witam pisze z bardzo trydnym pytaniem, i zanim je przedstawie chcialabym opowiedziec czesc sytuacj

14 odpowiedzi
pisze z bardzo trydnym pytaniem, i zanim je przedstawie chcialabym opowiedziec czesc sytuacjiz ktora sie borykam.
Jestem razem ze swoim chlopakiem od 8 miesiecy, ja mam 25 lat a on 23 lata, to jest moj pierwszy chlopak ( tez z ktorym stracilam dziewictwo) a ja jestem jego pierwsza dziewczyna. Jestesmy w zwiazku idealnym, dogadujemy sie pod kazdym wzgledem, szanujemy sie, robimy wszystko aby ta druga osoba byla szczesliwa, staramy sie nie ranic siebie. Nie klusilismy sie jeszcze nigdy( dlatego bo niebylu powodow) a male sprzeczki rozwiazywalismy od razu wiec nigdy nie przerodzilo sie to w cos powaznego. Ostatnio rozmawialismy i planowalismy wspolna wyprowadzke do nowego mieszkania. I wszystko by bylo w porzadku gdyby nie to ze ja nie wiem czy ja chce byc z nim. Mysle ze problem pojawia sie tutaj dlatego bo caly czas mysle ze to ten jedyny na cale zycie, i przeraza mnie ta mysl. Wyobrazam sobie z nim przyszlosc, wiem ze jestemy dobrzy dla siebie i zalezy nam na sobie bardzo mocno. Kocham go bardzo ale nie wiem czy chce z nim byc. Dosc czesto przychodzi mi na mysl aby z nim zerwac, I trapi mnie to bardzo, z kolei po kilku dniach mysle ''Boze jak dobrze ze razem jestesmy, i ze z toba nie zerwalam.'' Jestesmy z soba codziennie , dzien w dzien, wiec nawet nie mam czasu aby z nim zatesknic. Wiem ze moge z nim porozmawiac o wszystkim prawdopodobnie moglabym porozmawiac tez i o tych uczuciach ale boje sie ze go zranie. Na poczatku zwiazku powiedzialam mu ze jak zaczynam miec do niego za dluzo uczuc to zaczynam sie bac i cofam sie wstecz jakgdyby wylewam na sibie kubel zimnej wody. Ale juz po tylu miesiach nie powinno sie to dziac powinnam juz wiedziec ze chce z nim byc, nie powinnam sie wachac . Boje sie ze obudze sie za kilka lat i w tedy z nim zerwe, a nie chce odbierac mu jego i tez swojego czasu na zwiazek ktory nie ma przyszlosci. Ostatnio moja kolezanka zerwala z swoich chlopakiem, tak samo jak moj, jej byl dobry i ulozony, i jej powod byl taki ze od poczatku wiedziala ze to nie ten, ja na poczatku mojego zwiazku tez czesto chcialam uciec ale zawsze myslalam ze po prostu boje sie byc razem z kims innym, przez dlugi czas bylam sama i nagle byl ktos inny jest w moim zyciu, i tlumaczylam sobie ze to mnie przeraza ale czy napewno to byla prawda ?. Na poczatku nie chcialam nawet myslec ani planowac z nim przyszlosci bo on za pol roku konczy swoje studia a ja jestem dopiero w polowie, ale zalezy mi na nim i jest nam dobrze razem. Wiem ze za duzo mysle i zawsze potrzebuje kontolowac swoje mysli i uczucia i dlatego pisze tutaj aby dostac odpowiedz od kogos kto moze mi doradzic nie znajac mnie.
Wiec moje pytanie brzmi.
Wiec jak to jest ze kocham go, zalezy mi na nim ale chce z nim zerwac, ze cos mi podpowiada ze cos jest nie tak, mimo ze jestem w idealnym zwiazku z idealna osoba, z ktora widze juz przyszlosc i z ktora wiem ze on nigdy mnie nie skrzywdzi i zawsze dopinguje mi w zyciu i vice versa.
Być może towarzyszy Pani lęk przed bliskością, świadczą o tym wahania emocjonalne w stosunku do chłopaka, które Pani opisuje. Warto przyjrzeć się bliżej tym obawom, aby stwierdzić co jest ich przyczyną. Zapraszam na konsultację, podczas której omówimy problem i ustalimy plan działania.
Pozdrawiam

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry. Warto się przyjrzeć relacjom z Pani rodzicami- tu bym szukała odpowiedzi na pytanie, jaki mechanizm w tej relacji się u Pani uruchamia. Zachęcam do umówienia się na konsultację z psychologiem.
Dzień dobry, decyzja o wspólnym życiu to ważna i odpowiedzialna decyzja, więc może nasuwać się mnóstwo pytań. Proszę pamiętać, że przyjaźń (tak potwierdzsją badania) jest ważnym ogniwem w budowaniu związku i warto o tym rozmawiać ze swoim partnerem. Może waro porozmawiać o tym ze specjalistą.
Dzień dobry.Na pierwszy rzut oka pojawia się pytanie"co sprawia, że nie chce Pani z nim być?"Jaka za tym jest emocja? I drugie: Co to jest to "Coś"co Pani "podpowiada, że to nie ta osoba?".Czytając Pani wypowiedź odnoszę wrażenie, że przyczyna takiego stanu rzeczy leży głębiej(w psychice, w emocjach,wspomnieniach).Sugeruję poszukanie bezpośredniej pomocy psychologicznej i przyjrzenie się bliżej całej sytuacji.Życzę powodzenia!
Jest to poważy problem do przepracowania w ramach sesji indywidualnej, a nie do "załatwienia" w formie pisemnej odpowiedzi. Pozdrawiam i życzę odwagi w podejmowaniu trudnych spraw i decyzji.
sytuacja nie jest prosta. należny rozpatrzeć kilka wątków, a przede wszystkim poszukać przyczyny, dlaczego miotają Panią sprzeczne uczucia.jakie jest ich podłoże i wypracowanie mechanizmów radzenia sobie z nimi. Proponuję wybrać się na konsultacje indywidualną. Pozdrawiam
witam
W życiu jest tak, że nie zawsze wiemy od początku do końca czego chcemy. Każdy dzień jest inny i przynosi inne doznania uczucia i emocje. My również zmieniamy się zdobywając nowe doświadczenia. Trudno jest zaplanować sobie całe moje przyszłe życie. Wątpliwości są i będą się pojawiały. Pomocna była by chociaż jednorazowa konsultacja z psychologiem czy terapeutą Ty podejmiesz decyzję czy chcesz rozmawiać. Warto wiedzieć, że każdy jest inny i na swój sposób rozwiązuje problemy. Pozdrawiam Alicja Serocka
Dzień dobry, Pani obawy mogą być naturalne i adaptacyjne- związek to dynamiczny proces, w którym emocje potrafią nas zaskakiwać pojawiając się i znikając. Może też być tak, że jest w Pani pewien utrwalony schemat budowania relacji, w którym nie pozwala sobie Pani być zbyt blisko. Aby lepiej zrozumieć siebie warto skorzystać z pomocy dobrego terapeuty. Pozdrawiam i trzymam kciuki, Zofia Szydłowska
Sugeruję wizytę: Konsultacja psychoterapeutyczna - 120 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Lepsze jest wrogiem dobrego. Jezeli się kocha człek rzuca się w wir niewiadomego. Nigdy do konca nie wiemy czy ksiąze na białym koniu nie zjawi się za dzień za rok za 20 lat. Po prostu wszelkie rozwazania są na nic. Bo zycie nie jest na próbę zycie trzeba zyc. Natomiast robienie dzieci nalezy odlozyc na pozniej jak będziesz chcieć je ty i on chcieć. Trudno się studiuje z dziecmi chociaz tez mozna ale trudow wiele. Dopiero jak ludzie mieszkają razem dzielą się chwilami zwyczajnego szarego zycia poznajemy się naprawdę. Zyczę ci tych romantycznych wspanialych chwil i odwagi do decyzji wprawo czy wlewo, chce z nim smakować zycia czy nie. To nikt za ciebie nie rozstrzygnie.
Witam. Podejmuje Pani ważną decyzję, to naturalne, że doświadcza Pani niepokoju. Myślę też, że coś wybierając zawsze coś tracimy. Być może perspektywa stałego związku ma w sobie też jakiś rodzaj ograniczenia, na które nie jest Pani gotowa na tym etapie życia. Pani wahania mogą też mieć związek z obserwowanymi dotychczas wzorcami relacji między kobietą i mężczyzną i wynikajacymi z nich przekonań. W rozmowie z psychoterapeutą miałaby Pani szansę je odkryć, nazwać i określić ich wpływ na to, w jaki sposób przeżywa Pani swoją aktualną sytuację. Polecam kontakt z psychoterapeutą.
Pozdrawiam Panią
Dzień dobry,

na pytanie z tak obszernym opisem sytuacji, nie wydaje mi się, żeby żadna odpowiedź przez e-mail była wyczerpująca. Jest to raczej problem na co najmniej jedną konsultację z terapeutą i ewentualną psychoterapię, niż na poradnictwo internetowe.

Z poważaniem.
Adam Zajączkowski
Witam serdecznie, rozumiem że to co Pani przeżywa może być bardzo trudne i budzić wiele uciążliwych dla Pani samopoczucia emocji. Niewątpliwie związek dwojga ludzi to relacja bardzo dynamiczna, a każda kolejna zmiana może budzić wiele wątpliwości. Jeśli taki stan towarzyszy Pani od początku relacji, warto znaleźć odpowiedź na pytanie... dlaczego się pojawił i po co towarzyszy Pani teraz? W takiej sytuacji warto przyjrzec się wszystkim swoim relacjom, z innymi bliskimi Pani osobami... sprawdzić czy jest jakiś czynnik wspólny dla budowania bliskości i oddalenia... Czy może jest to coś tylko specyficznego dla tej relacji. Jeśli chciałaby Pani znaleźć odpowiedzi na te i inne pytania, zapraszam na konsultacje. Pozdrawiam ciepło, Joanna Gruszczynska
Szanowna Pani, jest Pani w krótkim związku a w dodatku jest to Pani pierwsza partnerska relacja. Związek to proces, któremu Państwo nadajecie tempo. Jest w nim miejsce na różne uczucia, emocje i zachowania. Warto je poobserwować i razem z terapeutą spróbować odnaleźć odpowiedź na nurtujące pytania. Możliwe, że pojawiają się lęki związane z bliskością lub z tym, że skoro to ten jedyny, to już zamykam sobie poniekąd drogę do doświadczeń partnerskich z innymi mężczyznami. Zachęcam do skorzystania z fachowej pomocy. Marcin Nowacki
Witam .Warto przyjrzeć się schematom w których Pani funkcjonuje w życiu. Być może coś w procesie Pani socjalizacji spowodowało że ustalił się stały schemat myślenia lub działania i to utrudnia. Na pewno przed podjęciem decyzji warto sprawdzić wszystkie wątki tym bardziej że jest to Pani pierwsza relacja.Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na konsultację.

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.