Witam, pisze ten post bo totalnie nie wiem co robić jestem bezradny, za niecałe 2 tygodnie kończe te
2
odpowiedzi
Witam, pisze ten post bo totalnie nie wiem co robić jestem bezradny, za niecałe 2 tygodnie kończe technikum i zaczyna sie mój największy lęk czyli doroslosc, mimo iż jestem cholernie pewną siebie osobą a wręcz czasem narcyzem to mam również mega skoki nastroju, raz czuje sie bogiem a raz jakimś pomiotem, strasznie boje sie iść do pracy, boje się bardzo że mimo iż będe cięzko pracował to jedyne czego się dorobie to odcisków, patrze na moich znajomych z bogatych rodzin którzy w wieku 20 lat mają samochody droższe niż wszyscy nauczyciele w szkole razem wzięci a ja co...Od roku mam pomysł na firme i nawet podjąłem już pierwsze kroki przy powstawaniu jej natomiast kluczowym warunkiem mimo wszystko jest pójście do pracy i odlozenie minimum 15 tysięcy( do zrobienia w pół roku), mimo iż mam ten pomysł na firme to i tak boje sie ze to może nie wyjść i co? będe zwykłym szarym śmieciem który zarabia niskie pieniądze i totalnie nic nie znaczy? Chodzę do psychologa od ok 3 lat, bardzo mi terapia pomogła natomiast teraz pojawił się własnie problem dorosłości i zbyt krótki czas by wpoić we mnie jakieś siły do działania , terapeuta powiezdiał mi że zawsze miałem wysokie ambicje więc rozumie skąd u mnie to obawy, ale to że on rozumie wcale nie poprawia mi nastroju, budze sie kazdeego dnia patrząc na date i łzy wlewają mi się do oczu gdy pomysle ze zaraz będe jakimś robolem, w życiu zawsze miałem pod górke, za młodu cholerne kompleksy, próba samobójcza, nienawiść do samego siebie, hejt który wpędził mnie prawie do grobu, to wszystko dalo sie naprawić do tego stopnia bym w siebie uwierzył, gdy wszystkie moje dolegliwości minęły powiedziałem sobie, teraz każdy zaczyna z podobnego miejsca, w rok 2 od otwarcia firmy wpędze moich dawnych hejterów w kompleksy luksusowym zyciem tak jak oni mnie wpedzili wyzywając od najgorszych, nie spie bo ucze sie marketingu, ciągle rozmyślam czy to wszystko ma sens czy moze po raz kolejny sie osmiesze bo moze jak tyle lat bylem nikim to znaczy ze kolejne tyle samo również musze być, patrze na ludzi którzy osiagneli sukcesy i myślę wow jesteś kimś tez tak chce, boje sie ze jeśli firma nie wyjdzie zostanie mi tylko lina bo nie potrafiłbym żyć z myślą że nie spełnie swoich marzeń i nie odniose sukcesu, sam już nie wiem co mam robić, przyszło mi do głowy tylko żeby spytać o poradę na tym forum i może ktoś da mi jakąs złotą rade
Dzień dobry,
,,Wybierz pracę, którą kochasz, a nie przepracujesz ani jednego dnia w Swoim życiu''.Warto pamiętać o słowach Konfucjusza.
Na wstępie dobrze by było żeby Pan dokonał analizy własnych umiejętności i predyspozycji zawodowych, określił swoje mocne i słabe strony, kwalifikacje, które już zdążył Pan nabyć, kompetencje, które może Pan sobie przypisać i wykorzystać.
Kiedy dokona Pan już takiego bilansu, określi swoje predyspozycje zawodowe i wyznaczy cel zawodowe oraz informacje na temat rynku pracy, zwłaszcza informacje o metodach i technikach, dzięki którym będzie Pan mógł spokojnie zrealizować swoje cele.
Proszę pamiętać, że wiara w sukces jest podstawą .
Wspierające mogą okazać się afirmacje spełniania marzeń i realizacji celów, które polegają na powtarzaniu pozytywnych twierdzeń na temat własnej osoby, co w rezultacie prowadzi do ich identyfikacji z ich treścią.
Życzę powadzenia i wiary w swoje możliwości i marzenia.
Z wyrazami szacunku
Agnieszka Petruczenko
,,Wybierz pracę, którą kochasz, a nie przepracujesz ani jednego dnia w Swoim życiu''.Warto pamiętać o słowach Konfucjusza.
Na wstępie dobrze by było żeby Pan dokonał analizy własnych umiejętności i predyspozycji zawodowych, określił swoje mocne i słabe strony, kwalifikacje, które już zdążył Pan nabyć, kompetencje, które może Pan sobie przypisać i wykorzystać.
Kiedy dokona Pan już takiego bilansu, określi swoje predyspozycje zawodowe i wyznaczy cel zawodowe oraz informacje na temat rynku pracy, zwłaszcza informacje o metodach i technikach, dzięki którym będzie Pan mógł spokojnie zrealizować swoje cele.
Proszę pamiętać, że wiara w sukces jest podstawą .
Wspierające mogą okazać się afirmacje spełniania marzeń i realizacji celów, które polegają na powtarzaniu pozytywnych twierdzeń na temat własnej osoby, co w rezultacie prowadzi do ich identyfikacji z ich treścią.
Życzę powadzenia i wiary w swoje możliwości i marzenia.
Z wyrazami szacunku
Agnieszka Petruczenko
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry. Dużo w Pana poście lęku i niepewności a także porównywania się do innych. Warto o tym porozmawiać z terapeutą, który już od 3 lat wspiera i pomógł. Wysokie ambicje to jedno a lęk przed porażką to drugie. Ze swej strony mogę dodać, że "magiczna data" zakończenia technikum niewiele zmieni. Wchodzenie w dorosłość to jest proces a nie jedno konkretne wydarzenie. Pozdrawiam serdecznie Marzena Pietrusińska
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.