Witam. Od października 2020 roku zmagam się z problemami żołądkowymi. Zaczęło się od zgagi, pieczeni

Witam. Od października 2020 roku zmagam się z problemami żołądkowymi. Zaczęło się od zgagi, pieczenie w gardle, przelyku, klatce piersiowej. Ciągle uczucie dyskomfortu, ciężkości, kłucie pod lewym żebrem jak by coś tam zalegało, ogromne odbijanie, bekanie, wzdęcia i zaparcia. Do tego język w plamy jak by wypalone. Diagnoza refluks. A co do języka stwierdzono że taka uroda.. Do lutego leki IPP contix i zirid. W między czasie zrobiłam prywatnie badanie kału w kier helicobacter pylori wyszło pozytywne więc z wielką łaska otrzymałam antybiotyki.
Leki nic nie pomagały, może tylko tyle że zgaga była mniejsza. U prosiłam więc o badania. Zrobiono usg gdzie wyszło wszystko dobrze oraz gastroskopia w której wyszły dużo strątow żółci, poza tym brak helicobacter pylori, ściany żołądka prawidłowe, zwieracz prawidłowo, przełyk też. Przepisano proursan, po miesiącu stosowania żadnej też poprawy nie było.
Od początku problemów stosowałam restrekcyjna diete we dług zaleceń lekarzy. Schudłam 4 kg z 54 przy wzroście 164.
Jestem już zmęczona tym problemem. D
Zapisałam się do dietetyka i okazało się że być może cierpię ale na niedokwaszony żołądek. Często nie uznawany termin. PH netri oczywiście nie wykonają, więc zrobiłam test z sodą 3 krotnie w różnych odstępach czasu. Nigdy nie miałam od ruchu bekania.
Zaczęłam stosować cytryne lub witaminę C.
Odstawiłam wszystkie leki i z pełną świadomością muszę przyznać że są dni gdzie na prawdę czuje się dobrze, to też zależy Co zjem. Ciągle to obserwuję.
Proszę mi powiedzieć czy mogę coś jeszcze z tym zrobić? Również jak prawidłowo pić cytryne, sama czy z wodą by te pH żołądka
Zakwasić? Piję również błonnik codziennie.
Co jeszcze może mi pomóc?
Do leków nie chce wracać. Niestety robią więcej złego niż dobrego. Może działają gdy ktoś ma faktycznie nadkwasotę i refluks przełykowy. Ja nie mam odruchu cofania się treści do przełyku. Proszę o wskazówki.
Z góry dziękuję za odpowiedź. Ewa