Witam. Od 8 miesięcy jestem w związku z partnerką która odczuwa lęk przed bliskością. Jest tego świa

Witam. Od 8 miesięcy jestem w związku z partnerką która odczuwa lęk przed bliskością. Jest tego świadoma i uczęszczała na psychoterapie kiedy zaczynaliśmy się spotykać. Dzięki temu że otwarcie o tym mówiła umieliśmy rozwiązywać problemy które pojawiały się na naszej drodze i w moim przekonaniu byliśmy szczęśliwi. W ostatnim czasie (2-3 tygodnie) była mocno wycofana, unikała dotyku, bliskości, nawet kontaktu wzrokowego a parę dni temu po sprzeczce oznajmiła mi ze mnie kocha ale chce się rozstać. Do rozstania ostatecznie nie doszło ale sytuacja niewiele się poprawiła. Po ostatniej rozmowie dowiedziałem się że " nigdy nie zrozumiem osoby która nigdy nie była kochana a nagle tą miłość otrzymała" Mam świadomość że nie potrafi się odnaleźć w nowej sytuacji a związek wymaga od niej coraz większego zaangażowania którego się pewnie boi. Partnerka nie chce iść na trepie dla par ponieważ twierdzi że wracanie do wspomnień z dzieciństwa i przerabianie tego od nowa z nowym psychoterapeutą byłoby zbyt bolesne. Nie wiem co robić w tej sytuacji ponieważ bliskość ją na tą chwilą odpycha a z drugiej strony pozostawanie na nią obojętnym to według mnie tez chyba nie jest dobre rozwiązanie. Pytanie brzmi co powinienem zrobić i czy pójście samemu do psychoterapeuty pomoże mi w lepszym zrozumieniu partnerki??