Witam! Moja sytuacja jest skomplikowana.Maz od kilku lat ma romans, dwa lata temu sie o tym dowiedzi

Moja sytuacja jest skomplikowana.Maz od kilku lat ma romans, dwa lata temu sie o tym dowiedziałam,a w zeszłym roku ostatecznie uznał, ze juz nie chce byc ze mną,rozstajemy się ale on sie nie wyprowadza.Cztery lata temu wprowadziliśmy sie z rodzinnej miejscowości za pracą męża(500km), dzieci strasznie to przeżyły. Teraz mąż się z tej pracy zwolnił i ja postanowiłam wrócić,ale do innej miejscowosci.Kochanka meza to była opiekunka naszych dzieci, mieszka w naszej rodzinnej miejscowości. Dzieci w przyszlym roku kończą 8 klase, maja duzo nauki, egzaminy i kiedy dowiedziały się, że znowu czeka je zmiana otoczenia strasznie to przeżyły. Mąż, mimo że nie chce ze mną być, chce zostać z nami do końca roku szkolnego. Twierdzi,że na razie niczego im nie powie, żeby nie mieszać im teraz w głowach. Ja chcialabym,żeby wiedziały i miały jasność sytuacji. Dodam, ze nie ma miedzy nami kłótni, awantur, wszystko staramy sie załatwiać na spokojnie. Nie chce sie wyprowadzić. Poczekać z tą informacją o rozstaniu? Boję się jak zareagują na tyle zmian. Przy nich zachowujemy sie normalnie,ale widzą ze ze sobą nie śpimy, mało rozmawiamy. Nie na kłótni, ale jest chłód. Nie chcę zrobić im krzywdy. A sama nie chcę im o tym mówić, nie chcę mu tego ułatwiać. Jak rozwiązać tą sytuację?