to, by w przyszłości dokonywać dużo korzystniejszych wyborów.
Mirosława Kamola-Olszewska
i w rezultacie wybrał to inne życie i tę inną kobietę i w ten sposób poniżył Panią, budzi gniew i chęć zemsty. Ale czy zemsta jest teraz Pani najbardziej potrzebna? Proszę zastanowić się czy dotarcie do jego żony
i uświadomienie jej z kim się związała poprawi Pani samopoczucie? Proszę wyobrazić sobie jak wyglądać będzie taka rozmowa. Co Pani jej powie
i czego Pani oczekuje.
Z listu widać, że Pani zranione uczucia są żywe i nadal bardzo bolesne.
W tej trudnej sytuacji powinna Pani ZADBAĆ o siebie i swój SPOKÓJ WEWNĘTRZNY. Wiem doskonale, że jest to bardzo trudne.
Podstawą uzyskania spokoju wewnętrznego niezbędnego do podjęcia właściwych decyzji jest WYBACZANIE.
Najpierw dobrze byłoby popracować nad WYBACZENIEM SOBIE. Może Pani sprawdzić czy powiedzie się wybaczenie sobie naiwności, która doprowadziła do intymnego związku z tym człowiekiem. Jeśli poczuje Pani ulgę to może postara się Pani wybaczyć sobie, że zaślepiona gniewem chciała Pani ukarać wiarołomcę i jego nową żonę.
Dopóki nie wybaczy Pani sobie, że związała się z tym człowiekiem będzie Pani naprawdę ciężko.
Myślę, że dobrze by było podjąć psychoterapię ukierunkowaną na osiągnięcie dystansu i spokoju po to, by w przyszłości dokonywać dużo korzystniejszych wyborów.
Mirosława Kamola-Olszewska
Witam, to co Pani zrobi zależy od celów które sobie Pani stawia. Co będzie chciała Pani osiągnąc taką rozmową. Warto się zastanowić i zdecydować. Pozdrawiam Jolanta Suchłabowicz
Proszę najpierw dokładnie rozpoznać Pani potrzeby i motywy w tej sytuacji. Gdy będę one dla Pani jasne i znane, proszę zważyć korzyści i straty z podjęcia różnych decyzji, które Pani rozważa.
Powodzenia :)
Powodzenia :)
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.