Witam, mój partner uzależniony od leków nasennych i marihuany udał się (w tajemnicy) na odtruwanie w

3 odpowiedzi
Witam, mój partner uzależniony od leków nasennych i marihuany udał się (w tajemnicy) na odtruwanie w zamkniętym ośrodku. Ma tam dostęp do telefonu i komputera i tak jak przez pierwsze dwa dni mieliśmy w zasadzie ciągle kontakt tak od dwóch dni jakby go unikał (w ośrodku jest od soboty). Generalnie zależy mi na informacji co dzieje się z psychiką osoby będącej an detoksie. Jakie są etapy? Jak wspierać? Jak pomóc? Czy to możliwe, że jego stan może się pogorszyć po dwóch dniach? Zawsze myślałam, że z każdym kolejnym dniem powinno być lepiej a odnoszę wrażenie, że z każdym kolejnym jest z nim gorzej i , że się ode mnie odsuwa. Dużo czytałam o etapach detoksu ale są głównie informacje o fizycznej reakcji organizmu nielewe jest danych na temat psychicznego podejścia.
Witam, to swietny czas na prace nad swoim wspoluzaleznieniem. W zasadzie wszystko co powinna Pani zrobic to "zajmij sie soba". Pozdrawiam.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Myslę, że zajęcie się sobą w tej sytuacji jest najlepszą receptą :)
Droga Autorko!
W przedstawionej przez Ciebie sytuacji jest kilka ważnych rzeczy do których chciałabym.
Pierwsza kwestia: fakt, że partner nie przyznał się do wyboru zamkniętego ośrodka na leczenie. Mam nadzieje, że ta kwestia została między wami wyjaśniona. Za udzieleniem takiej informacji w swoich pytaniach prawdopodobnie kryje się wiele Twoich emocji, które przeżywasz lub przeżywałaś. To poważna i znacząca dla związku decyzja, a nie poinformowanie Cię o tym mogło być trudne z punktu widzenia psychicznego.
Druga kwestia: psychika osoby na detoksie. Wyobraź sobie, że wchodzisz do restauracji w stylu "w ciemności". Od samego początku masz zasłonięte oczy. Osoba prowadzi Cię do stolika, jesz kolejne dania, ale nic nie widzisz i nie potrafisz jednoznacznie rozpoznać co właściwie właśnie wkładasz do ust. Dla jednych będzie to szalenie ciekawe doświadczenie, kolejne osoby będą czuć zagubienie, niepokój, a inna grupa osób będzie odczuwać lekką frustrację czy złość. Więc właśnie tak mniej więcej wygląda bycie na detoksie z punktu widzenia psychicznego. Nie możemy jednoznacznie powiedzieć co będzie działo się podczas tych dni w ośrodku. Podejrzewam, że Twój partner również nie będzie miał w pełni takiej świadomości. Możliwe, że jego słowa "na już" będą różnić się od tego co usłyszysz gdy wyjdzie z ośrodka. Warto jednak wiedzieć, że detoks to także "odtruwanie organizmu" które ciągnie za sobą rożne stany psychiczne: poczucie pustki, brak motywacji, apatię, smutek, wściekłość czy nawet agresję. Ten czas i miejsce daje odpowiednie warunki do, między innymi, poradzenia sobie z emocjami, zrozumienia ich oraz nauki posługiwania się nimi.
Trzecia kwestia: dlaczego nasz kontakt osłabł? Pomimo tego, że w ośrodku do którego trafił Twój partner nie ma zakazu korzystania z telefonu czy komputera, zazwyczaj jednak zachęca się do tego pacjentów. Nie jest to regułą ale brak kontaktu ze światem zewnętrznym pomaga lepiej skupić się na problemie, dając tym samym szansę na pełnowymiarową pracę nad sobą. Możliwe także, że detoks którego obecnie doświadcza partner wszedł w fazę w której jest mu ciężko komunikować się z Tobą stąd ten brak odzewu. W tym momencie to takie czary z mleka bo powodów może by wiele, jednak warto odczekać i pozwoli aby jego terapia w ośrodku szła swoim tempem.
Czwarta kwestia: wsparcie i pomoc. Twoja troska, zaangażowanie oraz chęć zrozumienia tych wszystkich zjawisk jest wyrazem empatii oraz emocjonalnego przywiązania do partnera. Myślę jednak, że pomoc w ośrodku jest najlepszą formą wsparcia jaką może tylko otrzymać. On jest tam pod opieką specjalistów, którzy wiedzą co robić. Zachęcam Cię do zgłębienia w tym czasie swojego zdrowia psychicznego. Będąc w związku z osobą uzależnioną istnieje duża szansa na wystąpienie takich problemów jak: współuzależnienie, stany depresyjne, stany lękowe czy apatia, chociaż bywa tego znacznie więcej. Warto ten czas poświęcić sobie. Wiem, że gdy ukochana osoba ma problem to odsunięcie się i postawienie na swoje zdrowie bywa trudne, ale w perspektywie czasu to rozwiązanie pozwala na uzyskanie wielu korzyści przede wszystkim zdrowotnych. Jeśli nie zadbamy o siebie to dojdziemy do momentu w którym zabraknie nam paliwa. To dość kiepska sytuacja. Wówczas ani Ty ani partner nie macie narzędzi, chęci oraz zasobów do pracy nad związkiem. Warto zatem tego uniknąć i zadbać o siebie już w tym momencie!
Życzę Ci wszystkiego co najlepsze i mam nadzieje, że moje wskazówki okażą się pomoce! :)

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.