Witam, potrzebuje nie typowej pomocy, mam 20 lat ucze sie ale musze pójść do pracy, moj mlodszy o
1
odpowiedzi
Witam,
potrzebuje nie typowej pomocy,
mam 20 lat ucze sie ale musze pójść do pracy, moj mlodszy o 3 lata brat (ktory pracuje) i moja mama ciągle naciskają żebym dokładal sie do swojego utrzymania i jest to dla mnie w pełni zrozumiałe, niestety od dluzszego czasu czuje sie bardzo źle psychicznie i nie jestem w stanie ani pojsc do pracy ani zarobic na pomoc specjalisty dzieki której podjecie sie tej pracy byłoby dla mnie możliwe, to bledne koło ciągle mnie prześladuje, oni nie wiedzą co sie dzieje w mojej glowie, czesto sam nie wiem ale nie daje sobie rady, czuje sie jakbym mial wiele schorzen psychicznych majacych tą samą przyczyne której nie znam, to co najbardziej utrudnia mi funkcjonowanie to zaburzone funkcje poznawcze/sprawnosc intelektualna, zaburzone myslenie, pustka w glowie(niegdys natlok mysli) która z kolei powoduje trudnosci w mysleniu/komunikacji co przeklada sie na lęk społeczny ale tego jest znacznie więcej.. nie chce im o tym mówić, wole byc w ich oczach leniem aniżeli mówić im jak bardzo cierpie kazdego dnia do tego wywierajac na sobie jeszcse większą presje że zaraz cala rodzina sie o tym dowie a moje lęki co do postrzegania sanego siebie w oczach innych wzrosną
W kazdym razie, wizytę u psychiatry z nfz mam za 2 miesiące a ze wzgledu na sytuację finansową w mojej rodzinie musze pojsc do pracy w te wakacje, nie jestem gotowy nie moge o tym nawet myslec ale muszę
Wpadłem na pewien pomysł, jest on dosyc śmiały, ale musze spróbować, otóż obmyslilem sposób który nieco zmodyfikowalby to bledne kolo o ktorym wspominalem, po udzieleniu mi terapii, bedac juz w stanie chodzic do pracy, jak najszybciej odpracowalbym pieniądze za udzielona mi terapie, mógłbym podpisac jakis papier, umowe, nie wiem co kolwiek.. gdyby znalazł sie ktos, komu dany układ by pasował, kto chcialby mi pomóc w ten sposob, bylbym niezmiernie wdzięczny..
pozdrawiam i życzę miłego dnia
potrzebuje nie typowej pomocy,
mam 20 lat ucze sie ale musze pójść do pracy, moj mlodszy o 3 lata brat (ktory pracuje) i moja mama ciągle naciskają żebym dokładal sie do swojego utrzymania i jest to dla mnie w pełni zrozumiałe, niestety od dluzszego czasu czuje sie bardzo źle psychicznie i nie jestem w stanie ani pojsc do pracy ani zarobic na pomoc specjalisty dzieki której podjecie sie tej pracy byłoby dla mnie możliwe, to bledne koło ciągle mnie prześladuje, oni nie wiedzą co sie dzieje w mojej glowie, czesto sam nie wiem ale nie daje sobie rady, czuje sie jakbym mial wiele schorzen psychicznych majacych tą samą przyczyne której nie znam, to co najbardziej utrudnia mi funkcjonowanie to zaburzone funkcje poznawcze/sprawnosc intelektualna, zaburzone myslenie, pustka w glowie(niegdys natlok mysli) która z kolei powoduje trudnosci w mysleniu/komunikacji co przeklada sie na lęk społeczny ale tego jest znacznie więcej.. nie chce im o tym mówić, wole byc w ich oczach leniem aniżeli mówić im jak bardzo cierpie kazdego dnia do tego wywierajac na sobie jeszcse większą presje że zaraz cala rodzina sie o tym dowie a moje lęki co do postrzegania sanego siebie w oczach innych wzrosną
W kazdym razie, wizytę u psychiatry z nfz mam za 2 miesiące a ze wzgledu na sytuację finansową w mojej rodzinie musze pojsc do pracy w te wakacje, nie jestem gotowy nie moge o tym nawet myslec ale muszę
Wpadłem na pewien pomysł, jest on dosyc śmiały, ale musze spróbować, otóż obmyslilem sposób który nieco zmodyfikowalby to bledne kolo o ktorym wspominalem, po udzieleniu mi terapii, bedac juz w stanie chodzic do pracy, jak najszybciej odpracowalbym pieniądze za udzielona mi terapie, mógłbym podpisac jakis papier, umowe, nie wiem co kolwiek.. gdyby znalazł sie ktos, komu dany układ by pasował, kto chcialby mi pomóc w ten sposob, bylbym niezmiernie wdzięczny..
pozdrawiam i życzę miłego dnia
Pana propozycję można by nazwać zespołem Fausta. W sytuacji odczuwanej jako beznadziejna "płacę sobą" za pomoc. To niezbyt obiecująca transakcja.
Zastanawiam się nad tym dlaczego przez 20 lat nic(?) Pan nie zrobił ze swymi problemami? Również nad tym dlaczego nie może Pan ujawnić komuś z rodziny swych trudnych przeżyć? Zapewne ma Pan swoje racja, ale proponuje przeanalizować je. Chyba łatwiej będzie rodzinie zrozumieć Pana gdy będą widzieli o Pana trudnych przeżyciach niż teraz, kiedy Pana zachowanie wydaje im się bezsensowne.
Co takiego jest w Pana przeżyciach, czego nie może Pan ujawnić innym?
A może Pańskie kontakty z rodziną powoduję trudności z podjęciem pracy, trudności w kontaktach z nimi i, być może, innymi ludźmi?
Najwyraźniej wyczerpał Pan swoje możliwości radzenia sobie, więc trzeba jednak skorzystać z pomocy fachowej. Jeśli w poradni, w której Pan się zarejestrował, terminy są tak odległe, to może w innej będą krótsze? Do psychiatry nie trzeba skierowania ani nie obowiązuje rejonizacja.
Myślę, że można Panu pomóc, ale niech da Pan szansę innym, by pomogli!
Pozdrawiam
Zastanawiam się nad tym dlaczego przez 20 lat nic(?) Pan nie zrobił ze swymi problemami? Również nad tym dlaczego nie może Pan ujawnić komuś z rodziny swych trudnych przeżyć? Zapewne ma Pan swoje racja, ale proponuje przeanalizować je. Chyba łatwiej będzie rodzinie zrozumieć Pana gdy będą widzieli o Pana trudnych przeżyciach niż teraz, kiedy Pana zachowanie wydaje im się bezsensowne.
Co takiego jest w Pana przeżyciach, czego nie może Pan ujawnić innym?
A może Pańskie kontakty z rodziną powoduję trudności z podjęciem pracy, trudności w kontaktach z nimi i, być może, innymi ludźmi?
Najwyraźniej wyczerpał Pan swoje możliwości radzenia sobie, więc trzeba jednak skorzystać z pomocy fachowej. Jeśli w poradni, w której Pan się zarejestrował, terminy są tak odległe, to może w innej będą krótsze? Do psychiatry nie trzeba skierowania ani nie obowiązuje rejonizacja.
Myślę, że można Panu pomóc, ale niech da Pan szansę innym, by pomogli!
Pozdrawiam
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.