Witam! Potrzebuje potwierdzenia bądź uspokojenia. Mieszkamy w uk jednak niestety nie jestem w stani
1
odpowiedzi
Witam! Potrzebuje potwierdzenia bądź uspokojenia.
Mieszkamy w uk jednak niestety nie jestem w stanie zaufać tutejszym lekarzom.
5-6 tyg temu córka prawie 2l dostała gorączki 3 dni, trzeciego była okropnie niespokojna, nie chciała zjeść, generalnie była jak nie ona, weekend wiec pojechaliśmy na a&e, lekarz zbadał mówi migdałki, penicylina na 7 dni. Zanim podaliśmy antybiotyk po powrocie do domu, corka dostała wysypki, nastepnego dnia GP, jak wysypka była przed podaniem antybiotyku to jest ok, to nie szkarlatyna bo wysypka nie taka, antybiotyk zostaje na 7 dni.
W tym tygodniu znowu na weekend gorączka, 3 dni, wczoraj byłam u lekarza, znowu migdałki, antybiotyk jak powiedział lekarz na 10 dni po czym wypisał receptę na 5. Po odebraniu recepty wrocilam do przychodni, Pani z recepcji powiedziała ze skonsultuje i do mnie zadzwoni. Dostałam telefon zwrotny z informacja ze, 5 dni jest teraz normą i nie dostaniemy antybiotyku na 10 bo się zmieniły wytyczne NHS. Próbowałam wyjaśnić ze się boje ze wróci znowu bo już raz tak było i ze chce rozmawiać z lekarzem bo mi to nie pasuje. To usłyszałam ze jak córka będzie się zle czuła jeszcze to mam dzwonić pod koniec tygodnia. Nie został pobrany wymaz czego żałuje ze nie zrobiłam przed podaniem antybiotyku. Czy ja przesadzam? Czy faktycznie nie ma podstaw do otrzymania 10 dni antybiotyku? Bardzo się boje ewentualnych powikłań jeżeli diagnoza była niewłaściwa.
Mieszkamy w uk jednak niestety nie jestem w stanie zaufać tutejszym lekarzom.
5-6 tyg temu córka prawie 2l dostała gorączki 3 dni, trzeciego była okropnie niespokojna, nie chciała zjeść, generalnie była jak nie ona, weekend wiec pojechaliśmy na a&e, lekarz zbadał mówi migdałki, penicylina na 7 dni. Zanim podaliśmy antybiotyk po powrocie do domu, corka dostała wysypki, nastepnego dnia GP, jak wysypka była przed podaniem antybiotyku to jest ok, to nie szkarlatyna bo wysypka nie taka, antybiotyk zostaje na 7 dni.
W tym tygodniu znowu na weekend gorączka, 3 dni, wczoraj byłam u lekarza, znowu migdałki, antybiotyk jak powiedział lekarz na 10 dni po czym wypisał receptę na 5. Po odebraniu recepty wrocilam do przychodni, Pani z recepcji powiedziała ze skonsultuje i do mnie zadzwoni. Dostałam telefon zwrotny z informacja ze, 5 dni jest teraz normą i nie dostaniemy antybiotyku na 10 bo się zmieniły wytyczne NHS. Próbowałam wyjaśnić ze się boje ze wróci znowu bo już raz tak było i ze chce rozmawiać z lekarzem bo mi to nie pasuje. To usłyszałam ze jak córka będzie się zle czuła jeszcze to mam dzwonić pod koniec tygodnia. Nie został pobrany wymaz czego żałuje ze nie zrobiłam przed podaniem antybiotyku. Czy ja przesadzam? Czy faktycznie nie ma podstaw do otrzymania 10 dni antybiotyku? Bardzo się boje ewentualnych powikłań jeżeli diagnoza była niewłaściwa.
Rzeczywiście do zwalczenia objawów (wyleczenia klinicznego) wystarczy 5dni jednak do wyleczenia bakteriologicznego potrzeba 10dni. Proponuje przedstawić lekarzowi argument ze to córki druga angina i warto doprowadzić do eliminacji paciorkowca (wyleczenia bakteriologicznego) żeby uniknąć/zmniejszyć ryzyko kolejnych angin.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.