Witam. Od dn. 6 stycznia 2021 do chwili obecnej zmagam się z potwornie silnym bólem głowy. Umiejscow
1
odpowiedzi
Witam. Od dn. 6 stycznia 2021 do chwili obecnej zmagam się z potwornie silnym bólem głowy. Umiejscowiony on jest po prawej stronie, z tyłu głowy, pod czaszką, u dołu potylicy głowy, tuż nad szyją ale jednak w głębi pod czaszką. Ból jest stały, momentami silniejszy, obrócenie głową w stronę prawą praktycznie nie ma szans bo ból staje się silniejszy. Próbując sięgnąć pamięcią to napewno te silniejsze bóle zaczęłam odczuwać po umyciu włosów. Jak zawsze miałam zwyczaj suszyć włosy suszarką, tak tego dnia pamiętam, że bardzo mi się nie chciało i tak siedziałam z mokrymi włosami, czekając aż same wyschną. Potem zaczęłam coraz mocniej odczuwać ten silny ból zlokalizowany po tylnej stronie głowy, umiejscowiony po prawej stronie, pod czaszką. Ból sięgać zaczął okolic prawego ucha - obserwowałam czy nie wydziela się z niego wodnista wydzielina ale nic nie zauważyłam. Ucho mnie nie boli. Bardziej, np. w obecnej chwili czuję jak zaczyna ponownie powracać ból głowy i czoła, dolnej części szczęki., prawej strony buzi: okolice migdałków oraz coraz mocniej odczuwam ból (przypominający ucisk) prawej strony szyj.
W roku 2016 przeszłam operację neurochirurgiczną, jaką była termolezja zwoju Gassera - operacja powiodła się.
Niestety od dwóch lat życie moje zmieniła zaborcza teściowa: planowała stopniowo pozbyć się mnie z życia, odebrać dziecko, wszystko poprzez manipulacje mojego męża, który wykonywał jej plan. Ostatecznie przeżyłam tam bardzo często wiele skrajnych emocji i agresji stosowanej wobec mnie. Udało mi się wydostać z dzieckiem w spokojnej atmosferze i uciec z tego dramatu. Po wyjściu z domu mąż złożył pozew rozwodowy z orzeczeniem o winie. Sąd jest jednostronny i tuż po pierwszej rozprawie, bez żadnego przebadania nas przez biegłych, psychologów tylko jedynie na jego niczym niepoparte zeznania wydała postanowienie o tym, że mam oddać moje dziecko ojcu na czas trwania rozwodu. Nie zgadzam się z tą decyzją i chroniąc własne dziecko niedostosowanam się do jej postanowienia. Kolejno składane były pisma, ale sąd odrzucał wszystkie moje dowody. Przyczyniło się to do ogromu stresu wywołanego złą decyzją sądu oraz tego co przeżyłam przez ostatnich 8 miesięcy życia i codziennego wyrzucania mnie z mieszkania. Obawiam się o moje zdrowie, którego nie mogę pozwolić by upadło. Mam drugie dziecko 1,5 roczne. Dwoje jest ze mną ale siły i zmagania z tym horrorem słabną. Stres, silne napięcie bo nawet donosili do prokuratury, która umorzyła postępowanie ale to co przeżyłam było niewyobrażalne. W dodatku dzień przed sylwestrem przyszło mi zmierzyć się z kolejnym dramatycznym wydarzenieniem, które wywołuje wewnętrzne cierpienie, smutek, żal, niemoc, które muszę nosić w sobie z powodu odejścia mojej ukochanej Babci, która to była przy mnie całe życie. Miała 95 lat. Ratując dzieci by miały mamę wciąż przy sobie, zwłaszcza starsze dziecko, które chce odebrać mi mąż z teściową, chcą podzielić i skrzywdzić dwoje maleńkich dzieci, jak również mamę czyli mnie. Już sam rozwód jest dla dziecka krzywdą. Byłam skłonna ustalić z nim kontakty by również córeczka miała tatusia, ale gównie żyła przy mnie. Było dogadane i realizowane do czasów pierwszej rozprawy. Obecnie staram się jako tylko mogę aby zapewnić moim maleństwom normalny dom, żeby starsza nie odczuła dużych zmian - cały czas utrzymuję pozom wysokiego standardu życia, zwłaszcza, że drugie dziecko musiałam ze względu na sytuację związaną ze strachem przed odebraniem aby wariat mi nie odebrał dziecka - urodzić w prywatnym szpitalu. Wynajęłam apartament 3 pokojowy i żyjemy sobie skromnie po cichutku, już dziecko nie widzi jak tatuś na mamusie krzyczy, albo ją kopie. Ale postanowienie sądu nie zmienione, a między czasie życie leci, odeszła babcia, teraz te bóle głowy... nie mogę dopuścić by w takim czasie coś ze mną się pogorszyło.
Proszę o pomoc, jakie prywatne badania wykonać i do jakiego lekarza udać się by przedstawić wyniki badań.
Czy to może powracają bóle związane z neuralgią, czy to przewianie, czy jest coś by doraźnie zapobiegło tak silnym bolą które coraz bardziej dają we znaki. Co robić??? Będę wdzięczna za każdą wskazówkę.
Nie chcę korzystać z pomocy państwowej służby zdrowia, wolę prywatnie. Proszę w kolejności o poradę w związku z tym bólem bo tak piszę i piszę, a czuję, że ucisk na szji staje się silniejszy.
Jutro muszę coś działać, tylko gdzie się udać??? czy mogę tu otrzymać potrzebne informacje?.
Pozdrawiam
W roku 2016 przeszłam operację neurochirurgiczną, jaką była termolezja zwoju Gassera - operacja powiodła się.
Niestety od dwóch lat życie moje zmieniła zaborcza teściowa: planowała stopniowo pozbyć się mnie z życia, odebrać dziecko, wszystko poprzez manipulacje mojego męża, który wykonywał jej plan. Ostatecznie przeżyłam tam bardzo często wiele skrajnych emocji i agresji stosowanej wobec mnie. Udało mi się wydostać z dzieckiem w spokojnej atmosferze i uciec z tego dramatu. Po wyjściu z domu mąż złożył pozew rozwodowy z orzeczeniem o winie. Sąd jest jednostronny i tuż po pierwszej rozprawie, bez żadnego przebadania nas przez biegłych, psychologów tylko jedynie na jego niczym niepoparte zeznania wydała postanowienie o tym, że mam oddać moje dziecko ojcu na czas trwania rozwodu. Nie zgadzam się z tą decyzją i chroniąc własne dziecko niedostosowanam się do jej postanowienia. Kolejno składane były pisma, ale sąd odrzucał wszystkie moje dowody. Przyczyniło się to do ogromu stresu wywołanego złą decyzją sądu oraz tego co przeżyłam przez ostatnich 8 miesięcy życia i codziennego wyrzucania mnie z mieszkania. Obawiam się o moje zdrowie, którego nie mogę pozwolić by upadło. Mam drugie dziecko 1,5 roczne. Dwoje jest ze mną ale siły i zmagania z tym horrorem słabną. Stres, silne napięcie bo nawet donosili do prokuratury, która umorzyła postępowanie ale to co przeżyłam było niewyobrażalne. W dodatku dzień przed sylwestrem przyszło mi zmierzyć się z kolejnym dramatycznym wydarzenieniem, które wywołuje wewnętrzne cierpienie, smutek, żal, niemoc, które muszę nosić w sobie z powodu odejścia mojej ukochanej Babci, która to była przy mnie całe życie. Miała 95 lat. Ratując dzieci by miały mamę wciąż przy sobie, zwłaszcza starsze dziecko, które chce odebrać mi mąż z teściową, chcą podzielić i skrzywdzić dwoje maleńkich dzieci, jak również mamę czyli mnie. Już sam rozwód jest dla dziecka krzywdą. Byłam skłonna ustalić z nim kontakty by również córeczka miała tatusia, ale gównie żyła przy mnie. Było dogadane i realizowane do czasów pierwszej rozprawy. Obecnie staram się jako tylko mogę aby zapewnić moim maleństwom normalny dom, żeby starsza nie odczuła dużych zmian - cały czas utrzymuję pozom wysokiego standardu życia, zwłaszcza, że drugie dziecko musiałam ze względu na sytuację związaną ze strachem przed odebraniem aby wariat mi nie odebrał dziecka - urodzić w prywatnym szpitalu. Wynajęłam apartament 3 pokojowy i żyjemy sobie skromnie po cichutku, już dziecko nie widzi jak tatuś na mamusie krzyczy, albo ją kopie. Ale postanowienie sądu nie zmienione, a między czasie życie leci, odeszła babcia, teraz te bóle głowy... nie mogę dopuścić by w takim czasie coś ze mną się pogorszyło.
Proszę o pomoc, jakie prywatne badania wykonać i do jakiego lekarza udać się by przedstawić wyniki badań.
Czy to może powracają bóle związane z neuralgią, czy to przewianie, czy jest coś by doraźnie zapobiegło tak silnym bolą które coraz bardziej dają we znaki. Co robić??? Będę wdzięczna za każdą wskazówkę.
Nie chcę korzystać z pomocy państwowej służby zdrowia, wolę prywatnie. Proszę w kolejności o poradę w związku z tym bólem bo tak piszę i piszę, a czuję, że ucisk na szji staje się silniejszy.
Jutro muszę coś działać, tylko gdzie się udać??? czy mogę tu otrzymać potrzebne informacje?.
Pozdrawiam
Wydaje mi się, że w Pani przypadku, przy długiej historii leczenia, warto byłoby udać się do poradni leczenia bólu. Tam można spojrzeć na Pani problemy całościowo i zaplanować leczenie, które pomoże ulżyć w dolegliwościach.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.