Witam, mój narzeczony przechodzi przez ciężki czas. Jak się okazało od sierpnia ma koszmary, lęki i
1
odpowiedzi
Witam,
mój narzeczony przechodzi przez ciężki czas. Jak się okazało od sierpnia ma koszmary, lęki i drgawki. Początkowo myślałam, że jest to spowodowane pracą, jednak okazało się później, że to ja jestem przyczyną Jego problemów, a raczej moja przeszłość i nie radzi sobie z tym. Zaczęliśmy wtedy więcej rozmawiać, ja przechodziłam przez psychoterapię, bo fakt, chciałam się zmienić. Myślę, że mojej zmianie najwięcej przysłużyły się właśnie nasze rozmowy, nie zawsze spokojne, pełne nerwów, ale przynoszące rezultaty. Później jakoś Jego problemy ucichły, a raczej ja tak myślałam. Nie chciał mnie martwić swoim stanem, a ja głupia myślałam, że może mu się polepszyło.. Ostatnio jesteśmy na etapie, że możemy już rozmawiać o wszystkim, on widzi jak bardzo się zmieniłam, docenia, kochamy się i sobie ufamy, ale widzę, że fizycznie opuszczają Go siły na walkę z demonami. Ma koszmary, lęki, nie może spać, trzęsie się. Mówi, że może teraz, jak wie, że moze mi powiedzieć co się z nim działo, to może to z niego wychodzi. W krytycznych sytuacjach bierze afobam, bo we wrześniu udało mi się wyciągnąć Go do psychiatry w jednym z gorszych dni. Ale on nie bardzo chce iść do psychiatry kolejny raz. Nie chce tylko leków. Chce iść na psychoterapię i to mnie cieszy, ale czy powinien iść też do psychiatry? Może potrzebuje czegoś? Nie wiem, jest w takim stanie, że naprawdę się o niego boję i zdecydowałam, że to zdecydowanie czas na mój ruch. Gdybym ja była w takim stanie to chciałabym, żeby o mnie zadbał. Czy mogą mi Państwo popradzić gdzie się udać? Myślałam nawet o neurologu, bo od zawsze trzęsły mu się ręce. On mówi, że już nie myśli tak jak kilka miesięcy temu, więc może to, co się z nim dzieje fizycznie to jakieś odreagowanie ciała? co robić w takiej sytuacji? Bardzo proszę o radę.
mój narzeczony przechodzi przez ciężki czas. Jak się okazało od sierpnia ma koszmary, lęki i drgawki. Początkowo myślałam, że jest to spowodowane pracą, jednak okazało się później, że to ja jestem przyczyną Jego problemów, a raczej moja przeszłość i nie radzi sobie z tym. Zaczęliśmy wtedy więcej rozmawiać, ja przechodziłam przez psychoterapię, bo fakt, chciałam się zmienić. Myślę, że mojej zmianie najwięcej przysłużyły się właśnie nasze rozmowy, nie zawsze spokojne, pełne nerwów, ale przynoszące rezultaty. Później jakoś Jego problemy ucichły, a raczej ja tak myślałam. Nie chciał mnie martwić swoim stanem, a ja głupia myślałam, że może mu się polepszyło.. Ostatnio jesteśmy na etapie, że możemy już rozmawiać o wszystkim, on widzi jak bardzo się zmieniłam, docenia, kochamy się i sobie ufamy, ale widzę, że fizycznie opuszczają Go siły na walkę z demonami. Ma koszmary, lęki, nie może spać, trzęsie się. Mówi, że może teraz, jak wie, że moze mi powiedzieć co się z nim działo, to może to z niego wychodzi. W krytycznych sytuacjach bierze afobam, bo we wrześniu udało mi się wyciągnąć Go do psychiatry w jednym z gorszych dni. Ale on nie bardzo chce iść do psychiatry kolejny raz. Nie chce tylko leków. Chce iść na psychoterapię i to mnie cieszy, ale czy powinien iść też do psychiatry? Może potrzebuje czegoś? Nie wiem, jest w takim stanie, że naprawdę się o niego boję i zdecydowałam, że to zdecydowanie czas na mój ruch. Gdybym ja była w takim stanie to chciałabym, żeby o mnie zadbał. Czy mogą mi Państwo popradzić gdzie się udać? Myślałam nawet o neurologu, bo od zawsze trzęsły mu się ręce. On mówi, że już nie myśli tak jak kilka miesięcy temu, więc może to, co się z nim dzieje fizycznie to jakieś odreagowanie ciała? co robić w takiej sytuacji? Bardzo proszę o radę.
Być może dobrym rozwiązaniem byłaby konsultacja psychoterapeuty? Doświadczony terapeuta, w razie potrzeby, odeśle Pani Narzeczonego do psychiatry. Niestety neurolodzy rzadko dobrze się znają na leczeniu psychiatrycznym, nie polecam. Pozdrawiam.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.