Witam, Od czerwca zmagam się z zapaleniem pęcherza. Zaczęło się od starania z mężem o dziecko. Po t
2
odpowiedzi
Witam,
Od czerwca zmagam się z zapaleniem pęcherza. Zaczęło się od starania z mężem o dziecko. Po tygodniu starań oboje mieliśmy te same dolegliwości - okropne parcie na pęcherz i częste oddawanie moczu. Najpierw dostałam Monural i mi przeszło, mąż był jeszcze nie doleczony i po współżyciu znowu dostałam tych dolegliwości. Od tamtej pory nie współżyjemy, on już się dawno wyleczył, a ja co dwa -trzy tygodnie mam to samo - uczucie parcia na pęcherz i częstomocz. Brałam już Cipronex, drugi raz Monural, Furaginę, Urosept, piję więcej niż zawsze, ale nic nie pomaga. Robiłam dwa razy posiew moczu, badanie ogólne moczu, ale nie wykazało żadnej bakterii. Fakt, że nie robiłam badania od razu jak miałam te dolegliwości, tylko dopiero po kuracji antybiotykowej(tydzien po), a drugi raz w trakcie brania furaginy, więc nie wiem czy nie był zafałszowany wynik. W między czasie brałam też jakieś globulki od ginekologa dwa razy, zapisane tak na wszelki wypadek. Teraz już nie wiem, czy to infekcja bakteryjna, bo czytałam też o śródmiąszowym zapaleniu pęcherza. Nigdy nie miałam takich problemów, nie wiem co mam robić. Byłam u urologa, zrobił mi usg i zapisał szczepionkę urovaxom. Biorę ją już z 1,5 m-c. Boję się brać kolejny antybiotyk na ślepo bez posiewu, trzy tygodnie temu przechodziłam koronawirusa, więc mój organizm jest osłabiony. Już nie wiem jakie podjąć kolejne kroki.... Teraz pewnie znowu nic w moczu nie wyjdzie bo biorę D-mnanozę i niedawno brałam furaginę z uroseptem. Nie wiem od czego zacząć, pomocy....
Od czerwca zmagam się z zapaleniem pęcherza. Zaczęło się od starania z mężem o dziecko. Po tygodniu starań oboje mieliśmy te same dolegliwości - okropne parcie na pęcherz i częste oddawanie moczu. Najpierw dostałam Monural i mi przeszło, mąż był jeszcze nie doleczony i po współżyciu znowu dostałam tych dolegliwości. Od tamtej pory nie współżyjemy, on już się dawno wyleczył, a ja co dwa -trzy tygodnie mam to samo - uczucie parcia na pęcherz i częstomocz. Brałam już Cipronex, drugi raz Monural, Furaginę, Urosept, piję więcej niż zawsze, ale nic nie pomaga. Robiłam dwa razy posiew moczu, badanie ogólne moczu, ale nie wykazało żadnej bakterii. Fakt, że nie robiłam badania od razu jak miałam te dolegliwości, tylko dopiero po kuracji antybiotykowej(tydzien po), a drugi raz w trakcie brania furaginy, więc nie wiem czy nie był zafałszowany wynik. W między czasie brałam też jakieś globulki od ginekologa dwa razy, zapisane tak na wszelki wypadek. Teraz już nie wiem, czy to infekcja bakteryjna, bo czytałam też o śródmiąszowym zapaleniu pęcherza. Nigdy nie miałam takich problemów, nie wiem co mam robić. Byłam u urologa, zrobił mi usg i zapisał szczepionkę urovaxom. Biorę ją już z 1,5 m-c. Boję się brać kolejny antybiotyk na ślepo bez posiewu, trzy tygodnie temu przechodziłam koronawirusa, więc mój organizm jest osłabiony. Już nie wiem jakie podjąć kolejne kroki.... Teraz pewnie znowu nic w moczu nie wyjdzie bo biorę D-mnanozę i niedawno brałam furaginę z uroseptem. Nie wiem od czego zacząć, pomocy....
Proszę rozważyć posiew nasienia u męża.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
W przypadku nawracających zakażeń układu moczowego można zastosować terapię dopęcherzową mająca na celu odbudowanie warstwy ochronnej błony śluzowej pęcherza moczowego. Zapraszam na wizytę.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.