Witam Po 4 latach bardzo udanego związku, moja narzeczona zdradziła mnie z jakimś facetem współpr
2
odpowiedzi
Witam
Po 4 latach bardzo udanego związku, moja narzeczona zdradziła mnie z jakimś facetem współpracującym z jej firmą. Zawsze miała normalne zasady i się tym szczyciła jest bardzo zdziwiona dlaczego sama te zasady złamała.Chciałaby cofnąć czas. Zaczęła go sama uwodzić i wtedy zrozumiał że on jej się podoba. Na początku koło miesiąca czasu zdradzała mnie tylko w myślach. Po czym nagle wyprowadziła się z dnia na dzień i powiedziała że musi wszystko przemyśleć i potrzebuje czasu, oczywiście powodem wyprowadzki rzekomo była praca której rzeczywiście w jej zawodzie jest bardzo dużo koło 12 godzin dziennie, razem z sobotą i niedzielą. Przed wyprowadzką powiedziała, że albo będzie dobrze albo źle. Po czym zaczęła umawiać się z gościem i chodzić z nim na regularne randki i oczywiście sex, trwało to miesiąc. Facet ten ma kobietę na stałe. Z tego co powiedziała to po miesiącu zbliżeń już się nie spotykają i urwała z nim kontakt. Oczywiście nadal ze mną nie mieszka. Ja jej tą zdradę wybaczyłem. Ona po ogromnych wyrzutach sumienia mi wszystko opowiedziała sama. Problem jest taki że ona ma dni, że chciałaby do mnie wrócić i są dni że czuje do siebie odrazę za to co zrobiła i nie potrafi być ze mną. Ale ma ogromne wyrzuty sumienia że jak kobieta na jej stanowisku i w jej zawodzie mogła coś takiego odwalić. Przepraszała. Ona ma depresję i czuje się bardzo źle. Powiedziała że w naszym związku niczego nie brakowało i nie wie czemu jej dosłownie tak odwaliło. Nic jej nie usprawiedliwia. Pytanie jest następujące: Ona czuje obrzydzenie do samej siebie o to że była z innym facetem i o to co zrobiła. Przez co ma problem ze mną i unika kontaktu fizycznego, nawet dotyku. Czasami są dni że jak się spotkamy to przytulamy się. Powiedziała że nie chodzi o to, że ja jej się nie podobam, tylko o to że ona czuje odrazę do siebie, że jak mogłaby mi to zrobić, i ze mną być jak ja jestem taki dobry a ona zrobiła straszną rzecz i czuję odrazę do swojego ciała. Widzę że ona cały czas daje mi nadzieję na to, że możemy znów być razem. Ja cały czas walczę o Nas. Co robić ? Ostatnio napisała mi wiadomość że nie wyobraża sobie życia beze mnie. Widać że wewnętrznie walczy ze sobą. Sprawa jest bardzo świeża. Z nikim nie chce rozmawiać, urwała kontakt ze swoimi znajomymi i rodziną, o wszystkim wie tylko jej koleżanka. Proszę o pomoc.
Po 4 latach bardzo udanego związku, moja narzeczona zdradziła mnie z jakimś facetem współpracującym z jej firmą. Zawsze miała normalne zasady i się tym szczyciła jest bardzo zdziwiona dlaczego sama te zasady złamała.Chciałaby cofnąć czas. Zaczęła go sama uwodzić i wtedy zrozumiał że on jej się podoba. Na początku koło miesiąca czasu zdradzała mnie tylko w myślach. Po czym nagle wyprowadziła się z dnia na dzień i powiedziała że musi wszystko przemyśleć i potrzebuje czasu, oczywiście powodem wyprowadzki rzekomo była praca której rzeczywiście w jej zawodzie jest bardzo dużo koło 12 godzin dziennie, razem z sobotą i niedzielą. Przed wyprowadzką powiedziała, że albo będzie dobrze albo źle. Po czym zaczęła umawiać się z gościem i chodzić z nim na regularne randki i oczywiście sex, trwało to miesiąc. Facet ten ma kobietę na stałe. Z tego co powiedziała to po miesiącu zbliżeń już się nie spotykają i urwała z nim kontakt. Oczywiście nadal ze mną nie mieszka. Ja jej tą zdradę wybaczyłem. Ona po ogromnych wyrzutach sumienia mi wszystko opowiedziała sama. Problem jest taki że ona ma dni, że chciałaby do mnie wrócić i są dni że czuje do siebie odrazę za to co zrobiła i nie potrafi być ze mną. Ale ma ogromne wyrzuty sumienia że jak kobieta na jej stanowisku i w jej zawodzie mogła coś takiego odwalić. Przepraszała. Ona ma depresję i czuje się bardzo źle. Powiedziała że w naszym związku niczego nie brakowało i nie wie czemu jej dosłownie tak odwaliło. Nic jej nie usprawiedliwia. Pytanie jest następujące: Ona czuje obrzydzenie do samej siebie o to że była z innym facetem i o to co zrobiła. Przez co ma problem ze mną i unika kontaktu fizycznego, nawet dotyku. Czasami są dni że jak się spotkamy to przytulamy się. Powiedziała że nie chodzi o to, że ja jej się nie podobam, tylko o to że ona czuje odrazę do siebie, że jak mogłaby mi to zrobić, i ze mną być jak ja jestem taki dobry a ona zrobiła straszną rzecz i czuję odrazę do swojego ciała. Widzę że ona cały czas daje mi nadzieję na to, że możemy znów być razem. Ja cały czas walczę o Nas. Co robić ? Ostatnio napisała mi wiadomość że nie wyobraża sobie życia beze mnie. Widać że wewnętrznie walczy ze sobą. Sprawa jest bardzo świeża. Z nikim nie chce rozmawiać, urwała kontakt ze swoimi znajomymi i rodziną, o wszystkim wie tylko jej koleżanka. Proszę o pomoc.
Dzień dobry. Z opisu sytuacji wynika, że Pana partnerka nadużyła Pana zaufania i dopuściła się zdrady. Dość szczegółowo opisuje Pan zaistniałe zdarzenia, ale w niewielkim zakresie swoje uczucia, które Panu towarzyszyły i być może towarzyszą - poza chęcią walki o Was, wybaczeniem, silnym zaangażowanie w relację z kobietą, która nie precyzuje czego chce.
Proszę jednak zwrócić uwagę na komunikaty "Ona zrobiła straszną rzecz a ja jestem taki dobry, czuje odrazę do siebie" .. oraz "Nie wyobraża sobie życia beze mnie". Oba te komunikaty są niebezpieczne, zawierają elementy uwieszania się emocjonalnego na Panu i są ewidentnie niedojrzałe, żeby nie powiedzieć manipulacyjne.
Myślę, że Pana partnerka zdaje sobie sprawę z Pana bardzo dużego zaangażowania emocjonalnego i rozgrywa niejako sytuację na swoją korzyść.
Co robić? Dać sobie czas. Zdystansować się. Przypatrzeć się tej relacji nieco bardziej krytycznym okiem. Przypatrzeć się sobie, swoim lękom, niepewności przed ewentualnym nowym, nieznanym. Zastanowić się jak zamierza Pan odbudować zaufanie do osoby, która go nadużyła tak radykalnie - nie licząc się przy tym z Pana uczuciami. Proszę wyciągnąć wnioski. Proszę przede wszystkim zatroszczyć się o Siebie i przemyśleć o co Pan walczy w rzeczywistości. Życzę Panu powodzenia. Pozdrawiam serdecznie.
Proszę jednak zwrócić uwagę na komunikaty "Ona zrobiła straszną rzecz a ja jestem taki dobry, czuje odrazę do siebie" .. oraz "Nie wyobraża sobie życia beze mnie". Oba te komunikaty są niebezpieczne, zawierają elementy uwieszania się emocjonalnego na Panu i są ewidentnie niedojrzałe, żeby nie powiedzieć manipulacyjne.
Myślę, że Pana partnerka zdaje sobie sprawę z Pana bardzo dużego zaangażowania emocjonalnego i rozgrywa niejako sytuację na swoją korzyść.
Co robić? Dać sobie czas. Zdystansować się. Przypatrzeć się tej relacji nieco bardziej krytycznym okiem. Przypatrzeć się sobie, swoim lękom, niepewności przed ewentualnym nowym, nieznanym. Zastanowić się jak zamierza Pan odbudować zaufanie do osoby, która go nadużyła tak radykalnie - nie licząc się przy tym z Pana uczuciami. Proszę wyciągnąć wnioski. Proszę przede wszystkim zatroszczyć się o Siebie i przemyśleć o co Pan walczy w rzeczywistości. Życzę Panu powodzenia. Pozdrawiam serdecznie.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Drogi Panie, niestety nie ma idealnej rady na pytanie "co zrobić". Myślę, że warto dać sobie czas. Poobserwować siebie, związek i zobaczyć jakie uczucia i myśli się pojawiają.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Sugeruję wizytę: Konsultacja psychologiczna (pierwsza wizyta) - 200 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.