Witam, od paru lat mam wielki problem. Czasami mam spokojne okresy, ale nigdy nie daje mi spokoju w
1
odpowiedzi
Witam, od paru lat mam wielki problem. Czasami mam spokojne okresy, ale nigdy nie daje mi spokoju w stu procentach i nie pozwala żyć. Zaczęło się to od jakiegoś panicznego, niewyjaśnionego i nieopisanego lęku. Kładąc się do łóżka czułam wielki przejmujący strach, i bardzo odczuwalną pustkę w głowie. Kartka, taka biała kartka. Taka pustka. W zasadzie wtedy się zaczęło. Od tamtego czasu czuję jakbym żyła w odrealnieniu, swojej własnej głowie i wyobraźni. Staram się sobie udowodnić, że to nieprawda. Każdego dnia analizuję każdą sytuację, każdy gest, każdą osobną sytuację. I to mnie tak męczy. Nikomu o tym nie mówię, a gdy próbuję raczej spłycam to - nienawidzę litości, nienawidzę jak burzy się mój ład i nie chcę żeby ktoś patrzył na mnie z litością. Nie wiem już co mam zrobić. Czuję się taka oddalona i odrealniona, po prostu boję się że żyję w wyimaginowanym świecie. Czytałam o czymś takim jak derealizacja, ale ja nie przeżyłam nic traumatycznego - po prostu w wieku ok. 13 lat pojawiło się to. Pojawiła się jedna myśl, którą sama sobie wmawiam. Ale nie potrafię przestać. Dziękuję z góry za każdą odpowiedź.
Uczucie odrealnienia i lęk to często objawy zaburzeń "nerwicowych". Proponuję skonsultować się z psychiatrą w celu zdiagnozowania problemu/problemów i ewentualnego podjęcia leczenia (leki, psychoterapia, itp.). Pozdrawiam.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.