Witam, Moja córka obecnie ma 2 lata i 3 miesiące. Pod względem rozwoju fizycznego wszystko przeb
7
odpowiedzi
Moja córka obecnie ma 2 lata i 3 miesiące. Pod względem rozwoju fizycznego wszystko przebiega raczej prawidłowo, tzn. córka sama je, pije z kubka, potrafi częściowo się rozebrać np
do kąpieli. Czasami sama ubierze kurtkę czy czapkę.
Lubi bawić się z dziećmi, w domu chętnie bawi się klockami, różnego rodzaju pojazdami najbardziej lubi układać tor dla samochodów, rysować lub malować farbami, ugniatać plastelinę lubi także bawić się lalką i misiami. Kładzie zabawki spać, czasem śpiewa kołysanki po swojemu, udaje, że rozmawia przez telefon, bawi się w gotowanie oraz w lekarza. Lubi też kopać piłkę, przeglądać książki, przynosi bajki do czytania. Jeśli pogoda pozwala lubi też wychodzić na dwór. Bawić się w chowanego, itp
Ogólnie jest bardzo otwarta do innych ludzi prawie zawsze się przywita i jest zawsze uśmiechnięta.
Problemem jest jednak to, że wydaję mi się, iź mało mówi.
Mówi: mama, tata, baba, dziadzia, dzidzia, oko, lala, nie, tak, a ku ku, tam, tu, mam, auto, pa, góra, dół, koń, pingwin, banan, umie powtórzyć za kimś litery z alfabetu, oraz mnóstwo swoich słów tj. kan czyli
(kran), kapka czyli
( ręką, noga, skarpetka, buty, kanapka lub kanapa) kika czyli (klocki) na królika mówi kik, na psa hau na kota miał, na kurę koko, na kaczkę kaka na krowę mu, na kosz mówi koj na klucze kolkol , na pastę do zębów mówi tindan
itp.
Chętnie naśladuję odgłosy zwierząt czy pojazdów, lecz nie chce powtarzać prawidłowo wyrazów. Jeśli jest głodna lub chce pić, komunikuje się przez słowa mamo/tato pipi co oznacz dla niej pić lub mamo/tato kapka co oznacza kanapkę.
Jeśli chce, na przykład jabłko wyciąga w jego stronę rękę i mi podaję. Za każdym razem nazywam rzecz, którą córka pokazuje, dużo jej tłumaczę, jednak to nie przynosi efektów. Wiem, że rozumie, co się do niej mówi, poproszona o wykonanie jakiejś czynności robi ją np jeśli poproszę o to by zawołała tatę na obiad woła tata am
am, lub gdy proszę, o to by podała zabawkę robi to, chętnie wyrzuca coś do kosza. Jeśli np mówię, chodź, umyć ręce czy zęby to biegnie prosto do łazienki.
Składa bardzo proste zdania typu Tata auto pa, co oznacza, że tata pojechał gdzieś autem, lub np Mila tin banan co oznacza że chcę kroić banana, Aka ała co oznacza ze Axel( pies ma ała ) lub Mila papa auto baba co oznacza, że chcę jechać do babci. Jeśli np zapytam co będzie robić u babci odpowiada Mila kika nunu co oznacz, że będzie układać klocki z kuzynem.
Głównie mówi jednak po swojemu, czasami bardzo niezrozumiale, wydaję mi się że
wstydzi się powtarzać słowa, kiedy proszę, by coś powtórzyła to najczęściej reaguję uśmieszkiem i odpowiada nie. Reaguje na swoje imię, zapytana jak masz na imię chętnie odpowiada Mila czyli Milena. Kiedy zostanie zapytana ile masz lat pokazuje dwa palce.
Uwielbia się przytulać i rozdawać buziaki. Uwielbia tańczyć i słuchać piosenek.
Czy powinnam udać się do logopedy? Czy po prostu wchodzi w etap mowy i z czasem będzie lepiej jej to przychodzić?
do kąpieli. Czasami sama ubierze kurtkę czy czapkę.
Lubi bawić się z dziećmi, w domu chętnie bawi się klockami, różnego rodzaju pojazdami najbardziej lubi układać tor dla samochodów, rysować lub malować farbami, ugniatać plastelinę lubi także bawić się lalką i misiami. Kładzie zabawki spać, czasem śpiewa kołysanki po swojemu, udaje, że rozmawia przez telefon, bawi się w gotowanie oraz w lekarza. Lubi też kopać piłkę, przeglądać książki, przynosi bajki do czytania. Jeśli pogoda pozwala lubi też wychodzić na dwór. Bawić się w chowanego, itp
Ogólnie jest bardzo otwarta do innych ludzi prawie zawsze się przywita i jest zawsze uśmiechnięta.
Problemem jest jednak to, że wydaję mi się, iź mało mówi.
Mówi: mama, tata, baba, dziadzia, dzidzia, oko, lala, nie, tak, a ku ku, tam, tu, mam, auto, pa, góra, dół, koń, pingwin, banan, umie powtórzyć za kimś litery z alfabetu, oraz mnóstwo swoich słów tj. kan czyli
(kran), kapka czyli
( ręką, noga, skarpetka, buty, kanapka lub kanapa) kika czyli (klocki) na królika mówi kik, na psa hau na kota miał, na kurę koko, na kaczkę kaka na krowę mu, na kosz mówi koj na klucze kolkol , na pastę do zębów mówi tindan
itp.
Chętnie naśladuję odgłosy zwierząt czy pojazdów, lecz nie chce powtarzać prawidłowo wyrazów. Jeśli jest głodna lub chce pić, komunikuje się przez słowa mamo/tato pipi co oznacz dla niej pić lub mamo/tato kapka co oznacza kanapkę.
Jeśli chce, na przykład jabłko wyciąga w jego stronę rękę i mi podaję. Za każdym razem nazywam rzecz, którą córka pokazuje, dużo jej tłumaczę, jednak to nie przynosi efektów. Wiem, że rozumie, co się do niej mówi, poproszona o wykonanie jakiejś czynności robi ją np jeśli poproszę o to by zawołała tatę na obiad woła tata am
am, lub gdy proszę, o to by podała zabawkę robi to, chętnie wyrzuca coś do kosza. Jeśli np mówię, chodź, umyć ręce czy zęby to biegnie prosto do łazienki.
Składa bardzo proste zdania typu Tata auto pa, co oznacza, że tata pojechał gdzieś autem, lub np Mila tin banan co oznacza że chcę kroić banana, Aka ała co oznacza ze Axel( pies ma ała ) lub Mila papa auto baba co oznacza, że chcę jechać do babci. Jeśli np zapytam co będzie robić u babci odpowiada Mila kika nunu co oznacz, że będzie układać klocki z kuzynem.
Głównie mówi jednak po swojemu, czasami bardzo niezrozumiale, wydaję mi się że
wstydzi się powtarzać słowa, kiedy proszę, by coś powtórzyła to najczęściej reaguję uśmieszkiem i odpowiada nie. Reaguje na swoje imię, zapytana jak masz na imię chętnie odpowiada Mila czyli Milena. Kiedy zostanie zapytana ile masz lat pokazuje dwa palce.
Uwielbia się przytulać i rozdawać buziaki. Uwielbia tańczyć i słuchać piosenek.
Czy powinnam udać się do logopedy? Czy po prostu wchodzi w etap mowy i z czasem będzie lepiej jej to przychodzić?
Myślę, że nikt nie odpowie Pani jednoznacznie na to pytanie przez Internet. Zawsze zachęcam rodziców jednak do wizyty u logopedy. Tam dziecko zostanie dokładnie zdiagnozowane, a rodzic dostanie szczegółowe wskazówki do pracy w domu lub wskazania do rozpoczęcia terapii. Diagnoza malych dzieci odbywa sie w formie przyjemnej dla dziecka zabawy. My naprawdę nie jestesmy paniami czy panami w bialych fartuchach, ktorzy każą powtarzac dziecku slowo rower. Naprawdę warto, chociażby dla własnego spokoju. Pozdrawiam.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Ja też uważam, że powinna Pani zajrzeć do logopedy, który zinwentaryzuje słownik, sprawdzi rozumienie, przyjrzy się artykulatorom, zapyta i wyrazi wątpliwości, dostrzeże szerszy kontekst itd.
Dzień dobry!
Bardzo obszernie opisała Pani próby komunikacji werbalnej swojego dziecka. Z tego , co widać w opisie tragedia się nie dzieje. Natomiast trzeba pamiętać, że całościowe badanie mowy nie może przebiegać w oderwaniu od obserwacji sprawności artrykulatorów, oceny ruchomości języka, obserwacji ewentualnego połykania ( dojrzały typ, czy infantylny), czy występuje nadprodukcja śliny? Dokładny wywiad diagnostyczny z rodzicami, analiza aktualnego badania słuchu, badanie rozumienia i nadawania mowy czynnej. Nie da się tego wszystkiego zrobić przez internet. Ale pocieszę Panią - Rodzice najczęściej reagują gdy dziecko kończy 3 lata i przyjeżdżają z dziećmi posługującymi się gestem zamiast mowy. Można temu zapobiec stosując odpowiednią stymulację Im wcześniej reagujemy jako rodzice, tym lepiej, gdyż dziecko nie poniesie następstw emocjonalnych jak np. izolacja w grupie dzieci mówiących. Pozdrawiam i zachęcam jednak do wizyty u neurologopedy.
Bardzo obszernie opisała Pani próby komunikacji werbalnej swojego dziecka. Z tego , co widać w opisie tragedia się nie dzieje. Natomiast trzeba pamiętać, że całościowe badanie mowy nie może przebiegać w oderwaniu od obserwacji sprawności artrykulatorów, oceny ruchomości języka, obserwacji ewentualnego połykania ( dojrzały typ, czy infantylny), czy występuje nadprodukcja śliny? Dokładny wywiad diagnostyczny z rodzicami, analiza aktualnego badania słuchu, badanie rozumienia i nadawania mowy czynnej. Nie da się tego wszystkiego zrobić przez internet. Ale pocieszę Panią - Rodzice najczęściej reagują gdy dziecko kończy 3 lata i przyjeżdżają z dziećmi posługującymi się gestem zamiast mowy. Można temu zapobiec stosując odpowiednią stymulację Im wcześniej reagujemy jako rodzice, tym lepiej, gdyż dziecko nie poniesie następstw emocjonalnych jak np. izolacja w grupie dzieci mówiących. Pozdrawiam i zachęcam jednak do wizyty u neurologopedy.
Zachęcam do wizyty u logopedy lub neurologopedy, a także do wykonania badań słuchu. Może Pani je wykonać przed wizytą. Nawet jeżeli dziecko nie będzie uczęszczało na regularną terapię, zostanie zdiagnozowane, prawdopodobnie uda się ustalić jaka jest przyczyna opóźnień w rozwoju mowy i otrzyma Pani wskazówki do pracy z córką w domu.
Pozdrawiam serdecznie,
Sylwia Filipczak
Pozdrawiam serdecznie,
Sylwia Filipczak
Ja jednoznacznie opowiadam się za wizytą u logopedy. Prowadzi Pani szerokie obserwacje i w wywiadzie będzie Pani w stanie udzielić precyzyjnych odpowiedzi. Specjalista dodatkowo będzie obserwował dziecko w kontakcie z Panią oraz w kontakcie ze sobą (obcą osobą). Poza tym logopeda przeprowadzi badanie wstępne, które na pewno pomoże we wskazaniu Pani właściwego postępowania z dzieckiem, nawet wówczas, gdyby to miały być codzienne zabawy. Logopeda podpowie również, jakim badaniom warto dziecko poddać, aby niczego nie przeoczyć. Pozdrawiam, Sylwia Zasada
Witam, Rozwój dziecka jest indywidualny, pamiętajmy, że dwulatek dopiero zaczyna poznawać świat słów. Dziecko w 3 r. ż. potrafi tworzyć neologizmy, może też mylić głoski zwarto-szczelinowe (dż, cz) i szczelinowe (sz, ż). Dziecko może nie wymawiać jeszcze głoski "r". Warto uzbroić się w cierpliwość. Zapraszam na darmową konsultację przez Skype. Mały człowiek przy swoich opiekunach oraz w swoim otoczeniu nie czuje się skrępowany, dlatego logopeda online doskonale poznaje malucha, diagnozuje i służy ewentualną pomocą - terapią logopedyczną.
Witam. Zachęcam, by z tymi informacjami,’które tutaj Pani podała, udała się do logopedy. Stawianie diagnoz przez internet nie jest dobrym pomysłem. Możemy podpowiadać, gdzie udawać z różnymi problemami, z pomocy jakich specjalistów korzystać, ale nie powinniśmy stawiać diagnoz. Wizyta u logopedy rozwieje Pani wątpliwości i logopeda podpowie, co robić, a czego unikać, jeśli chodzi o rozwój mowy dziecka.
Pozdrawiam.
Krystyna Zielińska
Pozdrawiam.
Krystyna Zielińska
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.