Witam. Od pół roku chodzę na terapię do psychologa. Jestem bardzo z niego zadowolona. Mam jednak pro
3
odpowiedzi
Witam. Od pół roku chodzę na terapię do psychologa. Jestem bardzo z niego zadowolona. Mam jednak problem który nie daje mi spać. Mój psycholog twierdzi że cały czas przerabiam wydarzenia z przeszłości i trochę nie chce o tym konkretnym wydarzeniu rozmawiać. Ja jednak mam wątpliwości i nie potrafię sobie z nimi poradzić. Mój psycholog twierdzi że doświadczyłam wyparcia. Ja jednak wciąż mam wątpliwości i mimo że jemu wydaje się że to do mnie dotarło to ja nadal jednak nie rozumiem tego nie czuję. Moim problemem są nawracające flashbacki z dzieciństwa. Ogólnie z okresu dzieciństwa przełom 5-9 lat mało pamiętam. Cały czas jednak pojawiają się dziwne wspomnienia. Jak miałam 8 lat mama rozwiodła się z ojcem. W domu były non stop kłótnie, ciągle ojciec zabierał mamie pieniądze. Czasami dochodziło do bicia mojej siostry. Ogólnie ciężka atmosfera. Mam jednak dziwne z tym wspomnienia, np. że leżę naga na wersalce, albo jak zamykam oczy trzymając w ręku przyrodzenie mojego ojca. Ostatnio pojawiło się kolejne jakby wspomnienie jak stoję w korytarzu naga przyciśnięta do ściany i za mną stoi ojciec i próbuję robić coś ręką. Powiedziałam mojemu terapeucie że chyba byłam molestowana. Zresztą od początku mam takowe przekonanie że coś między mną a ojcem było nie tak. Problemem jest jednak to że bardzo często tworzę sobie wymyślone historię, często mam mnóstwo myśli w głowie na co zwrócił uwagę psycholog. Czy to możliwe jednak by w głowie dorosłego człowieka pojawiły się takie sceny jeśli nie byłoby nic na rzeczy? Czy mogłam to sobie wymyśleć? Mam też inne jeszcze dziwniejsze wspomnienie, jak jestem gdzieś w hotelu z ojcem i tam jest też drugą osoba i włączają w pokoju kamerę... Wtedy wspomnienia się urywają. Ciągle męczą mnie pojawiające się jakieś takie dziwne wspomnienia. Zauważyłam też że bardzo mocno stawiam na sex w związkach. Praktycznie dosyć często traktuję siebie jako narzędzie do spełniania seksualnych zachcianek faceta. Nigdy nie doświadczyłam pełnego orgazmu w czasie seksu. Raz zdarzyło się to jednak wtedy hmm "uciekłam". Ścisnęłam się w sobie i udawałam że nie widzę, nie słyszę, że zemdlałam. Mam też problemy z seksem analnym. Nie potrafię utrzymać tego tzn. pomimo wcześniejszej lewatywy i tak zawsze nabrudzę i mam luźny stolec. Słyszałam że osoby niektóre mają problem ze zwieraczami. Czy to wszystko oznacza, że zostałam zgwałcona? Nie rozumiem tego co się dzieje. Mój psychoterapeuta kazał mi tą sprawę odstawić na bok jednak im więcej chodzę na sesję tym coraz więcej mam takich dziwnych wspomnień. Czy można z nimi sobie jakoś poradzić? Nie mam kontaktu z ojcem. Mieszka osobno. Ostatnim razem widziałam go tylko w sądzie. Nigdy nikomu nie powiedziałam o tym co wydaje mi się że się stało. Powiedziałam raz mamie kiedy się kłóciliśmy. Mama znalazła u mnie pełno zdjęć mojego nagiego ciała (wysyłałam swojemu partnerowi) i była na mnie wściekła. Powiedziałam jej że nie radzę sobie z seksem i sama ze sobą i że to przez ojca. Ale nie chciała w to uwierzyć. Powiedziała mi że to zmyśliłem żeby się usprawiedliwić. Nie wiem czy te moje wszystkie wspomnienia to prawda czy mój wymysł?
Droga Autorko, to co opisujesz jest bardzo złożone i cieszę się, że podjęłaś decyzję o psychoterapii. To ważny ale zarazem świetny krok aby móc skupić się na pewnych trudnościach z naszego życia. Gratuluje także odwagi, że stajesz z tym wszystkim twarzą w twarz. Niekiedy proces terapeutyczny nie należy do przyjemnych, a powracanie do wspomnień i otwieranie się na nie może spowodować wiele różnych emocji. Radzenie sobie z nimi jest jednak fundamentem pracy z psychoterapeutą, więc bardzo możliwe, że specjalista do którego uczęszczasz będzie pracował z Tobą nad tym aspektem. Co do opisanych przez Ciebie sytuacji na pewno jest to coś co warto wnieść na terapie. Zastanawiam się jednak czemu Twój psychoterapeuta jakoś nie chcę poruszać z Tobą tego tematu. Czy kiedykolwiek pytałaś go o co chodzi? Czy ma jakieś swoje przemyślenia związane z tymi kwestiami? Doświadczenie jakim jest molestowanie oraz wykorzystanie seksualne w dzieciństwie jest czymś co znacząco wpływa na psychikę dziecka. Również ma to swoje konsekwencje w dorosłości. Wyparcie o którym mówisz może mieć duże znaczenie w tym procesie. To co jeszcze rzuciło mi się w oczy to fakt tych myśli i wyobraźni. W okresie dzieciństwa mogła być to Twoja forma ucieczki od rzeczywistości, która jak sama wspominasz, była dla Ciebie dość trudna i wymagająca. Kłótnie rodziców, zachowania Twojego ojca i bicie nie jest czymś, co można zapamiętać jako pozytywne wspomnienia. Niektórzy w takich stanach uciekają w używki, a inni zamykają się w swoim wewnętrznym świecie. Oczywiście, nie traktuj tego jako diagnozę, a luźną myśl i szansę na to, aby spojrzeć na Twoją sytuację z nowej perspektywy. Trzymam za Ciebie mocno kciuki i mam nadzieje, że terapia będzie przynosić coraz lepsze rezultaty!
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień Dobry, proponuje omówić szerzej ten temat podczas wizyty ze specjalistą. Pozdrawiam
Dzień dobry Pani.
Opisana przez Panią sytuacja jest mocno skomplikowana i niejednoznaczna. Wiele wspomnień z dzieciństwa może być jedynie konfabulacją i tak naprawdę trudno je odróżnić od rzeczywistych wspomnień. Jednocześnie mogą to być prawdziwe wspomnienia, lub częściowo prawdziwe. Nie mając pewności co do autentyczności wspomnień warto zdać się na terapeutę by z nim je przepracować. Zdecydowanie polecam omawiać wszystkie swoje wątpliwości i uczucia związane z przeszłością. Terapeuta jest Pani towarzyszem w drodze przez wspomnienia i obecne życie, pomagając spojrzeć na pewne sprawy z dystansu lub w innym kontekście. Jeśli relacja terapeutyczna jest właściwa i bezpieczna to ważnym czynnikiem jest również Pani zaufanie co do poczynań terapeuty.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Opisana przez Panią sytuacja jest mocno skomplikowana i niejednoznaczna. Wiele wspomnień z dzieciństwa może być jedynie konfabulacją i tak naprawdę trudno je odróżnić od rzeczywistych wspomnień. Jednocześnie mogą to być prawdziwe wspomnienia, lub częściowo prawdziwe. Nie mając pewności co do autentyczności wspomnień warto zdać się na terapeutę by z nim je przepracować. Zdecydowanie polecam omawiać wszystkie swoje wątpliwości i uczucia związane z przeszłością. Terapeuta jest Pani towarzyszem w drodze przez wspomnienia i obecne życie, pomagając spojrzeć na pewne sprawy z dystansu lub w innym kontekście. Jeśli relacja terapeutyczna jest właściwa i bezpieczna to ważnym czynnikiem jest również Pani zaufanie co do poczynań terapeuty.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.